 Poprzednią część możecie znaleźć tutaj:
 Poprzednią część możecie znaleźć tutaj: Truskawkowa działka cz.2 Tak jak obiecywałam, najpierw publikuję podsumowanie, a właściwie to przegląd tego, co się działo przez ostatnie 4 lata.
Poszukiwania działki zaczęłam już jesienią 2015r, ale ze względu na stan zdrowia musiałam je przerwać. Wznowiłam je wiosną i ostatecznie zakończyłam na początku maja 2016r. Truskawkowa Działka to 2 połączone działki ROD o łącznej powierzchni 600m2, nie uprawiane przez około 6 lat, porośnięte perzem i bez altany. Zauroczyły mnie jednak stare drzewa owocowe, wyjątkowo urodziwe o tej porze. Krótko mówiąc, po prostu wiedziałam, że to jest TO miejsce
 
 A dlaczego truskawkowa działka? Bo oprócz perzu wszędzie widziałam liście truskawek - jak się później okazało część z nich to poziomki. Nadal zresztą tam są, w tym roku poszukam najładniejszym miejsca na grządkę, po raz kolejny zresztą, bo poprzednie im nie odpowiadało.
Trochę zdjęć poglądowych z pierwszej wizyty po nabyciu działki - widok z alejki:


Również widok z alejki, środek działki:

Widok z alejki, druga strona działki:

I zdjęcie zrobione ze środka działki na część pokazaną na 2 pierwszych zdjęciach. Te gałęzie na pierwszym planie to "prezent" od sąsiadów, którym po cięciu sosny nie chciało się ich zutylizować
 
 
Ciąg dalszy nastąpi...


 
   
 




 
 
 Zapowiada się obiecująco, rozsiadłam się wygodnie i czekam
 Zapowiada się obiecująco, rozsiadłam się wygodnie i czekam 

 
  
  




 Na początek pierwsza rabata i znaleźne irysy, które zresztą nadal tam rosną, muszę w końcu je rozsadzić
 Na początek pierwsza rabata i znaleźne irysy, które zresztą nadal tam rosną, muszę w końcu je rozsadzić  
 




 
 






 
 
		
