Aniu skalniak powstał na starcie gruzu pod wiekowym orzechem.
Jak miałam taki zamysł to wszyscy odradzali że tam nic nie urośnie bo orzech złymi fluidami
promieniuje...okazuje się że wszystko ma się bardzo dobrze.
To urywek skalniaka.

Lewizje posadziłam wiosną, ładnie kwitnie a co będzie zimą czas pokaże bo to nie pierwsza moja lewizja....po zimie odchodzi.
Elu skalniak ma się dobrze na starcie gruzu, zapanował ład wokół orzecha i sympatyc be wejście do piwnicy.....bo wzdłóż tej podmurówki wchodzi się do moich podziemi.
A co się stało z Twoją Akubą ?
Jak kupowałam to też postrzegani o przekazaniu ale nigdy jej nie okrywałam, posadziłam i rośnie, muszę pomyśleć o przecięciu bo nie pozwoli nam wejść do domu.
Wiosna w pełni nie tylko u mnie...teraz już wszyscy cieszy i się otaczającą zielenią i kolorami.
Marysiu nie wiem czy będzie mi się chciało rewizję ewakuować do doniczki na zimę.
Posadziłam ją w kamieniach, pod dużym kątem tak aby deszcz nie zalegał w liściach a na zimę stworzę jej parasol z butli po wodzie i będę czekała następnej wiosny.
W ogrodzie kolorowo choć chłodno jak na majówkę.
W tym roku powiem że prymulki szaleją.
Beabyskalniak podmurowany bo tamtędy prowadzi droga do moich podziemi i jak mogłam wchodzić obok sterty gruzu co spoczywała pod tym 60 letnim orzechem...teraz każdy co musi tam wejść najpierw zatrzymuje się przed skalniakiem.
Przez tego koronawirusa to wszyscy ogarneliśmy ogrody starannie....nigdzie nas nie poniosło tylko do ogrodów i mamy efekty .
