Po dzisiejszej nocnej burzy rano wyjrzało słonko

11 stopni prognozują.Dziś mam wolne i mogłabym podjechać na działkę, jednak zastanawiam się,,bo pewnie drogi dojazdowe są pełne kałuży. A może wybiorę się do szkółki?

Popatrzeć sobie i odciąć się od tych wszystkich, medialnych informacji.Wiosna idzie, człowiek chce się cieszyć:)
I dziś z rana odebrałam meila .że moja różyczka Emily Bronte jutro do mnie dotrze
Takie informacje dodają skrzydeł.Już szykuję jej donicę, na razie będzie rosła pod moim okiem.
Na działce jeszcze nic nie przycięte, tzn trzy trawy tylko, a hortensje czekają i oczywiście róże. Już nie wspomnę o rozchodnikach i lawendach, które wypuszczają od dołu zielone.
Poszukam mojej jedynej werbeny na rabacie, może się uchowała? W pojemniku siedzą nasiona w razie czego, ale na razie nic nie wychodzi.No nic, czekam dalej
Ewelinko trochę kolorów wokoło siebie sprowadziłam, chyba każdemu z nas brakuje tego.
Słońce dziś u nas, może i u Ciebie zawita.Wysiewy pomagają w przetrwaniu do wiosny
Codziennie chodzę koło moich siewek. Czeka mnie jeszcze wysianie następnej porcji pomidorów.Moja mama tylko kiwa głową.Przecież rozdam rozsady sąsiadce i cioci dam.Nie zmarnują się, a może i ja sama spróbuję z pomidorami? Choćby ze 3 krzaczki na próbę?
Wiolu naprawdę nie ma u Was bratków? Widziałam ,że już dorwałaś jakieś pastelowe
W niedzielę na giełdzie widziałam wszystkie kolorki łącznie z błękitami.
Tak masz rację, większość ludzi ma jeden temat, bo media temu sprzyjają. Ja ostatnio rzadko włączam tv
Ola tak bratki skutecznie potrafią rozweselić nawet największego smutasa

Dzisiaj w nocy mieliśmy burzę to im się trochę dostało.
Soniu jeszcze dwie dalie z kapersu posadziłam w donicach. I po co pojechałam do Auchana? Wiadomo ,że z pustymi rękoma nie wyjdę.
W wanience chyba zioła jednak posadzę, jak tylko pojawią się na rynku sadzonki to kupię i posadzę.Potem będę ciągle z nosem przy niej siedzieć, zioła i zapachy hmmm?.
Dorotko dziś przyszedł meil, że moja Emily do mnie jutro zawita.

Już szykuję jej donicę, na razie będzie rosła pod moim okiem. Może i Ty na dniach dostaniesz? Ty zamówiłaś chyba 3 szt? Ja tylko jedną, takiego Gabriela też bym przytuliła
Iwonko najpierw kwiaty się pojawiają .Porządek dopiero będzie Iwonko.Jak się z mamcią weźmiemy w marcu to tylko kurz będzie leciał.Muszę uważać na mamcię, bo po okresie niebytu na działce może przegiąć, a kręgosłup mamy jeden
Teresko ale fajnie, że masz Emily Bronte.

Jestem jej bardzo ciekawa.Jakie róże zamówiłaś?
Ania dziękuję?
Beatko dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie

Mamcia już się pali, żeby jechać na działkę.
Trochę tych klamotów kupuję.Znów przyciągnęłam starą, poniemiecką kankę, podobno z czasów wojny
Jestem ciekawa jak Twoja hortensja przezimowała.Trzymam kciuki, by ładnie odbiła po zimie.
Bratki kochane...
Wczorajsze krokusy
Słoneczny
Dawno nic nie sadziłam...
Nowe zakupy z Au...
Słoneczne tulipany próbuję przyciągnąć słońce...
Różyczki na Dzień Kobiet...
Bazie zakupione na ryneczku od starszej pani...
Nasiona czekają na swoją kolej...tylko brak czasu...
Nowa zdobycz...
Miłego dnia
