Alu, jedź na działkę, tam przecież każdy na swoim terytorium, człowiek daleko od człowieka i na świeżym powietrzu zdrowiej niż w murach.

Ja sobie na nogach poszłam

, po drodze minęłam dwoje ludzi, a na działkach rojno i gwarno, działkowcy pracują aż furczy!
Pomidorki masz bardzo ładne, papryczki również.
U mnie na balkonie tak samo gorąco jak u Ciebie

, nie wynoszę więc pomidorów.

Planowałam wywieźć do działkowego tunelu, ale znowu zapowiadają nocne mrozy do pięciu stopni, to się trochę obawiam.

Na razie stoją sobie w nieogrzewanym pokoju i czekają na lepszą pogodę.
Trzymajcie się zdrowo wszyscy i nie dajcie żadnym wirusom.
