Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18

[Wanda7]

Beaby, ta trzykrotka nazywa się Andersona. Jak wpiszesz w Google trzykrotka Andersona, to Ci się wyświetli. Ma dużo liści i mało drobnych niebieskich kwiatów. Nawet ładna bylinka. Gdyby tylko trzymałą się kępy, to można na niej zawiesić wzrok. Ale to jest takie cholerstwo, tak się rozsiewa i tak trudno wyrwać siewki, że najlepiej chodzić wiosną z łopatką i od razu ją wykopywać ją tuż po starcie, bo potem rady sobie z tym dać nie można.
Szkoda, że nie przysłali Ci bergenii, może jest to tak powszechna (czyt. poślednia) roślina, że nie mają zbytu. Ale myślę, że gdy zajrzysz do jakiejś niewielkiej szkółki lub nawet stacjonarnego sklepu ogrodniczego, to ją dostaniesz. U mnie właśnie zaczyna kwitnąć.
BERGENIA SERCOLISTNA




max1232 Witaj Seba! Pytasz o mieczyki. Ja ich w ogóle że tak powiem u siebie "nie prowadzę". Podobają mi się bardzo, ale niestety należą do roślin, które u mnie nie chcą i koniec. Posadziłam raz dwa lata temu. Takie jakieś powyciągane były, kwiaty słabe, a potem się wzięły i powywracały. No nic. Taki mam klimat. Ale myślę, że mogłeś je pomyślić z młodymi liśćmi irysów albo liliowców, bo tego mam sporo.


pelagia, dziękuję za odwiedziny! Oj tak, popadało wreszcie i ogród odżył... a ja z nim też. Korzystając z tego, że ziemia jest mokra, wzielam się czym prędzej za przesadzanie różnych różności, bo do tej pory było tak sucho, że te młode rośliny z trudem by się przyjęły. Czekało to wszystko w mojej poczekalni na lepsze czasy. I zobacz, trochę się już nazbierało.


Ignis, ja Krysiu wsadziłam do doniczek trzy dalie. Do tej pory tak wybujały, że musiałam uszczknąć im końcówki. Mam nadzieję, że dzięki temu się rozkrzewią. Reszta karp poszła od razu do gruntu.Te w doniczkach stoją na tarasie. Jakby co, to je wniosę na noc domu. Ale podejrzewam, że już nie bęzie zimnej Zośki. Po 15 maja wysadzę je też do gruntu. Na szczęście mam dla nich zostawione miejsce. Tej wiosny posadziłam sporo Rh i azalii, najczęściej w miescówkach, gdzie do tej pory miałam bukszpany. I tak się rozpędziłam z tymi różanecznikami, że dalie już musiałam upychać na rabatach.
A różaneczniki już zaczyna kwitnąć.

Sezon na azalie i różaneczniki rozpoczęty!

Jako pierwszy Cunningham White. Z nim co roku jest ta sam loteria. Ponieważ jest tak wczesny, zawsze powstaje pytanie: czy mu zmarzną pąki, czy nie. W tym roku na szczeście zdążył przez majowymi przymrozkami.


Na początku kwiatki podbite są różowym, ale później zamienią się w czysto białe.


Do pączków azalii też niecierpliwie zaglądam gołym okiem i obiektywem. Już za chwilę... już lada moment

[Anna11]

Wandziu, widziałam Rodka o którym pisałam w poście...wielkość jak na twoim foto Scarlet Wonder. Kolor nie wiem jaki będzie...w każdym razie ma kilka pąków kwiatowych.
Piszecie o trzykrotkach, też mam...dwa kolory...rozrasta się w boczne rozłogi, bardzo ciasno. Plewiąc nie dopuszczam do rozsiewania...wcześnie zruszona ziemia likwiduje siewki. Nie wiem może to tylko u mnie tak się ta roślina zachowuje.
Nawet mam podpisane kępki niebieska "Zwanenburg Blue" . Biała "Osprey".
Nie pozbędę się tych roślin jak zaczną kwitnąć, kwitną do jesieni

