Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Kopę lat. :) Super ścieżka, gdybym miał takie płaskie kamulce to bym się pokusił.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7292
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

:wit Dobrze ża masz gdzie rączki wsadzić podczas pobytu w domu :wink: Przynajmniej nie będzie Ci się bardzo nudzić .
Ja często przesadzałam taki czosnek z zapominanych główek. Na pewno urośnie większy ,niż by posnął nie rozsadzony.
Z zapomnianymi nasionami też tak robię. Sieję je, nie wyrzucam. Co wzejedzie to dobrze ,wykorzysta się ...
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Drako Cześć! Miło Cię gościć :wit Oj tak, latka płyną nieubłaganie, jak to ktoś kiedyś pięknie napisał: "Godzina za godziną niepojęcie chodzi...". Te ścieżki to był temat, który poruszałem chyba poprzez ostatnie 5 lat, za każdym razem mówiąc, że w tym roku na pewno się to uda skończyć :D No i w końcu się udało, a patrząc na grządkę teraz, z perspektywy braku na niej warzyw, to myślę, że wygląda to całkiem fajnie :)

Witaj Pelasiu ;:196 Oj tak, kontakt z ziemią powoduje ponoć wyrzuty dopaminy, czyli hormonu szczęścia, dlatego pewnie ogrodnicy są zawsze tacy radośni i uśmiechnięci! Dziś sprawdzałem moją posianą mamałygę, przegląd pudełka z nasionami, ale na razie nic nie wschodzi, pewnie przez niesprzyjającą pogodę... Ale z drugiej strony mam ochotę na rozsadzenie w kilku miejscach na grządce sadzonek szpinaku, co by urósł taki porządny i z prawdziwego zdarzenia. Zobaczymy, co czas nam przyniesie :)

A tu kilka zdjęć z dzisiaj. Ogólnie to przez ostatnie dwa dni był u mnie mróz, ziemia jest trochę przemarznięta. Na szczęście niezawodna argowłóknina jak zawsze spełnia swoją rolę! We czwartek ma się ocieplić, dobrze, bo zauważyłem, że w kilku miejscach trzeba wkopać kamienie głębiej, poza tym gdzieniegdzie wychodzą chwasty. Słowem, mam co robić :wink:

Obrazek
Szczypiorek poczuł wiosnę

Obrazek
Według mojej mamy to kocimiętka

Obrazek
Taki widoczek ogólny, częściowo ośnieżony

Obrazek
A tu wszystkie pomidory, które mi w tym roku wzeszły - dwie odmiany z dziesięciu... Niezawodny Megagroniasty i Malinowy Olbrzym. Myślę, że w maju na pewno coś dokupię. Zauważyłem dziś, że w jeszcze jednej doniczce przebija się Czereśniowy - jedna roślinka - zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie, dlatego póki co to dmuchamy na zimne... :)

Moje poletko przyciąga mnie każdego dnia, daje taką fajna możliwość kreowania własnego, małego świata!
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7292
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

A może doniczki w których masz posiane pomidory stoją w za zimnym pomieszczeniu? To może być przyczyną , ze nasiona nie wschodzą. Nasiona pomidorów mają długą żywotność
Asia
henryka
200p
200p
Posty: 373
Od: 13 lut 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Wydaje mi się że kolor łodyżek wskazuje na to, że w pomieszczeniu jest zbyt chłodno.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

henryka, Pelasia Pomidory siałem około 21 lutego, doniczki trzymałem przez trzy tygodnie, chyba nawet do 15 marca, normalnie w pokoju, obok kaloryfera, w pokoju było ciepło. W tym czasie wzeszły tylko te dwie odmiany. Uważam, że to jest dość długi czas na kiełkowanie dla pomidorów, robiłem to w taki sposób przez kilka ostatnich lat i zawsze po nawet około 2 tygodniach wszystkie doniczki były w piwnicy na okienku już ze skiełkowanymi roślinkami. Wydaje mi się, że dużo tu zrobiło to, że nasionka były niektóre nawet z lat 2015, 2016. W każdym razie ostatnio, dokładniej chyba w niedzielę zeszłą albo sobotę, posiałem jeszcze kilka innych odmian do kiełkownika, którego umieściłem u mnie w pokoju, w pobliżu grzejnika, więc nasionkom na pewno nie jest zimno :wink: Jeżeli coś będzie kiełkować, to na bieżąco będę przenosił kiełki do doniczek z ziemią (obecnie nasiona trzymam na wilgotnych wacikach). Nie wiem, może to coś da... Tak jak pisałem kilka postów wyżej, bardzo byłem zaskoczony tym, że w feralnych doniczkach zaczęła wschodzić odmiana Czereśniowa, konkretnie jedna roślinka, no ale to zawsze coś!

