Natalio, własnie udało mi się wziąc urlop na poniedziałek i wtorek.
Myślę, że porządnie podgonię robotę
Mariusz, myślę, że ta wiosna wcale nie jest taka nieśmiała. Wydaje mi się, że mamy przyspieszenie o miesiąc.
Jeszcze nigdy w lutym nie było tak kolorowo.
To tylko reklama
Na razie szukam bylin na nowe miejsce pod jodłą.
Maryniu, te ciemierniki jakoś najlepiej u mnie rosną. Nawet malutkie siewki kwitną. Teraz postanowiłam kupić te pełne. Spróbuje znowu je posadzić. Już próbowałam kilka razy, ale nie udawało się ich przetrzymać.
Ale zauważyłam, że ziemia jest coraz lepsza, więc może teraz dadzą radę
Kot będzie na działce tylko wtedy kiedy ja będę. Nie zostawię go samego. Dlatego mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku.
Iza, spacer faktycznie nie wyszedł mi na dobre. To wietrzysko było straszne. Tylko dziwne, że podczas obchodu aż tak tego nie czułam. Dopiero w domu. Całe szczęście, że szybko przeszło. Orlaye to tylko taki początek. Wysiej nasionka zobaczymy czy wzejdą.
Już planuję nowe nasadzenia, przeprowadzki pod jodłę. Ciekawe co z tego wyjdzie. Może przyjedziesz pomóc?
Psiząb jest wiosennym kwiatkiem i jak tulipany kwitnie krótko. Ale uważam, że wiosną każdy kwiatek się liczy, więc warto go mieć. Ja je bardzo lubię.
Soniu, bardzo ciesze się z tego miejsca. W ogrodzie tak starym jak mój to wielki rarytas. Plany w toku, nie mogę się zdecydować co tam chcę mieć.
A może Twoje ciemierniki upodobały sobie ślimaki? Nie wiem, czy o tej porze jakies inne robactwo grasuje.
Własnie tych dróg się boję. Nie chciałabym stracić go tak jak poprzedniego.
Masz jeszcze nasionka?
Może na wszelki wypadek wsadź co zamrażarki na kilka dni. Może to pomoże?
Ja wysiewałam zawsze do gruntu, ale przede wszystkim dostałam siewki, więc nie wiem, czy to z nich były nowe roślinki, z nasion, które wysiałam
Moja orlaya