Bergenie ślicznie kwitną, nie wiem czym je odżywiasz...co roku mają kwiaty. Pamiętam je z ubiegłego sezonu
Moje jak zwykle, kwitną jak popadnie

Piszesz o Daliach...moje stoją w wiadrach...wyciągnęłam je z piwnicy. Dopiero jutro je posadzę do gruntu...dzięki wpisowi, sobie przypomniałam że je mam. Dalie chyba przetrwały bez uszczerbku, widać już zielone zaczątki liści. Mieczyki też się znalazły. Przy okazji wizyty w Biedronie kupiłam cebulkowe Irysy...mają mini listki, ciekawe czy zakwitną w tym roku?

[max1232]

Dzięki Wando za odpowiedź ! Wydaje mi się w takim razie że pomyliłem je z liśćmi irysów ! Szkoda że mieczyki tak słabo rosną u Ciebie ale cóż ! Nie można mieć przecież wszystkiego

[cyma2704]

Wandziu rododendrony i azalie już zaczynają pokaz. Będzie co u Ciebie podziwiać, jak wszystkie się zakolorują.
Bergenia piękna, jakoś u mnie się nie zadomowiła.
Doniczki z roślinami kupionymi lub rozmnażanymi, to chyba normalny widok w każdym ogrodzie. U mnie też stale gdzieś upycham, mniej dla siebie, więcej do rozdania.
Dostałam kiedyś trzykrotkę, ale poczytałam jaka ekspansywna, więc niestety w kompostowniku skończyła.
Rośliny dostały wodę, tylko na ciepło czekają.
Pozdrawiam

[leszczyna]

Wandziu tak sobie troszkę pospacerowałam i Twoje Rh to takie wyrywne czy wczesne, moje w zwartych pąkach ale może dlatego, że słońca mają nie wiele albo pożniejsza odmiana.
Trafiłam też na rabatki pierwiosnków i biały mnie zaskoczył...śliczny
Moje dalie w trzech sztukach już mam na wierzchu a doczytałam.pogode około Zośki i ma być nocą ok. 0 to trzeba pamiętać odkrywać.
Miałam kiedyś bergenię pod jabłonią i ją wyrzuciła A ona zadbana ładnie zdobi.
Zdrówka i ciepełka życzę

[any57]

Piękne bergenie Wando
U nas jest małe ograniczone poletko i nie mają tyle kwiatów.

[Wanda7]

Anna11, akurat bergenii niczym nie nawożę. Rosną pod wierzbą, mają sucho i mimo to corocznie kwitną.
max1234, całe szczęście, że nie można mieć wszystkiego, bo obrobić by się nijak nie dało.
cyma, oj tak trzykrotki trzeba się strzec przy małych ogrodach. Zresztą tak samo jak pięknej odętki.
leszczyna, a ja myślę że zimnej Zośki w ogóle nie będzie, w moim rejonie przymrozków nie przewidują. Rododendron Cunningham White to bardzo wczesna odmiana, już u wszystkich kwitnie. Inne dopiero w połowie maja.
any57, ja bergenie sadzam tam, gdzie nic innego nie chce rosnąć. U mnie to taka z niej zapchajdziura.

Maj to miesiąc niezapominajek.


Rabata liliowcowa się zagęszcza


Cunningham White - ciąg dalszy. Narobiłam teraz zdjęć, żeby potem w zimie było co wspominać.










Epimedium ma w słońcu tak piekne liście, że napatrzyć się nie mogę.






Żurawki zawsze w formie.






Hakonechloa po wielu latach przestała rosnąć grzecznie w kępie i przypomina już raczej trawnik. Nie podoba mi się to i muszę coś z tym zrobić, bo zarośnie wszystko wokół.




No i jeszcze kolekcja KLONIKÓW JAPOŃSKICH, które teraz i jesienią są chyba najładniejsze.
Orange Dream


Shirasawy


Dissectum


Butterfly

[wiridiana]

To fioletowe to powojnik jakiś?

