Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Jeśli chodzi o prosty przepis na pyszną cytrynówkę to mam sprawdzony, od kilku lat wykorzystywany:
Cytrynówka Tereski
10 cytryn
1l spirytusu
1l wody
2szkl cukru
Cytryny wrzucić do wrzątku na 15 min, wymienić wodę i przelać wrzątkiem na sitku, wyjąć cytryny, pokroić na pół. Wodę wymieszać z cukrem i spirytusem, dodać przekrojone cytryny.
Odstawić na 24 godziny
Po tym czasie cytryny wyjąć, odcisnąć sok, dodać do reszty, przecedzić. Można pić od razu, ale może postać. Smacznego.
Cytrynówka Tereski
10 cytryn
1l spirytusu
1l wody
2szkl cukru
Cytryny wrzucić do wrzątku na 15 min, wymienić wodę i przelać wrzątkiem na sitku, wyjąć cytryny, pokroić na pół. Wodę wymieszać z cukrem i spirytusem, dodać przekrojone cytryny.
Odstawić na 24 godziny
Po tym czasie cytryny wyjąć, odcisnąć sok, dodać do reszty, przecedzić. Można pić od razu, ale może postać. Smacznego.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
A czy tych pozostałych owoców nie dałoby się wykorzystać? Taka procentowa konfiturka mogłaby być całkiem interesująca - i szybka do zrobienia.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Myślę, że skórkę jak najbardziej można kandyzować.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Moja nalewka jest imbirowo cytrynowa. To dlatego wymaga dłuższej maceracji.
Ta bardzo gorzka była z limonką
Nie ma po niej śladu, więc muszę nastawić kolejną.
Ta bardzo gorzka była z limonką

Nie ma po niej śladu, więc muszę nastawić kolejną.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Nena, one są pyszne. One.. czyli cytrynówki.
Ja nie lubią mocnych trunków bo się po nich raczej źle czuję,
ale cytrynówka jest niesamowita
Bardzo dobra na trawienie. Objadłam się
w tłusty czwartek i mnie ta cytrynówka uratowała.
Nie miałam imbiru świeżego, bo byłabym z nim zrobiła.
W ogóle to mi się wydaje, że cytrynówka to chyba zawsze będzie dobra.
Ta trzecia, którą nastawiłam to wg takiego przepisu mniej więcej jak pisała Szarotka.
Tylko ja pokroiłam cytryny w grube plastry i powyjmowałam pestki.

Ja nie lubią mocnych trunków bo się po nich raczej źle czuję,
ale cytrynówka jest niesamowita

Bardzo dobra na trawienie. Objadłam się

Nie miałam imbiru świeżego, bo byłabym z nim zrobiła.
W ogóle to mi się wydaje, że cytrynówka to chyba zawsze będzie dobra.
Ta trzecia, którą nastawiłam to wg takiego przepisu mniej więcej jak pisała Szarotka.
Tylko ja pokroiłam cytryny w grube plastry i powyjmowałam pestki.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
No i stało się - kupiłam cytryny, w weekend będę nastawiać! Waham się tylko, czy z imbirem, czy bez imbiru...
Pozdrawiam słonecznie, Ika
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Może nastaw połowę bez a połowę z? 

Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Mam tylko jeden odpowiedni słój
. To pewnie najpierw bez, a potem z, skoro ta "z" musi dłużej fermentować...

Pozdrawiam słonecznie, Ika
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
A czy ktoś z was robił nalewkę miętowa?
Przeglądając przepisy natknęłam się na takową i zastanawiam się czy warto ją zrobić.
Przeglądając przepisy natknęłam się na takową i zastanawiam się czy warto ją zrobić.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Robiłam, ze świeżej mięty.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 paź 2020, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Witam, ponieważ jestem tu nowa czytam te Forum od początku
Trochę czasu to zabiera. Wątek o nalewkach bardzo mnie ciekawi.Nalewki robię od 10 lat, zaczęłam od leczniczych, które sprawdzałam i nadal sprawdzam na sobie
Teraz robię tylko kilka leczniczych ( z dziewanny, z korzeni dzikiej róży, , z mahonii) bo w końcu i te smakowe coś tam zdrowiu dają.
Dziś wklejam przepis na nalewkę na jagodach jałowca- gin.