A tak naprawdę to wszystko co posieję, trzymam najpierw w pokoju, aż do wzejścia, dlatego, że w piwnicy jest niekiedy zbyt chłodno. Obecnie trzymam u siebie pomidora Maskotkę (nasiona znalazłem w czasie sprzątania pudła z nasionkami, ważne do 2019 roku), bazylię, pora (ważny do 2016 roku, więc nie wiąże jakiś wielkich nadziei z tym, że wzejdzie, no ale nie wyrzucę do kosza) oraz... muchołówkę amerykańską (z własnych nasion, totalny eksperyment) :wink:

Pomidory znajdują się na okienku w piwnicy od strony południowej, więc na pewno mają dużo słonka. Fakt, nie jest tam za ciepło, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku dni. Na tym parapecie temperatura zależy praktycznie od temperatury na polu. No ale nie trzymam ich w domu, bo kiedyś tak zrobiłem i się zaczęły wyciągać. Na dniach ma się zrobić cieplej, więc jestem spokojny!
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

W tamtym roku dowiedziałem się, że przyczyną niekiełkowania i deformacji siewek może być przeleżana, zbita ziemia. Tworzą się związki działające toksycznie. Taką ziemię wsypuję do dużej miski, grudy rozgniatam i mieszam codziennie raz, dwa, przez kilka dni. Wysiewam wszystko do ziemi uniwersalnej tak potraktowanej i teraz jest ok.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7292
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

:wit Michał ,Ty mnie nie strasz, bo ja posiałam sporo starych nasion . Doniczki stoją na kaloryferze, mam nadzieje ,że wykiełkują.
Jak nie ,to będzie mniej do pikowania :lol:
Asia
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Drako Cenna rzecz, dzięki, że o tym napisałeś! Mam jeden worek takiej gliniastej, zbitej ziemi, niby pod rozsady, teraz będę wiedział, żeby na nią uważać :D

Pelasia Nie straszę w żadnym wypadku ;:306 Zobaczymy, oby jak najwięcej pomidorków wzeszło! A jeśli u mnie wyjdą te z kiełkownika i z doniczek to dopiero będzie :)

Na grządkach dziś cisza i spokój, jutro ponoć też ma być ciepło, także zabieram się za plewienie. Agrowłóknina bardzo dobrze zabezpiecza zasiewy przeciwko mrozowi. Jesteśmy na dobrej drodze!

:wit
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

:wit U mnie dziś całkiem pracowity dzień - plewienie i w dalszym ciągu naprawa kamiennych obrzeży grządek. Teraz wszystko wygląda elegancko :) W najbliższym czasie zamierzam posiać na rozsadę kukurydzę i jakąś fajną odmianę sałatki sobie wynajdę w nasionkach, co prawda posiałem jej dosyć sporo na grządkach (ten mix, o którym mówiłem kilka postów temu), ale tak naprawdę to nie wiem co z tego wyjdzie. A nawet jeśli wzejdzie wszystko to przecież się zje! Oprócz tego przeniosłem dziś z kiełkownika do doniczek z ziemią pierwsze nasionka pomidorów z tych sianych tydzień temu, konkretnie San Marzano i Gribone Lukoshko - teraz mam przynajmniej pewność, że wykiełkują.

W przyszłym tygodniu zapowiadają zaś przymrozki, kiepsko, dlatego profilaktycznie okryłem agrowłókniną też rzodkiewkę.

Obrazek
Widoczek z dzisiaj

Obrazek
I trochę sałatki

Nie mogę się doczekać, jak wszystko zacznie wschodzić !

:wit
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

:wit

U mnie praca wre! Pomidory Malinowy Olbrzym i Megagroniasty już przepikowane, niebawem reszta. A poza tym rzodkiewka spod włókniny powoli wschodzi. Jakiś czas temu dosiałem trochę sałaty na troszkę późniejszą rozsadę, między innymi Królową Lata - też zaczyna wschodzić :)

Rzodkiewka
Obrazek

Niedający się wykopać wężymord
Obrazek

Te narcyzy rosły już na mojej pierwszej grządce około 13-14 lat temu, także to dla mnie pamiątka, która musi być! Podobnie tak stary jest mój rabarbar :D
Obrazek

Rozsady pomidorów co prawda niewielkie, ale przy obecnej pogodzie powinny szybko nadgonić!
Obrazek
Obrazek

Trzymajcie się ciepło!
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Cześć Michał, jak dawno nie widziałam Twojego warzywnika. Fajna skorzonera, mi się nigdy nie udała, a jak raz wyszła to oczywiście część wypieliłam :oops: a wiesz, na poniedziałek Wielkanocny znów maja być przymrozki. No nie mam słów. Dosiałam i dosadzilam kolejne warzywa i chyba znów będę wszystko okrywać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Aguss85 :wit Miło Cię widzieć! Skorzenera to moja lekka zmora, tak, wysiałem ją kiedyś z nasion na próbę, w trakcie sezonu niesamowicie się rozrosła, myślę co roku, że już udało mi się jej pozbyć, a tu jednak nie ;:oj I jest jeszcze w takim miejscu, że nie da się jej w ciągu sezonu widłami wykopać. Staram się pilnować, żeby nie szła w swoje ogromne żółte kwiaty. Cóż, widocznie ma już zostać ze mną na dłużej :)

