Dalie wymagania,problemy - cz.4
- adawi
- 200p
- Posty: 339
- Od: 19 kwie 2012, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
No tak- pomaleńku część zrobię ... nie mam szans na wybieranie które najbardziej potrzebujące, bo nie przejrzę wszystkiego bez przestawiania tych skrzynek, a jak już się do jakieś zabiorę to zrobię wszystkie do niej zapakowane.
Ja mam młode karpy z zakupu u Stanisława w 2018 i 2019r. i trochę własnych ze poprzednich lat- te starsze, ale to w większości odmiany które nie tworzą zbitych karp, tylko się rozsypują.... A te zrośnięte od góry karpy to jeszcze nie zdrewniałe są - tylko takie zlane tkanki bulw, pokryte skórką- tyle, że już się nie oddzielają się "po dobroci"- a sprzęt rzeczywiście musi być ostry..jakaś maczeta by się przydała...
Ja mam młode karpy z zakupu u Stanisława w 2018 i 2019r. i trochę własnych ze poprzednich lat- te starsze, ale to w większości odmiany które nie tworzą zbitych karp, tylko się rozsypują.... A te zrośnięte od góry karpy to jeszcze nie zdrewniałe są - tylko takie zlane tkanki bulw, pokryte skórką- tyle, że już się nie oddzielają się "po dobroci"- a sprzęt rzeczywiście musi być ostry..jakaś maczeta by się przydała...
Pozdrawiam
Wiesia
Wiesia
-
- 500p
- Posty: 750
- Od: 26 sie 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Proszę bardzo o informację:
Czy przy obecnej temperaturze karpy dalii "obudziły się" i rosną w piwnicy. Mają postać białych wyciągniętych badylków. Czy to nie osłabi karpy, które należy wysadzić w maju? Co w takiej sytuacji zrobić, likwidować "badylki" czy rozsadzić już do doniczek?
Czy przy obecnej temperaturze karpy dalii "obudziły się" i rosną w piwnicy. Mają postać białych wyciągniętych badylków. Czy to nie osłabi karpy, które należy wysadzić w maju? Co w takiej sytuacji zrobić, likwidować "badylki" czy rozsadzić już do doniczek?
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Ja w takiej sytuacji wyłamuję wyrośnięte kiełki - karpa wypuści nowe, co trochę potrwa i nadejdzie akurat dobra pora do posadzenia w gruncie. Jeśli karpa jest malutka i szansa na wypuszczenie nowych kiełków jest słaba posadź do doniczki, ustaw w jasnym miejscu i zadbaj o nią, a gdy tylko wypuści listki - uszczknij czubek, aby się rozkrzewiła. Rzadko jednak się zdarza, żeby z tych przedwcześnie wybiegniętych łodyżek coś urosło - najczęściej usychają - korzystniej więc jest zmusić karpę do wytworzenia nowych kiełków.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Mam problem z daliami. Przyjadą do mnie dziś albo jutro karpy dalii. Problem polega na tym, że w związku z epidemią mam bardzo ograniczony dostęp do działki. Najwyżej raz w tygodniu. Nie wiem, jak to będzie wyglądało w przyszłości, gdy zostaną wprowadzone dalsze ograniczenia w poruszaniu się, możliwe, że wcale nie będę mogła dostać się na wieś. Wymyśliłam sobie więc, że na razie posadzę karpy do doniczek z ziemią na balkonie i na noc będę przykrywała grubym kocem, ewentualnie zabierała na klatkę, gdy będą przymrozki. Nie chcę trzymać ich w domu w cieple, żeby nie przyspieszać ich wegetacji. Wręcz przeciwnie zależy mi na jej opóźnieniu. Mam nadzieję, że w połowie maja sytuacja jakoś się unormuje i będę mogła wywieźć je na wieś, wsadzić do gruntu i cóż...najwyżej będą musiały radzić sobie same. Czy karpy nie zgniją tudzież nie zmarzną na balkonie? Czy lepiej zostawić je w skrzynce na klatce schodowej i tyko przysypać suchą ziemią, żeby ograniczyć wysuszanie? Ale na klatce też jest ciepło i albo jeszcze gorzej wyschną albo zaczną wegetację. Jakieś sugestie? Naprawdę jestem w kropce.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Zdarzało mi się, ze i dłużej niz tydzień w domu trzymałam, a potem dopiero na działkę do zimnego wywoziłam i nie było problemu. Przy mniejszej ilości ładowałam do lodówki w pojemnik na warzywa. W doniczki też możesz posadzić, ale to spory kłopot - zwłaszcza przy większej ilości. A jest jeszcze wcześnie.