Pięknie. Zawsze coś ciekawego, żeby popatrzeć. Nie ma pustych dziur i kawałków pustej ziemi.

[Beaby]

Myślałam, że hakonechloa zawsze tworzy ładną kępkę. A tu proszę, potrafi zrobić skok w bok.
Wandziu, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za ostrzeżenie przed trzykrotką. Na prawdę miałam sporo szczęścia, że przez tyle lat nie wysiewała mi się, a kępka była stale malutka, 35 cm x 35 cm i zawsze tyle. Wykopałam ją natychmiast, a w jej miejsce poszła mała rozplenica.
Pozdrawiam.

[cyma2704]

Wandziu rododendron CW pięknie kwitnie. Mój w zbyt cienistym miejscu i młody, szału nie ma.
Po siedmiu latach doświadczeń z hakone ograniczam ją wycinając zewnętrzne odrosty i niestety dzieliłam już kępy na cztery części, ponieważ też się rozłaziła.

[Annes 77]

Witaj Wandziu:)

Twoje klony i nie tylko robią wrażenie Masz ich kilka i dobrze się u Ciebie czują.Orange Dream ogromny w porównaniu z moim mikrusem.Kupiłam swojego w Biedronce rok wcześniej.Najpierw rósł latem w donicy, potem przesadziłam do gruntu, ale tam marniał, więc na wiosnę znów powędrował do donicy.Już nie wiem jak mam z nim postępować.Stoi jak zaklęty.
Rabata liliowcowa bardzo cieszy, bardzo lubię tę grupę roślin i cieszy mnie latem każdy kwiat.To nic ,że krótko kwiaty kwitną prawda?
Epimedium ma miodowe liście, które w słońcu się pięknie prześwietlają.Muszę nabyć koniecznie, powoli przekonuję się do drobniejszych kwiatów.

Miłej niedzieli

[Wanda7]

wiridiana, tak, to niebieskie to właśnie powojnik. Kiedyś dostałam od forumki taki mały gluteczek, a teraz to już wielkie krzaczysko się zrobiło. Jeszcze niedawno pamiętałam nazwę, ale już mi wypadła z głowy.

Beaby, czasem ładne bylinki się strasznie rozsiewają i zaczynają być denerwujące. A ja nie chcę się denerwować, więc usuwam je w zarodku, bo potem stają się niezwyciężone. A właśnie takiej trzykrotki nie można zwyczajnie wyrwać ręką, bo się nie da. Trzeba do każdej podchodzić z łopatką.

cyma , tak sobie dzisiaj wymyśliłam, że posadzę hakone w dużej donicy. Będzie ładnie wyglądać i nie będzie miała się gdzie rozrastać. To samo zrobię z turzycami, bo też widzę, że zaczynają się panoszyć.

Annes27, mój klonik Orange Dream też jest po przejściach. Po pewnej zimie zmarzła mu główna gałąź i wygladał fatalnie.Ale później jakoś odbił na szczęście. Te kloniki to w ogóle są wymagające, czasem nie wiadomo, co im nie pasuje. Ja zmarnowałam trzy sztuki innych odmian. I tak się cieszę, że u mnie rosną te,co pozostały.
A liliowce to jedna z moich miłości. Kiedy jest ich dużo, nie ma się wrażenia, że kwitną krótko. Niestety, niektóre odmiany kiepsko się rozrastają w kępy i trzeba na to czekać kilka dobrych lat. Aniu zobacz, dostałam niedawno na urodziny wymarzonego rododendronka Władysław Łokietek. Bardzo mi się podobają jego koronki i falbaneczki.

[nifredil]

Przyszłam podpatrywać pierwszych rodków i nie zawiodłam się Mój jedyny jakiś biedny. Chyba susza dała mu się we znaki, bo pączków kwiatowych tyle co nic. Pewnie trzeba się zabrać za regularne podlewanie
Ten powojnik to nie czasem Maidwell Hall U mnie pięknie się rozrasta mimo, że ma dopiero dwa lata.