I.0,7 l. wódki
40 ziaren suszonych jałowca
1 łyżeczka miodu akacjowego
4 igły z sosny
Sposób przygotowania
Do butelki wrzucamy 40 zgniecionych ziaren jałowca, igły z sosny i łyżeczkę miodu akacjowego, wlewamy 0,7 l. wódki i mieszamy tak długo aż rozpuści się miód. Odstawiamy na 14 dni w ciemne miejsce. Nalewka powinna zmienić kolor na złoty i mieć delikatny smak jałowca. Nalewka jest gotowa do picia, owoce jałowca możemy zostawić w butelce. Pijemy mocno schłodzoną, najlepiej z oryginalnym tonikiem.
II. Nalewka jałowcowa to dobry przepis dla osób rozpoczynających przygodę z nalewkami. Receptura jest prosta, niewiele składników, niezbyt długi czas oczekiwania. Właściwie nie może się nie udać. Trzeba jednak zrobić pewne zastrzeżenie: podobnie jak kminkówka, jałowcówka nie każdemu przypadnie do gustu. To trunek raczej wytrawny i mocno aromatyczny. Wielbiciele ginu i borowiczki na pewno się w nim rozsmakują.
Przepis pochodzi z Wielkiej księgi nalewek i jest, jak już wspomniałem, bardzo prosty:
35 suszonych jagód jałowca
2 łyżeczki cukru trzcinowego
1/2 l spirytusu 95%
opcjonalnie:
łodygi arcydzięgla, kolendra, anyż, goździki, cynamon, gałka muszkatołowa
Spirytus należy wymieszać z 1/2 l przegotowanej i wystudzonej wody. Jagody jałowca wraz z cukrem wsypujemy do słoja i zalewamy uzyskanym roztworem. Słój na 6 tygodni wędruje w ciemne miejsce, a po tym czasie nastaw jest filtrowany i butelkowany. Nalewka powinna dojrzewać trzy miesiące.
Jest to przepis podstawowy dający spore możliwości modyfikacji. Przede wszystkim można zwiększyć ilość cukru uzyskując alkohol słodszy. Poza tym spotkałem się z pomysłami wzbogacania smaku nalewki poprzez dodanie do niej kilku kawałków łodyg arcydzięgla lub po odrobinie anyżu, kolendry, zmielonej gałki muszkatołowej, cynamonu i goździków. Wówczas uzyskamy trunek bardziej złożony, który musi dojrzewać dłużej.
Jednak, niezależnie od tego, którą wersję wybierzemy, możemy być pewni wspaniałych wrażeń związanych z delektowaniem się tym alkoholem. / z netu Po posmakowaniu szybciutko dorobiłam jeszcze 1,5 litra i oczywiście zaczęłam modyfikować przepis
dodałam 3 ziarenka ziela angielskiego, 2 goździki i ociupinkę gałki muszkatałowej


Dziś wklejam przepis na nalewkę na jagodach jałowca- gin.

I.0,7 l. wódki
40 ziaren suszonych jałowca
1 łyżeczka miodu akacjowego
4 igły z sosny
Sposób przygotowania
Do butelki wrzucamy 40 zgniecionych ziaren jałowca, igły z sosny i łyżeczkę miodu akacjowego, wlewamy 0,7 l. wódki i mieszamy tak długo aż rozpuści się miód. Odstawiamy na 14 dni w ciemne miejsce. Nalewka powinna zmienić kolor na złoty i mieć delikatny smak jałowca. Nalewka jest gotowa do picia, owoce jałowca możemy zostawić w butelce. Pijemy mocno schłodzoną, najlepiej z oryginalnym tonikiem.
II. Nalewka jałowcowa to dobry przepis dla osób rozpoczynających przygodę z nalewkami. Receptura jest prosta, niewiele składników, niezbyt długi czas oczekiwania. Właściwie nie może się nie udać. Trzeba jednak zrobić pewne zastrzeżenie: podobnie jak kminkówka, jałowcówka nie każdemu przypadnie do gustu. To trunek raczej wytrawny i mocno aromatyczny. Wielbiciele ginu i borowiczki na pewno się w nim rozsmakują.
Przepis pochodzi z Wielkiej księgi nalewek i jest, jak już wspomniałem, bardzo prosty:
35 suszonych jagód jałowca
2 łyżeczki cukru trzcinowego
1/2 l spirytusu 95%
opcjonalnie:
łodygi arcydzięgla, kolendra, anyż, goździki, cynamon, gałka muszkatołowa
Spirytus należy wymieszać z 1/2 l przegotowanej i wystudzonej wody. Jagody jałowca wraz z cukrem wsypujemy do słoja i zalewamy uzyskanym roztworem. Słój na 6 tygodni wędruje w ciemne miejsce, a po tym czasie nastaw jest filtrowany i butelkowany. Nalewka powinna dojrzewać trzy miesiące.
Jest to przepis podstawowy dający spore możliwości modyfikacji. Przede wszystkim można zwiększyć ilość cukru uzyskując alkohol słodszy. Poza tym spotkałem się z pomysłami wzbogacania smaku nalewki poprzez dodanie do niej kilku kawałków łodyg arcydzięgla lub po odrobinie anyżu, kolendry, zmielonej gałki muszkatołowej, cynamonu i goździków. Wówczas uzyskamy trunek bardziej złożony, który musi dojrzewać dłużej.
Jednak, niezależnie od tego, którą wersję wybierzemy, możemy być pewni wspaniałych wrażeń związanych z delektowaniem się tym alkoholem. / z netu Po posmakowaniu szybciutko dorobiłam jeszcze 1,5 litra i oczywiście zaczęłam modyfikować przepis