Dostałam dalie w zeszłym tygodniu i trzymam w kartonie w najchłodniejszym pomieszczeniu - też nie wiem czy uda mi się w ten weekend albo następny pojechać na działkę.
Dostałam dalie w zeszłym tygodniu i trzymam w kartonie w najchłodniejszym pomieszczeniu - też nie wiem czy uda mi się w ten weekend albo następny pojechać na działkę.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Dobra byłaby jakaś piwnica, w której temperatura jest zawsze niższa niż w domu. Jeśli nie masz piwnicy możesz spakować karpy do tekturowego pudełka i wystawić na balkon. W chłodne noce można takie pudło przyrzucić jakimś kocem. Gorzej, że zapowiadają znów cieplejsze dni od czwartku i w ciągu dnia daliom może być za ciepło na balkonie. Jeśli nie masz dużo tych dalii można wsadzić do doniczek, ale to jest trochę kłopotliwe, bo zaraz wypuszczą kiełki i zaczną rosnąć... Na wsi w nieogrzewanym domku dadzą radę przetrwać te 2-3 tygodnie, a po 15 kwietnia może będzie można już posadzić do gruntu. Tylko czy będzie można wtedy już się przemieszczać tego nie wiadomo...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Ja uważam, że wszystko zależy od jakości karpy. Małe i suchary wysadzać jak najprędzej w domu a jak będzie widać że puszczają wystawić na balkon (jak nie będzie mrozu) lub na klatkę schodową, ale suchary i tak długo puszczają cokolwiek. Jak karpa twarda i w miarę zwarta lub duża można trzymać w kartonie, ale raz na jakiś czas przejrzeć czy nie zaczynają się za bardzo marszczyć. Ja te które kupiłam dzisiaj wysadzałam do doniczek, ale z premedytacją je podpędzam, żeby w maju już wysadzić spore do gruntu lub porobić sadzonki jeśli będzie z czego. Moje przechowywane w gospodarczym są w świetnej kondycji, co niektóre puszczają już duże kiełki, więc może te wysadzę już w weekend do gruntu, obsypię liśćmi i przykryję czarną folią, żeby ziemia się szybko nagrzewała.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Zakładam, że będą podsuszone. Dziękuję za wszystkie wasze sugestie.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Myślałem, że karpy przetrwają w ziemi taką słabą zimę...Ale guzik! Zmarzły. Dobrze że kupiłem w sklepie nowe.
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Współczucia. A jakie temperatury miałeś tej zimy? Okrywałeś czymś karpy?
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Ja dzisiaj dostałam paczkę z daliami,zamarzyły mi się niebieskie ,bo takich jeszcze nie mam. Ponieważ karpy nie są duże,wiec pójdą do doniczek i do tunelu- w razie mrozów będę okrywać.Póki co idzie ocieplenie,więc nie będzie na razie problemu.
Corazonbianco - skoro zależy Ci na opóźnieniu wegetacji,ja bym je w kartonie czy misce przysypała torfem lub piaskiem i trzymała na balkonie ,przykrywając kocem na wypadek mrozów.Ale trzeba pamiętać,żeby wietrzyć,( otwierać pudło) gdy pogoda będzie odpowiednia.
W drugiej połowie kwietnia posadziłabym do doniczek i trzymała również na balkonie. Kiedy pokażą się młode pędy należy oczywiście pilnować na wypadek nocnych przymrozków.
Zbyt długo nie należy zwlekać ze startem wegetacji,bo będą późno kwitły
Kiedyś zdarzyła mi się sytuacja,że jakaś późna odmiana nie zdążyła zakwitnąć i zmarzła
Ból był spory....
Corazonbianco - skoro zależy Ci na opóźnieniu wegetacji,ja bym je w kartonie czy misce przysypała torfem lub piaskiem i trzymała na balkonie ,przykrywając kocem na wypadek mrozów.Ale trzeba pamiętać,żeby wietrzyć,( otwierać pudło) gdy pogoda będzie odpowiednia.
W drugiej połowie kwietnia posadziłabym do doniczek i trzymała również na balkonie. Kiedy pokażą się młode pędy należy oczywiście pilnować na wypadek nocnych przymrozków.
Zbyt długo nie należy zwlekać ze startem wegetacji,bo będą późno kwitły


Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Muszę Cię zmartwić Elu - jeszcze nie ma niebieskich dalii (obiecuję, ze kiedyś taką wyhoduję, ale jakoś zabrać się za to nie mogę...
). Wszystkie, które mają w nazwie kolor niebieski, są fioletowe, purpurowe, lila - nawet nie zbliżają się do niebieskiego.

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Będę reklamować - zamówiłam specjalnie w sklepie internetowym cieszącym się sporą popularnością,również wśród naszych forumowiczów. Zachowałam opakowania - więc będę robić dym jakby co
A już raz dałam się nabrać- kupiłam "niebieską " lilię na targach ogrodniczych. Wyrosła taka niebieska,że aż żółta...

A już raz dałam się nabrać- kupiłam "niebieską " lilię na targach ogrodniczych. Wyrosła taka niebieska,że aż żółta...

Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Moje dalie posadziłam wczoraj. Zimy praktycznie nie było więc w piwnicy zrobiło się ciepło. Miałam kilka karp z dalii wysianych w zeszłym roku z nasion. Karpy były małe i miałam obawy, że przez zimę wyschną. Włożyłam je do podłużnej doniczki i zasypałam trocinami. Wszystkie przetrwały i wyglądały tak, jakbym je wczoraj wykopała 

Re: Dalie wymagania,problemy - cz.4
Drodzy specjaliści od dalii, poradźcie proszę, co wybrać
Mam wzdłuż ogrodzenia frontowego wytyczoną rabatę, na której teraz królują wiosenne cebulowe, jednak jak przekwitną, to widok będzie nieciekawy. Chcę między nimi wysadzić karpy dalii, ale nie wiem, jakie i gdzie (online) kupić. Kawałek rabaty przy płocie mam obsadzony piwoniami, myślałam, żeby dobrać dalie wielkością do nich - czyli chodzi o odmiany do ok. 50-60cm wysokości, marzą mi się takie o fioletowych, różowych, kremowych, białych kwiatach.
Drugie pytanie dotyczy karp, które już mam wykopane z ubiegłego roku (jedna wielka karpa wysokiej dalii o bordowych, ciężkich kwiatach i kilka sporych karp odmiany ok. 1m wysokości o kwiatach żółto-różowych), przeleżały na podłodze w pomieszczeniu gospodarczym, trochę zapomniane. Wyglądają jak na zdjęciu - chyba przesuszone...
Jak teraz z nimi postępować?

Tak wyglądały w tamtym roku pod koniec sezonu


EDIT: Na drugie pytanie już znalazłam odpowiedź na poprzedniej stronie (bardzo pomocny link), tak to jest jak się czyta wątek od początku a nie od końca

Drugie pytanie dotyczy karp, które już mam wykopane z ubiegłego roku (jedna wielka karpa wysokiej dalii o bordowych, ciężkich kwiatach i kilka sporych karp odmiany ok. 1m wysokości o kwiatach żółto-różowych), przeleżały na podłodze w pomieszczeniu gospodarczym, trochę zapomniane. Wyglądają jak na zdjęciu - chyba przesuszone...


Tak wyglądały w tamtym roku pod koniec sezonu



EDIT: Na drugie pytanie już znalazłam odpowiedź na poprzedniej stronie (bardzo pomocny link), tak to jest jak się czyta wątek od początku a nie od końca

Wsi moja sielska, anielska - zapraszam 
