
Nie wysyłałam linka bo nie umiem.Zrobiłam zdjęcia.Mam nadzieję,że przeczytasz a jak nie to opiszę.
Ja miałam jechać na działkę ponieważ 5 ma być próba wody a u mnie nie ma kranów.Mąż jesienią wykręcił. Ponieważ teraz taka sytuacja więc nie byliśmy.Jak mam jechać skoro jest zakaz.Wczoraj lekarz mówił,żeby kategorycznie nie jechać na działkę,ani nawet na działkę w lesie.Nie chcę się załapać na mandat.Zadzwonię i powiem,że nie ma kranów.Zresztą oni też nie powinni tam chodzić skoro wszystko jest wstrzymane do świąt.U nas jest w tej chwili zero stopni i pełno śniegu jak w zimie.Na Wielkanoc będzie Boże Narodzenie.

Najgorsze,że rozsady rosną i nic sobie z zimy i wirusa nie robią.
Trzymaj się Alu.Dobrego dnia.




Witaj INKA!
Ty to masz fajnie



Żeby to ktoś powiedział,nie wykręcaj kranów.A teraz problem.Najwyżej woda będzie leciała pół dnia,chyba,że sami pójdą po rozum do głowy i nie puszczą .Róże to ja i tak cięłam i usuwałam kopczyki w kwietniu.Nie mogę jechać ponieważ wczoraj słuchałam lekarza i wprost zabronił jechać na działkę.Coś złego się dzieje.Nawet młodzi i dzieci chorują i jeszcze zima przypomniała sobie o Nas.
Też życzę dla Ciebie dużo zdrówka.Mam nadzieję przetrwamy i wrócą do nas spokojne dni.