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 paź 2020, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
pusto... aż echo niesie
Czyżby Covid wytłukł forumowiczów?
Niezrażona
podaję następny przepis na nalewkę. Zrobiłam ją 3 lata temu.
"Nalewka na kiszonych ogórkach
Ogórki kiszone - 1 kg
Koperek - 4 pęczki
Ziele Angielskie - 5 kulek
Pieprz czarny - 5 kulek
Goździk - 3 sztuki
Cynamon 1/2 laski
Czosnek - 1 ząbek
Spirytus 96% - 1 l
Woda demineralizowana - 0,8 l
Przygotowanie 1. Ogórki kroimy na plastry o grubości 1 cm. 2. Ogórki, koperek i resztę przypraw wrzucamy do dużego słoja. 3. Wlewamy wodę i spirytus. 4. Mieszamy, zakręcamy i odstawiamy słój w ciemna chłodne miejsce na 14 dni. 5. Raz dziennie wstrząsamy słojem. 6. Po upływie 14 dni odcedzamy płyn i przelewamy do czystych butelek. 7. Odstawiamy na kolejne 14 dni w chłodne i zaciemnione miejsce. 8. Możemy spożywać. Im dłużej stoi tym jest lepsza. Zdaniem autora przepis brzmi mało zachęcająco, jednak uważa iż warto spróbować!"
Smak jest szokujący- właściwie nie musi się zagryzać kiszonym ogórkiem
Mnie smakuje, lekko zmrożona. Warto zrobić butelczynę ku zaskoczeniu gości


Niezrażona

"Nalewka na kiszonych ogórkach
Ogórki kiszone - 1 kg
Koperek - 4 pęczki
Ziele Angielskie - 5 kulek
Pieprz czarny - 5 kulek
Goździk - 3 sztuki
Cynamon 1/2 laski
Czosnek - 1 ząbek
Spirytus 96% - 1 l
Woda demineralizowana - 0,8 l
Przygotowanie 1. Ogórki kroimy na plastry o grubości 1 cm. 2. Ogórki, koperek i resztę przypraw wrzucamy do dużego słoja. 3. Wlewamy wodę i spirytus. 4. Mieszamy, zakręcamy i odstawiamy słój w ciemna chłodne miejsce na 14 dni. 5. Raz dziennie wstrząsamy słojem. 6. Po upływie 14 dni odcedzamy płyn i przelewamy do czystych butelek. 7. Odstawiamy na kolejne 14 dni w chłodne i zaciemnione miejsce. 8. Możemy spożywać. Im dłużej stoi tym jest lepsza. Zdaniem autora przepis brzmi mało zachęcająco, jednak uważa iż warto spróbować!"
Smak jest szokujący- właściwie nie musi się zagryzać kiszonym ogórkiem


- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Zaglądają i czytają , przynajmniej ja 
Ciekawa ta jałowcówka, ale nalewka na kiszonych ogórkach to dla mnie szok
W życiu bym nie pomyślała
Ja natomiast robię nalewkę, ale taką leczniczą wybitnie z trawy cytrynowej i z aksamitki rozpierzchłej.

Ciekawa ta jałowcówka, ale nalewka na kiszonych ogórkach to dla mnie szok

W życiu bym nie pomyślała

Ja natomiast robię nalewkę, ale taką leczniczą wybitnie z trawy cytrynowej i z aksamitki rozpierzchłej.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 paź 2020, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3
Z czystej trawy cytrynowej ale suszonej zrobiłam troszkę na zaprawkę
mam jeszcze z kaffiru, z korzenia galanganu.
Twoja pewnie jest antywirusowa? Jestem zachwycona szybkim działaniem nalewki z dziewanny na wszelkie infekcje bakteryjne i wirusowe. Aksamitki rozpierzchłej jeszcze nie znam
Ostatnia antywirusowa nalewka to z coraz bardziej pospolitej u nas "mięty" czy oregano kubańskiego. Wiem, że to ani mięta ani oregano ale polskiej nazwy jeszcze nie ma a świetnie sobie radzi z wirusami. Ja biorę 20 kropli na mały kieliszek wody gdy muszę się spotkać z ludźmi ;)
Dzięki za odzew
bo głupio się pisze w głębokiej ciszy i bez odzewu 

