
Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Pozdrawiam. Wiola
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Przeczytajcie ku przestrodze 
Wczoraj wieczorem zapaliłam 2 wkłady do zniczy i 2 małe podgrzewacze pod taką średnia doniczka zeby dogrzac folie przed zapowiadanym przymrozkiem.. Przed pójściem spać sprawdziłam czujniki. Na dworze było 5C, a pod folią 10C. Nad ranem przebudziłam się o 5godz i sprawdziłam temperaturę, a tu szok. Pod folią 1 C a na trawie szron
Poleciałam szybko sprawdzić co się dzieje a tam, wszystko zgasło
Plastik z wkładów stopiony zupełnie na płasko. Przedobrzyłam i za gorąco się pod spodem zrobiło i stopilo doszczetnie te wklady i mimo ze wosku bylo jeszcze duzo zgaslo... Odpaliłam 2 nowe podgrzewacze i pomidory na szczęście uratowane 

Wczoraj wieczorem zapaliłam 2 wkłady do zniczy i 2 małe podgrzewacze pod taką średnia doniczka zeby dogrzac folie przed zapowiadanym przymrozkiem.. Przed pójściem spać sprawdziłam czujniki. Na dworze było 5C, a pod folią 10C. Nad ranem przebudziłam się o 5godz i sprawdziłam temperaturę, a tu szok. Pod folią 1 C a na trawie szron



- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Jak ktoś ma opcję z prądem to warto pomyśleć o czymś typu farelka, jak to wygląda kosztowo (pomijając cenę urządzenia): mechaniczny programator czasowy kosztuje ok. 15zl, można nim ustawić cykle typu 15 min. grzanie, 15 min. przerwa. Kluczowe przeważnie jest ok. 6 godzin - od północy do 6-tej rano, przy cyklu pół na pół i mocy 1kW zużyjemy 3kWh, koszt ok. 2 zł. Przy mocy 2kW i ciągłym grzaniu wyjdzie 8zł - przypuszczam, że analogiczne ciepło z wkładów do zniczy może wyjść sporo drożej, ciężko znaleźć info jaką moc grzewczą ma taki znicz, farelka 2kW wydaje się być dla kilku wkładów poza zasięgiem nawet pracując cyklicznie pół na pół.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mam w poliwęglanie 3x6 termowentylator ustawiony na 15 stopni. Sprawdzam przed pójściem spać i jak wstanę- rano, nie działa bez przerwy, wyłącza się. W miejscu najbardziej oddalonym od źródła ciepła, w samym rogu poliwęglanu, czujnik nie pokazuje temperatury poniżej 9 stopni (to sprawdzam na stacji pogody w domu). W razie prognozowanych większych przymrozków odpalę drugi termowentylator. A koszt, no cóż, takich sadzonek ostrych papryk pewnie nie mogłabym odkupić
Pomidory też już w całości wysadzone.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

60 godzinne zapłaciłam kilka groszy mniej niż 9 złotych . Jeden taki wkład wystarcza
na kilka nocy . Zapalam w szklarence 4 kominki doniczkowe i tyle samo pod folią .
Podgrzewacze te małe do kominków , palą się raptem 3 i pół godziny , do rana nie wystarczą .
Nadchodząca noc ma być jeszcze chłodniejsza .O zimnych ogrodnikach aż strach mówić głośno

Oby te prognozy się nie sprawdziły .
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
massur pisze:Jak ktoś ma opcję z prądem to warto pomyśleć o czymś typu farelka, jak to wygląda kosztowo (pomijając cenę urządzenia): mechaniczny programator czasowy kosztuje ok. 15zl, można nim ustawić cykle typu 15 min. grzanie, 15 min. przerwa. Kluczowe przeważnie jest ok. 6 godzin - od północy do 6-tej rano, przy cyklu pół na pół i mocy 1kW zużyjemy 3kWh, koszt ok. 2 zł. Przy mocy 2kW i ciągłym grzaniu wyjdzie 8zł - przypuszczam, że analogiczne ciepło z wkładów do zniczy może wyjść sporo drożej, ciężko znaleźć info jaką moc grzewczą ma taki znicz, farelka 2kW wydaje się być dla kilku wkładów poza zasięgiem nawet pracując cyklicznie pół na pół.
1kg parafiny to ekwiwalent 11kw/h w energi cieplnej, pytanie ile kosztuje kilogram parafiny. Wartość opałowa parafiny to 40MJ. a 1kw/h to 3,6MJ
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Nie wiem czy to się tak łatwo da przeliczyć . Rano gdy zachodzę do tunelu piecyki z doniczek są
mocno ciepłe , nawet po zgaszeniu płomienia doniczki dość długo trzymają ciepło .
Po wejściu do szklarenki odczuwam różnicę temperatur , nawet bez sprawdzania ile jest na termometrze
Dodam jeszcze , że doniczki ustawiam w piramidkę . Miałam obawy , że może być za mało tlenu , ale jest
dobrze , nie gasną . Te moje wkłady są olejowe .
mocno ciepłe , nawet po zgaszeniu płomienia doniczki dość długo trzymają ciepło .
Po wejściu do szklarenki odczuwam różnicę temperatur , nawet bez sprawdzania ile jest na termometrze
Dodam jeszcze , że doniczki ustawiam w piramidkę . Miałam obawy , że może być za mało tlenu , ale jest
dobrze , nie gasną . Te moje wkłady są olejowe .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ilość tlenu da się w miarę oszacować, przykryj taki wkład litrowym słoikiem i zmierz ile sekund będzie się palił (kiedyś to sprawdzałem ale już nie pamiętam). Ile litrów ma szklarnia też da się z grubsza szacować. Znajdziesz odpowiedź ile zniczy i jak długo może się tam palić - to przy założeniu, że szklarnia jest szczelna. Jeśli jest to też nie bagatelizowanym szansy powstania tlenku węgla.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Vanilla, to coś nie tak. Chyba zbyt nisko postawiłaś doniczkę. U nas wykorzystujemy kawałki połamanych płytek chodnikowych i na nich opieramy doniczki. Fotka z 18 kwietnia. W tym przypadku ogrzewamy tylko po stronie ogórków. Dodam, ze jest różnica - czy ogrzewamy szklarenke czy folie. Do folii trzeba więcej zniczy. Ale ja jestem praktykiem nie teoretykiem


Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Beż żartów , nie potrzebuję takich doświadczęń ,by wiedzieć co mi się sprawdza a co nie .
Nie pierwszy rok w ten sposób dogrzewam . Dodam , że opieram się na kilku rozwiązaniach ,
nie tylko na kominkach . Co do czadu , nie wiem , pomidory , ogórki i papryki żyją , ogrodniczka
też . Rozważałam unieść doniczki od dołu , postawić na płytkach kamiennych , zrobić od dołu szczelinę .
Szklarnia nie jest super szczelna . Praktykowałam przy mrozach 8 stopni w nocy wstawiać kominki
pod włókninę . Rośliny przeżyły , pożaru tym nie spowodowałam .
Na przyszły rok przy sadzeniu uwzględnię przerwę między roślinami na kominek . Teraz ustawiam z boku .
Dodam , że doniczki mają duże dziury w dnie i nawet ustawiając jedna na drugiej nie zamykam wylotu .
Doniczka dolna ma pojemność pewnie ze 2 litry .
Nie pierwszy rok w ten sposób dogrzewam . Dodam , że opieram się na kilku rozwiązaniach ,
nie tylko na kominkach . Co do czadu , nie wiem , pomidory , ogórki i papryki żyją , ogrodniczka
też . Rozważałam unieść doniczki od dołu , postawić na płytkach kamiennych , zrobić od dołu szczelinę .
Szklarnia nie jest super szczelna . Praktykowałam przy mrozach 8 stopni w nocy wstawiać kominki
pod włókninę . Rośliny przeżyły , pożaru tym nie spowodowałam .
Na przyszły rok przy sadzeniu uwzględnię przerwę między roślinami na kominek . Teraz ustawiam z boku .
Dodam , że doniczki mają duże dziury w dnie i nawet ustawiając jedna na drugiej nie zamykam wylotu .
Doniczka dolna ma pojemność pewnie ze 2 litry .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witam. Kilogram czystej parafiny to koszt ok. 26 złotych. Ja dogrzewam nagrzewnicą, nagrzewa do danej temperatury(u mnie 10'c) i się wyłącza, jak temperatura spada to się załącza. Jeśli nie wyłączą w nocy prądu, to mam pewność, że pomidory dogrzane. Z donicą nie próbowałam, bo bym się bała: po pierwsze, że zgaśnie w nocy i pomidory zmarzną, a po drugie foliak stoi obok budynku i w razie zapalenia byłoby nieciekawie. Na noc z pon na wtorek zapowiadają u nas burze z opadami śniegu i 0 nad ranem . Mam nadzieję, że jednak aż takiego ekstremum nie będzie.
Pozdrawiam. Wiola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Wygoda nie porównywalna , ale koszt takiego rozwiązania zdecydowanie wyższy .
Kilka sezonów temu posiłkowałam się takim rozwiązaniem i zaniechałam ze względu
na koszty . Dodam , że pomidory wysadzałam jeszcze w marcu .
Doniczka gliniana może się zapalić ? Do głowy mi to nie przyszło .
Kilka sezonów temu posiłkowałam się takim rozwiązaniem i zaniechałam ze względu
na koszty . Dodam , że pomidory wysadzałam jeszcze w marcu .
Doniczka gliniana może się zapalić ? Do głowy mi to nie przyszło .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Droga Anulab nie napisałam nigdzie, że gliniana donica może się zapalić, ale używając otwartego ognia wszystko się może zdarzyć, czytalam już tu gdzieś na forum, że się to komuś przydarzyło. Wolę dmuchać na zimne, obok jest cielętnik, nie chciałabym tam pożaru. Poza tym jak widać na przykładzie Vanilla81 jest to trochę zawodna metoda, a ja wolę spać spokojnie. Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam. Wiola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11134
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Droga taWiola , a nie obawiasz się zwarcia i związanych z tym różnych problemów ?
Pod osłonami jest wysoka wilgotność , spadają skropliny .
Nie używam otwartego ognia . Nigdy też nie słyszałam o pożarze na cmentarzu a
o pożarach instalacji elektrycznej dość często . Nikogo do niczego nie namawiam .
To , że u kogoś się nie sprawdziło , przyczyn może być wiele .
Pod osłonami jest wysoka wilgotność , spadają skropliny .

Nie używam otwartego ognia . Nigdy też nie słyszałam o pożarze na cmentarzu a
o pożarach instalacji elektrycznej dość często . Nikogo do niczego nie namawiam .
To , że u kogoś się nie sprawdziło , przyczyn może być wiele .