Nowy sezon w ogrodzie na Jurze

[cyma2704]

Ewuś ale masz dużo tulipanów. Bordowe przy żółtych cudne, mają takie omszone płatki .
Pozdrawiam

[JAKUCH]

Ewuniu czy tulipany całą zimę były w tych donicach czy dopiero wiosna je tam zakopcowałaś .Pytam bo też chciałabym u siebie podziwiać tulipanowe kwiaty, a już kolejną zimę mi marzną czy gniją a może to wiosenne przymrozki dają im popalić .Fajne wspomnienia teraz czekamy na takie widoki w realu

[ewita44]

Jadziu
Były w tych donicach całą zimę pod kopczykiem.
Cyma
Wszystkie tulipanki z biedry , z wyprzedaży.
Dziś trochę poplewiłam rabatki bo chwasty rosną jak najęte.

A tu tulipanki w rozkwicie
Beauty of apeldoorn i miały być Creme upstar a są malinowe nn


od lewej czarny nn , Mount Tacoma, Black Parrot


Little Beauty


Happy generation


Candy Prince i Flaming Flag


Negrita


białe nn, miały być super parrot


Blushing Apeldoorn


Blushing Apeldoorn,Salmon von Eijk, malinowe nn, Quenn of night


miały być Creme upstar a są malinowe nn, w pączku Queen of night


Long Stemmed black, Crystal Star,Candy Prince, Flaming flag


ogólny widok


serduszka


żylistek


prymulki, szafirki i Negrita


zawilce

[tulipanka]

Ewuś, różnorodnych tulipanów masz moc. Widzę ze wszystkie posadzone w pojemnikach. Będziesz cebulki wykopywać ?
Widoczek z kamienną ścieżką prześliczny

[ewita44]

Witaj Wiolu
Te co mam w gruncie to zostawię je do przyszłego roku i po przekwitnięciu wykopię, te co w donicach to wykopię razem z nimi, przesuszę i potraktuję środkiem grzybobójczym i na jesień powrót z doniczką do gruntu.
W zeszłym roku właśnie część posadziłam w doniczkach w listopadzie i w grudniu (po wyprzedaży z biedry) i przykryłam kopczykiem, ładnie przezimowały.
Toteż chyba będę tak praktykować bo w kępce ładnie się prezentują.
Nie patrzcie na chwasty bo systematycznie pomału plewię, ale ostatnie cieple dni i deszczyk wzmożyły rośnięcie chwastów na potęgę.
Kamienna ścieżka powstała z kamieni wykopanych na działce podczas prac odwodnieniowych , które były robione przy ścianie domu.
Darmowy budulec trzeba było jakoś wykorzystać, choć noszenie w wiaderkach tych kamieni trochę nadwyrężyły mój kręgosłup, ale co tam.
Przy okazji parę kamieni znalazłam z odciskami muszli i zastanawiam się co z nimi zrobić, żeby je wyeksponować.
Na pewno muszę je czymś zabezpieczyć ,nie wiem czy werniksem - muszę poczytać na necie, bo szkoda aby wapienne kamienie pękły.
Wreszcie czuję życie na ogródku bo motyli, bączków, pszczółek i ptaków coraz więcej, fajnie rano wyjść na taras i posłuchać ptasich treli, obserwować jak ptaki w gniazdach się uwijają i zapach kwitnących drzew owocowych i magnolii dobrze poczuć.

Ta magnolia Susan powoli przekwita, choć parę pączków jeszcze jest.


Natomiast po raz pierwszy w tym roku zakwitnie mi zasadzona jesienią magnolia Yellow Bird, bo żółty kolorek widać w pączku a i liście też widać (razem wyrastają liście i kwiatki). Sama jestem ciekawa jak te kwiatki będą wyglądać.
Mam nadzieję, że zimni ogrodnicy jej nie dokuczą.


Po raz pierwszy też szykują się do kwitnięcia lilaki "Sensation" , "Lebioduszka" i Krasawica Moskwy" - takie małe patyczki kupione
2 lata temu w biedrze, nie mogę się już doczekać jak pokażą kwiatki Sensationa.
W tym roku kupiłam na wyprzedaży w biedrze pod koniec kwietnia patyczek lilaka "Ludwik Spaeth", taka wyschnięta bidula patrzyła na mnie ostatnim zielonym listkiem, chciała żyć. Namoczyłam po przyjściu do domu (2 dni się moczył) i potem wsadziłam do gruntu. Zobaczymy co z niego będzie.

[ewita44]

Witajcie
dziś rozwinął się tulipan papuzi black parrot (od lewej)


tulipan Negrita



mix fioletowych nn






miniaturka

[anabuko1]

Brawo piękne wszystkie tulipanki
Wszystkie ci dobrze kwitną ??

[ewita44]

Witaj Aniu
Tulipanki powoli przekwitają, choć niektóre jeszcze w pączkach.
Wszystkie ładnie kwitną, jedynie tulipany botaniczne Tarda wychyliły noski i chyba zmarzły bo długo stoją w niezmienionej formie.

Negrita


Mystic von Eijk i Orange Lion


czarny nn, Mount Tacoma, Black Parrot


mix fioletowych nn


Queen of Night, malinowe nn (miały być Creme upstar),Salmon von Eijk, Blushing Apeldoorn, Rococo


magnolia yellow bird, pierwszy raz kwitnie


lilak Krasawica Moskwy, pierwszy raz kwitnie


lilak Sensation, pierwszy raz kwitnie


rodek


niezapominajki


zawilce


pierwsze dwa pączki róży LO, on jak zwykle pierwszy


serduszka


lilia casablanka, inne lilie tez wychodzą


czosnek fioletowy obok po lewej biały


najbardziej rozrośnięta w tym roku prymulka, w przyszłym roku podzielę ją chyba

[JAKUCH]

Masz cudownie kwitnące tulipany aż trochę zazdroszczę takich widoków oczywiście pozytywnie Ewuniu .Kiedyś też miałam tak tulipanowo u siebie i nie wiem co sie stało z glebą że tak giną . Różanecznik też juz w blokach startowych myślę ze to chyba biały patrząc na pąki ten który właśnie zaczyna i u mnie kwitnienie bo zaczyna od takiego różu Cunningham white .Zresztą zobaczymy jak otworzy pąki

[ewita44]

Witaj Jadziu
Pierwszy rodek jaki u mnie kwitnie to biały z ciemnymi plamkami wewnątrz.
Wszystkie tulipany , narcyze z szafirkami i większość hiacyntów jakie kupiłam od końca września do końca listopada zeszłego roku to roślinki w większości biedronkowe z wyprzedaży za połowę ceny. W tym roku tez planuję zapolować na takie okazje.
Oprócz jednej odmiany creme upstar to reszta odmianowo się zgodziła z biedry.
Natomiast w obi kupiłam na jesieni ubiegłego roku też po obniżonej cenie super parrot ale okazały się zwykłymi białymi nn.
Dlatego jak się nie zgodzą odmianowo, to wtedy jest mniejszy żal bo i mniejsze pieniążki wydane.
Choć papuzich super parrotów jest mi żal , że to nie one.
Bo papuzie lubię. Czekam jeszcze na tulipany rococo jak się rozwiną i na queen of night.

[JAKUCH]

Ja wykorzystałam podlewanie z nieba do rozsady prymulek jest chłodno to fajnie sie ukorzenią na nowych miejscach .Moje też Biedronkowe i wszystkie szlag trafił .No cóż jeszcze spróbuję w doniczkach

[ewita44]

Jadziu
Zawsze warto próbować , nie poddawaj się .
Ja na jesieni wsadziłam nawet niezaprawione cebulki tulipanów (bo to był listopad i pierwsze dni grudnia i spieszyłam się aby już były w ziemi) do doniczek ,wsadziłam potem całe doniczki do gruntu , przykryłam kopczykiem i jak widać przetrwały.
Oczywiście w tym roku postaram się naprawić mój błąd (niezaprawiane cebule) i te co wykopię (czyt. te co są w doniczkach) wysuszę i zaprawię. Reszta (bez doniczek) niech przez ten rok jest w gruncie.

[danuta z]

Ja już nie będę wykopywała tulipanów.Zbyt dużo dzieci i nie wiadomo gdzie to sadzić.Jeszcze z tamtego roku zostało mi w wiaderku
plastikowym prawie połowa drobnych.To co posadziłam niech się rozrasta.Nie będę też wykopywać tych co w donicach.Niech sobie rosną
następny rok.Jak się dobrze zagęszczą to dopiero będę wykopywać.Cebul też nie zaprawiam.Jakoś rosną i nic się z nimi nie dzieje.
Tulipanki masz bardzo ładne.Ja też kupuję często w Biedronce.Ostatnio kupiłam dwie lilie,hortensję i piwonię.Teraz hortensja i piwonia były w doniczkach i kartonach.Myślę,że cena była przyzwoita.Mam też od nich magnolię,ale długo się zbiera do rośnięcia,a mam ją chyba trzeci rok.
Szkoda,że nie trafiłam na sadzonki bzu,chociaż mam już 4 szt.Serduszka u Ciebie kwitną,a u mnie jeszcze nie widziałam.

[ewita44]

Witaj Danusiu
Serduszka 2 szt kupiłam w obi i posadziłam te kłącza (z wypuszczającymi kiełkami) w zeszłym roku.
Pierwsza, która była wsadzona do ziemi zmarzła po przymrozkach, druga , która została w doniczce i została wkopana później miała kwiatki. W tym roku ładnie obie zakwitły.
Piwonię Karl Rosenfield też w zeszłym roku kupiona w biedrze i zobaczymy kiedy zakwitnie pierwszy raz.
Niedawno kupiłam na wyprzedaży po 3 zł w biedrze pod koniec kwietnia patyczek lilaka "Ludwik Spaeth", taka wyschnięta bidula patrzyła na mnie ostatnim zielonym listkiem, chciała żyć. Były inne odmiany ale suche i nie tliło się w nich żadne życie (personel pewnie nie podlewał).
Namoczyłam po przyjściu do domu (2 dni się moczył) i potem wsadziłam do gruntu. Zobaczymy co z niego będzie.
Ładne tulipanki zawsze warto rozmnożyć a, że czasem trzeba dłużej poczekać do ich kwitnienia, no cóż taką mamy naturę.

[tulipanka]

Takie roślinki, które pierwszy raz zakwitają sprawiają niesamowitą radość. To oczekiwanie, kiedy nie wiemy jeszcze jak kwiat będzie wyglądał, jak pachniał
Magnolię w razie zapowiadanych przymrozków może dało by się okryć. Chyba nie jest jeszcze bardzo duża, a kwiatuszków szkoda by było.