
Cosikś Gandalfa.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2060
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Cosikś Gandalfa.
No to antyzdrowie ślimaków 

- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Witam.
Kolejny dzień a piwko nie ruszone i bez lokatorów.
Slimaka jednego znalazłem właśnie jak spacerował po konarze. Możę jak zaczyna świtać to się chowają i dla tego nie mogę ich znaleść a sama nakrętka nie spełnia założonego celu?
Z innej beczki.
Mam phalaenopsisa lowii i właśnie wczoraj zrzucił ostatniego liścia.
Kilka tygodni temu miał pęd kwiatowy ale niestety zasuszył go.
Gdzieś wyczytałem że po kwitnieniu Lowii potrzfią zrzucić wszystkie liście.
Proszę o poradę co z nim teraz robić? Ograniczyć podlewanie i trochę go przesuszyć poza orchitarium robiąc okres spoczynku.
Martwi mnie ten brak liści i obawiam się aby to nie był początek końca bo nie widzę też wyrażnego przyrostu korzeni.
Ot po prostu zatrzymał się w rozwoju. Załączam zdjęcia.


Kolejny dzień a piwko nie ruszone i bez lokatorów.
Slimaka jednego znalazłem właśnie jak spacerował po konarze. Możę jak zaczyna świtać to się chowają i dla tego nie mogę ich znaleść a sama nakrętka nie spełnia założonego celu?
Z innej beczki.
Mam phalaenopsisa lowii i właśnie wczoraj zrzucił ostatniego liścia.
Kilka tygodni temu miał pęd kwiatowy ale niestety zasuszył go.
Gdzieś wyczytałem że po kwitnieniu Lowii potrzfią zrzucić wszystkie liście.
Proszę o poradę co z nim teraz robić? Ograniczyć podlewanie i trochę go przesuszyć poza orchitarium robiąc okres spoczynku.
Martwi mnie ten brak liści i obawiam się aby to nie był początek końca bo nie widzę też wyrażnego przyrostu korzeni.
Ot po prostu zatrzymał się w rozwoju. Załączam zdjęcia.


Grzegorz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Cosikś Gandalfa.
Grzegorzu
Od znajomego taka info nie wiem czy Ci coś pomoże
,,
Phalaenopsis lowii. Kupiona na podkładce. Wisiała pod ledami i poparzyło liście. Aktualnie przeniesiona do doniczki na okno wschodnie. Nie lubi przesuszania"
Kwitnie mu raczej bez problemu.
Od znajomego taka info nie wiem czy Ci coś pomoże
,,
Phalaenopsis lowii. Kupiona na podkładce. Wisiała pod ledami i poparzyło liście. Aktualnie przeniesiona do doniczki na okno wschodnie. Nie lubi przesuszania"
Kwitnie mu raczej bez problemu.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Dziękuję Mireczko.
Mamy w takim wypadku prawdopodobnie przyczynę utraty liści.
Fakt, że przed odrzuceniem liść zrobił się czerwony i pomarszczony. Czyli możliwe że za dużo światła dostał.
Mamy w takim wypadku prawdopodobnie przyczynę utraty liści.
Fakt, że przed odrzuceniem liść zrobił się czerwony i pomarszczony. Czyli możliwe że za dużo światła dostał.

Grzegorz
Re: Cosikś Gandalfa.
Zaczęłam sobie czytać o Twoim phalaenopsisa lowii..i zaprowadził mnie do Birmy (= Myanmar), do regionu Tanintharyi, do obszarów krasowych, wiecznie zielonych lasów deszczowych z niezliczoną ilością storczyków, Parku Narodowego Lenya (Lenya National Park)...i wycinki tych lasów..ech...
Ciekawy wykaz storczyków endemicznych z tego regionu znalazłam, jest tam też Twój pod nr 823
Nie występuje powszechnie, co mnie zaintrygowało
https://phytokeys.pensoft.net/article/3 ... laenopsis/
I trochę o jego miejscu zamieszkania, ciekawie informacje https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5389631/
Inny świat, chociażby taki https://www.24hourgroup.com.mm/limeston ... n-project/
Ciekawy wykaz storczyków endemicznych z tego regionu znalazłam, jest tam też Twój pod nr 823


I trochę o jego miejscu zamieszkania, ciekawie informacje https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5389631/
Inny świat, chociażby taki https://www.24hourgroup.com.mm/limeston ... n-project/
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
No dobara Gandalfwhite, teraz coś dla oka, rośliny Śródziemia..
https://www.flickr.com/photos/jeremy_ho ... 9155119183

https://www.flickr.com/photos/jeremy_ho ... 9155119183
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Cosikś Gandalfa.
Grzegorzu, ale szkoda tej Twojej Phalaenopsis Lowii? Ale tak jak napisała Mirka, to właśnie światło poparzyło jej liście. To bardzo wrażliwy storczyk jeżeli chodzi o światło.
Mam nadzieję, że oślizgłych gości już udało Ci się wyprosić
Mam nadzieję, że oślizgłych gości już udało Ci się wyprosić

