bo na innych forach


Ja jeszcze niczym nie pryskałam i jak na razie założyłam opaski z dobroczynkiem.
Potrzebuję przede wszystkim opryskać Biancę, która bardzo w ub. roku ucierpiała od czarnej zgnilizny.
Tylko, że ona ma prawie jeszcze pączki nierozwinięte. Ona dość późno się rozwija.
Niby piszą, żeby robić opryski jak mają pędy 10 cm, ale rozmawiałam z dr. Mazurkiem
to mówił, żeby zrobić to dużo wcześniej.
No, ale jednak jakieś listeczki muszą być. Myślę, że po tych deszczach to właśnie pąki się ruszą.
I mam taki plan, żeby najpierw opryskać je Topasem, a potem tymi ekologicznymi.
Tak zrobiłam z brzoskwinkami. Opryskałam je Syllitem, a kolejny zrobiłam oprysk ziołowy.
Z kolei vinifery- tu mam zagwodzkę, bo mankozeb źle działa na dobroczynka.
I nie bardzo wiem jak je opryskać.
