Kwarantanna wymusza działania, dzisiaj dzień chleba.
Pszenno-razowy na zakwasie żytnim.
Wykonanie:
wieczorem dnia poprzedniego przygotowuje zaczyn
- 100g wody o tem. pokojowej
- 50g mąki pszennej ( może być chlebowa albo 500, 550)
- 50g maki pszennej razowej
- 1/2 łyżki zakwasu ( u mnie żytni) Zakwas był od rana dokarmiany 3 x co 8 godz.
Dokładnie wymieszać, przykryć ściereczką i zostawić na 10 godz, w ciepłym miejscu ( u mnie kuchnia).
Składniki na chleb:
- 450g maki chlebowej ( u mnie 650)
- 50g maki pszennej razowej
- 350g wody
- 8g sól
Dokładnie wymieszać, nakryć np. reklamówką i na 10 godz. do lodówki.
Rano do ciasta chlebowego dodaje 100g zaczynu ( kolejne 100 g wyrośnięte zostawiam w lodówce do kolejnego chleba), wyrabiam, ciasto jest lekko klejące. Zostawiam na ok. 30-40 min. Znowu wyrabiam i powtarzam to 3-4 x co 40 min. Następnie posypuje blat lekko mąką, ciasto delikatnie składam w koperte i wkładam do koszyka wyłożonego ściereczką i wysypanego mąką ryżową ( ziemniaczaną), z braku koszyka może być druszlak, przykrywam reklamówką i zostawiam do wyrośnięcia ( ok. 2-3 godz). Wkładam do lodówki na kilka godzin lub tylko 2 godz. Rozgrzewam piekarnik z naczyniem żaroodpornym lub żeliwnym do 240*C. Jak piec osiągnie temp. to wyjmuje ciasto z lodówki i przekładam do rozgrzanego naczynia. Pieke pod przykryciem 20 min. po czym zdejmuje wierzch naczynia i obniżam temp. do 200*C i jeszcze 30 min. pieke. Potem przekładam na kratke do wystudzenia.