Twoja pewnie jest antywirusowa? Jestem zachwycona szybkim działaniem nalewki z dziewanny na wszelkie infekcje bakteryjne i wirusowe. Aksamitki rozpierzchłej jeszcze nie znam

Ostatnia antywirusowa nalewka to z coraz bardziej pospolitej u nas "mięty" czy oregano kubańskiego. Wiem, że to ani mięta ani oregano ale polskiej nazwy jeszcze nie ma a świetnie sobie radzi z wirusami. Ja biorę 20 kropli na mały kieliszek wody gdy muszę się spotkać z ludźmi ;)
Dzięki za odzew


-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 paź 2020, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Zdjęcie robiłam nocą - wygląda na pełną magii
Świetna lecznicza nalewka na współczesną epidemię.
a)100 g płatków kwiatowych dziewanny wielkokwiatowej
0,5 litra spirytusu 70%
Płatki kwiatowe wsypać do szklanego naczynia, zalać je spirytusem.Naczynie szczelnie zamknąć i postawić na słońcu na
trzy tygodnie. Po upływie tego czasu płyn zlać, przecedzić przez bibułę filtracyjną i przelać do butelek. Te zakorkować i zalakować.
Nalewkę pić po dwadzieścia-trzydzieści kropli na wodę lub cukier dwa razy dziennie. Jest to lek stosowany w przeziębieniu.
b)* 2 szklanki samych kwiatków dziewanny
* 1/2 litra wódki
* literatka spirytusu
Kwiatki-bez zielonych ogonków,szypułek wkładamy do słoja i zalewamy alkoholem,zamykamy dokładnie i zostawiamy w ciepłym,słonecznym miejscu np.balkon na 3 tygodnie.
Nieraz wstrząsamy słojem.
Nalewkę filtrujemy przez gazę,odciskamy kwiatki i przelewamy do niedużych butelek,zamykamy.Pijemy łyżeczkę nalewki przy przeziębieniu,grypie,kaszlu-najlepiej rozcieńczoną w mleku z miodem.
Nalewką można też nacierać stawy,mięśnie przy nerwobólach,bólach mięśniowych i reumatycznych,zapaleniu korzonków nerwowych oraz w leczeniu opryszczki na ustach,trądziku i zmianach ropnych skóry.
Ja mam dziewannę na działce- uwielbiam te prawie dwumetrowe świeczniki. Robię metodą łatwiejszą. Za każdym przyjazdem na działkę obrywam płatki kwiatów i wrzucam do słoika ze spirytusem (60-70%). Za każdą w9izytą dosypuję. Mniej więcej po miesiącu przecedzam.
Nalewkę zażywa się 3 razy dziennie po 1 łyżeczce rozcieńczonej w wodzie. Stosuje się ją w przeziębieniach, kaszlu i chrypce. Można ją też wcierać bezpośrednio w skórę w bólach kostnych oraz stawowych. Dodatkowo, jeśli wierzyć Marcinowi Siennikowi, autorowi szesnastowiecznego polskiego herbarza wodka z kwiecia dziewanny chroni przed czarami i złe duchy odpędza.
Syrop z kwiatów dziewanny dla dzieci 10 łyżek świeżych kwiatów dziewanny 2 szklanki wody 1 ? 1,5 szklanki brązowego, nierafinowanego cukru 1 cytryna Mocno rozdrobnione kwiaty umieszczamy w garnku. Odmierzoną ilość wody mieszamy z sokiem wyciśniętym z cytryny. Zalewamy kwiaty. Pozostawiamy na 6 godzin w temperaturze pokojowej. Następnie podgrzewamy na wolnym ogniu. Mieszając powoli doprowadzamy do wrzenia. Zostawiamy na godzinę pod przykryciem. Dokładnie przecedzamy przez sito. Płyn ponownie zagotowujemy. Dodajemy cukier. Odparowujemy aż do uzyskania gęstego syropu. Przelewamy do wyparzonych wrzątkiem butelek.Syrop działa wykrztuśnie i łagodzi kaszel. Lek ten podaje się dzieciom po 1 łyżeczce kilkakrotnie w ciągu dnia.
Sprawdziłam nalewkę na sobie, nawet katar kończy się szybciej