Re: Cosikś Gandalfa.
Grzegorzu i ja popłakuję nad Twoją 'Lowii' , bo chyba cud musiałby się zdarzyć, żeby z tych korzeni chciało coś wyrosnąć...
Piękną pocieszkę podesłała Ci Yanina. Storczyki na łonie natury - NIESAMOWITE

Piękną pocieszkę podesłała Ci Yanina. Storczyki na łonie natury - NIESAMOWITE



Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Cosikś Gandalfa.
Lowii szkoda, ale może dla ratowania gatunku jakieś keiki wypuści, trzymam kciuki 

pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
Re: Cosikś Gandalfa.
Eee no może nie będzie tak żleArt pisze:..chyba cud musiałby się zdarzyć, żeby z tych korzeni chciało coś wyrosnąć...


Zainteresował mnie ten storczyk, bo rośnie w dosyć nietypowy sposób, no i w sumie to chyba dość trudny phal do uprawy domowej. Nie podjęłabym się go uprawiać, bo to wyższa szkoła jazdy jak dla mnie, w końcu głównie chodzi o to, żeby doczekać się kwitnienia, tak myślę..a ja stresować roślin nie lubię

W naturze, w Birmie, rośnie głównie w szczelinach skał dolomitowych, nie ma nad nim drzew dających cień, dlatego szuka sobie miejsca poza południowymi zboczami skał. A rośnie w miejscu wyjątkowym jak dla mnie - pod nim jest bardzo mokro - dorzecza 2 rzek, duże opady, ogromnie wysoka wilgotność powietrza, wiadomo ciepło i bardzo ciepło. Skały dolomitowe z natury pochłaniają i trzymają dużo wody, stąd korzenie tego storczyka korzystają z tej naturalnej dobroci i rosną b. dłuuugie, w tych warunkach zakwita. Aż przychodzi pora 'sucha' krótka co prawda, ale to wystarcza żeby storczyk zrzucił liście, a pęd kwiatowy zachnął. Korzenie są w stanie bez problemu przeżyć, korzystając ze specyficznej budowy skały dolomitowej i wiloci nocnych mgieł. Pora sucha mija, storczyk budzi się do życia i wypuszcza nowe liście i tak w koło Macieju

Na zdjęciu miejsce jego odkrycia

https://www.globalforestwatch.org/map/c ... IjpbXX0%3D
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19325
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cosikś Gandalfa.
Jeśli wspominamy o skałach dolomitowych, czyli wychodzi na to że woda którą pobiera ten storczyk powinna być o bardziej zasadowym pH, niż jak w przypadku innych falenopsisów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Cosikś Gandalfa.
Teoretycznie tak, ale w porze gorącej i wilgotnej (w porze deszczowej) w tym rejonie - 20 równoleżnik - kiedy temu storczykowi jest najprzyjemniej, panuje niesamowita wilgotność. Io czym są pojone te storczyki można porónać do wody mineralnej Gerolsteiner która ma pH ok 6 no i deszczówka.
Tak to sobie wykombinowałam
Tak to sobie wykombinowałam

- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Zgodnie z fragmentem z opisu roślina :
"Kwitnie od lata do jesieni wieloma pachnącymi kwiatami o średnicy 5 cm. W naturalnym środowisku po kwitnieniu gubi liście. "
Więc mam nadzieję, że powróci do normy,
Przestawiłem go w miejsce bardziej zacienione w orchidarium (pod gałąż) gdzie nie dociera światło i jest półmrok.


A na pocieszenia mam
Norbercie obróć jak możesz bo ja próbuję i nie potrafię. Obracanie samego zdjęcia nie daje efektu.

"Kwitnie od lata do jesieni wieloma pachnącymi kwiatami o średnicy 5 cm. W naturalnym środowisku po kwitnieniu gubi liście. "
Więc mam nadzieję, że powróci do normy,
Przestawiłem go w miejsce bardziej zacienione w orchidarium (pod gałąż) gdzie nie dociera światło i jest półmrok.


A na pocieszenia mam

Norbercie obróć jak możesz bo ja próbuję i nie potrafię. Obracanie samego zdjęcia nie daje efektu.

Grzegorz
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19325
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cosikś Gandalfa.
Zdjęcie musisz obrócić sam. Zdjęcia najlepiej dodawać bezpośrednio ze strony Fotosika, tam wchodzisz w dane zdjęcie i je obracasz zgodnie ze strzałkami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta