Tereniu patrząc na moje ubiegłoroczne zakupy dochodzą do wniosku, że są one wypadkową dwóch mrocznych sił działających na forum

bo z jednej strony Dorotka z jej umiłowanie austinek,a z drugiej francuzeczki w twoim ogrodzie

No rozdarta jestem strasznie

Zamawiałam pod koniec lipca...a co, że upał i susza...nie dam się

i tak przyjechały do mnie w doniczkach piękne i świeżutkie
Anahe,Belle Romantica,Pink Eden,Sabrina,Amelie Nothomb,Heritage,Spirit of Freedom,Poul Bacuse,St.Swithun,Teasing Georgia,William and Catherine,The Wedgwood Rose I take trochę z innej bajki Penelope i Cesar