Ostatnio zakupiłem kilka większych sałatek liściowych, wysiałem Królową Lata, więc będę miał kolejną sałatkę za około miesiąc. Dzisiaj dosadzałem więcej dymki. Pomidory rosną jak rosną od niechcenia, mogłyby trochę szybciej, dwa razy w tygodniu aż do wysadzenia będą podlewane Magiczną Siłą (jutro po raz drugi). Robię to też dlatego, że Megagroniasty jest fioletowawy, a pamiętam, że kilka lat temu ktoś tu na Forum mi powiedział, że to właśnie niedobór bodajże magnezu i polecił Magiczną Siłę właśnie. Mam więc nadzieję, że pomidorki nadgonią choć trochę.

Po świętach z kolei zabieram się za rozsadę ogórków, cukinii i kukurydzy. Uważam, że z dyniowatymi nie ma co się spieszyć, zdążą wzejść na czas, zresztą nie muszą być wsadzone do gruntu od razu 15-go maja, prawda? Pomidory zresztą też.

:wit
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

:wit Chciałbym się z Wami podzielić najnowszymi doniesieniami z warzywnika! Nadmienię, że ostatnimi dniami pogoda u mnie jest niby słoneczna, ale wieje chłodny wiatr, więc nie zachęca to do pracy w ogrodzie. Mam nadzieję jednak na poprawę pogody, gdyż muszę przerwać marchewki. Poza tym wszystko ładnie rośnie, zresztą zobaczcie sami!


Obrazek

Szczypiorek zazielenia się w najlepsze!

Obrazek

Marchew. Na dzisiaj jest już trochę większa i gęstsza, więc tym bardziej muszę ją prędko przerwać. Wysiałem w tym roku dwie odmiany: Wczesną i Kalinę F1, pomieszałem ze sobą nasiona, jednak myślę, że dominuje tu wczesna, gdyż te nasiona były świeższe :wink:

Obrazek

Cebula wschodząca między rządkami buraków. Te drugie z kolei niestety nie spieszą się, przed świętami nawet dosiałem ich jeszcze więcej. Na pierwszym planie czosnek.

Obrazek

Rzodkiewka po przerwaniu.

Obrazek

Trochę siewek przesadziłem w inne miejsce, fajnie będzie, jeśli się przyjmą!

Obrazek

Podpatrzony gdzieś na Forum pomysł z kloszami nad sałatą. Spełnił swoją rolę i niebawem będę je ściągał.

Tym samym produkcja rozsady sałaty Justyny, endywii, pomidorów i cebuli siedmiolatki idzie dobrze! W najbliższym czasie będę siał Królową Lata. Ostatnio siałem też ogórki, cukinię, dynię i kukurydzę. Oczekuję wschodów!
:wit
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Warzywny ogródek McMArchewki cz. 2

Post »

Witajcie :wit Jak Wasze ogrody? U mnie wszystko kwitnie i pięknie rośnie! Zdjęcia sprzed kilku dni, zrobione zaraz po deszczu :)

Obrazek
Czosnek niedźwiedzi pięknie kwitnie

Obrazek
Wczorajszy zbiór rzodkiewki

Obrazek
Widok na zielnik - większość roślin ładnie opisana

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
No i takie ogólne widoczki :)

Ostatnio siałem więcej kukurydzy odmiana Gucio, gdyż w doniczkach wzeszły mi tylko dwie rośliny, podobnie z cukiniami, dosiałem między innnymi Atenę Polkę. Przedwczoraj podobnie zrobiłem z fasolką z orzełkiem, tradycyjnie, co roku ma miejsce u mnie na grządce, hoduję ją głównie na nasiona :wink: Wczoraj sadziłem endywię, mam jeszcze trochę rozsady, posadzę ją obok rabarbaru, którego liście niemal codziennie muszę w bardzo fantazyjne sposoby przestawiać, żeby nie zasłaniał zanadto grządek, na szczęście jest on jednak szybko zużywany, więc te największe liście szybko znikają. Wczoraj też skończyłem przerywanie buraków, nie widać tego co prawda na zdjęciach, mam nadzieję, że sadzonki się przyjmą w nowych miejscach. Jeśli chodzi o ogórki to rozsada czeka jeszcze w piwnicy, ponieważ nie chcę jej sadzić jeszcze w tym tygodniu ze względu na opady.
:wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”