Obawiam się, że te wiatry będą nam dokuczać całą wiosnę, bo tak było już kila lat z rzędu
Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Pogoda i mnie dobija. Raz ciepło, że można na wiosenno się ubrać a teraz zimno i wichury. Nic nam nie pozostaje jak to jakoś przetrzymać, choć nogi dosłownie same rwą na ogród.
Obawiam się, że te wiatry będą nam dokuczać całą wiosnę, bo tak było już kila lat z rzędu
Obawiam się, że te wiatry będą nam dokuczać całą wiosnę, bo tak było już kila lat z rzędu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
U mnie też z tą pogoda jest zupelnie podobnie.
Ot taka dziwna zima.
Ot taka dziwna zima.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko też mam dość takiej zimowej wiosny.
Słońce napędzało mnie jednak dziś do pracy, więc zaszalałam i przycięłam hortensje.
Ogród zasłany przeróżnymi śmieciami, ale w taki wietrzny dzień sprzątać się nie dało.
Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam ciepło.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42402
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko mnie też denerwuje stagnacja pogodowa i ogrodowa
Jakby wszystko okrył śnieg nie byłoby widać problemu. A póki co wiosna pobudza rośliny, górnicy strajkują bo maja dużo węgla na zapasie, a my płacimy minimalne rachunki za ogrzewanie...i jak tu każdemu dogodzić
Dlatego co będzie to będzie robię porządki przesadzam rośliny a nawet przycinam róże...na razie ostrożnie ale przecież one już za chwilę wypuszcza pączki jak tak dalej będzie
Jak zdrówko czy choroby odeszły, jak nie to szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej wiosny! Pozdrawiam!
Dlatego co będzie to będzie robię porządki przesadzam rośliny a nawet przycinam róże...na razie ostrożnie ale przecież one już za chwilę wypuszcza pączki jak tak dalej będzie
Jak zdrówko czy choroby odeszły, jak nie to szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej wiosny! Pozdrawiam!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj Ewelinko
Bardzo ta wiosna u Ciebie się pospieszyła
Ciekawa jestem ,jak roślinki mają sie teraz.
Piesy kochane ,ale ,jak piszesz trochę kłopotu z nimi masz.
Naszemu Św.p. psu też kopyta wycierałam ,ale nie nauczyłam go aby sam na to czekał
Wiatry i u nas dokuczają , taki rok.
Ciekawa jestem Twoich tulipanów i czosnków.
Bardzo ta wiosna u Ciebie się pospieszyła
Ciekawa jestem ,jak roślinki mają sie teraz.
Piesy kochane ,ale ,jak piszesz trochę kłopotu z nimi masz.
Naszemu Św.p. psu też kopyta wycierałam ,ale nie nauczyłam go aby sam na to czekał
Wiatry i u nas dokuczają , taki rok.
Ciekawa jestem Twoich tulipanów i czosnków.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Cebulowe coraz pewniej wyłaniają noski z ziemi i u mnie. Przebiśniegi zaczęły pokazywać delikatne kwiaty. Wiosna wchodzi do ogrodów na całego 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Ostatnio pogoda nie sprzyja nam za bardzo
. Ubiegłej nocy mieliśmy najprawdziwszą burzę z piorunami
. Wiało okropnie i do tego padał bardzo mocny deszcz
. Na szczęście w ciągu zeszłego tygodnia miałam okazję nieco popracować w ogrodzie . Przycięłam już hortensje bukietowe i niektóre krzewy . Przesadziłam też kilka iglaków. Wycięłam co zbędne i spaliłam resztki roślin. Powoli zabieram się za przeróbki tylko czekam aż ziemia obeschnie po tych opadach . Muszę zmienić jedną rabatę przed domem a drugą całkowicie zlikwidować. Z niecierpliwością czekam na prawdziwą wiosnę ale prognozy nie są zbyt optymistyczne. Marzec chyba nie powali nas temperaturami no ale cóż
. Poczekamy - zobaczymy .


Seba otóż to! Chyba każdy wolałby normalną zimę i od marca normalne przedwiośnie a nie takie dziadostwo . Niestety wpływu na to nie mamy i pozostaje nam przywyknąć do tej pogody. Ciężko sprzątać resztki roślin w taką pogodę no ale jak ktoś bardzo chce to jest to wykonalne
. Pozdrawiam
.


Wiolu z tym wiatrem to chyba masz rację. W zeszłym roku było to samo , pamiętam
. Nic mnie tak nie irytuje jak ten wiatr z pól. U nas w dodatku ma się gdzie rozpędzić zanim wpadnie na działkę . No nic, może za 6,7 lat doczekam się żywopłotu , który mnie osłoni . Planuję początkiem marca sadzić żywopłoty od tamtej strony pól
. Pozdrawiam .


Aniu zima nie zima, wiosna pewnie też wiosenna nie będzie . Znając życie pewnie w kwietniu zrobi się od razu skwar
. No dobra, może nie będę za bardzo wybiegała w przyszłość. Będzie co będzie i musimy to przyjąć na klatę . Pozdrawiam
.

Soniu nikomu nie pasuje ta pogoda i co tu począć . Musimy cierpliwie czekać na prawdziwą wiosnę i łapać każdą ładniejszy dzień . Również udało mi się popracować w zeszłym tygodniu i przycięłam hortensje
. Oby do wiosny, pozdrawiam .


Krysiu owczarki niemieckie są piękne i mądre
. Warto mieć psa bo wprowadza do rodziny sporo energii i miłości . Wiosną rzeczywiście jest co robić w ogrodzie ale uwielbiam to i już z niecierpliwością czekam na bardziej sprzyjającą aurę. Hortensje bukietowe już przycięłam
. Do tego inne krzewy również . Nic im nie będzie nawet jak jeszcze przymrozi odrobinę. Noski coraz śmielej wychodzą z ziemi ale jest ich dużo mniej niż rok temu . koda. Pozdrawiam
.

Marysiu jak czytam to każdy aktualnie narzeka na pogodę. Niestety nie mamy na nią wpływu więc musimy się tym pogodzić i działać mimo wszystko wtedy kiedy dni są ładniejsze. Również przesadziłam już kilka roślin i przycięłam niektóre krzewy . W zeszłym tygodniu miałam chwilami całkiem niezłą pogodę i trzeba było to wykorzystać. Z tym zdrowiem to różnie bywa ostatnio. Chora niby już nie jestem ale taki pseuda katar chwilami mam
. Mój eM niestety rozchorował się mocniej i kisi się w łóżku - gorączka, dreszcze ogólne osłabienie itd. Eh szkoda gadać
. Dziękuję za życzenia i również życzę zdrowia
.

Agnieszko kłopot z psami mam ale to głównie przez to, że nie mamy trawnika. Wiem, że to sytuacja przejściowa więc nie przejmuję się tym tak bardzo. Częściej muszę sprzątać i odkurzać no ale cóż . Mam nadzieję, że szybko uda się założyć trawnik i wtedy sytuacja na pewno trochę się poprawi. Sama jestem ciekawa moich tulipanów i całej cebulowej reszty. Wszystko wskazuje na to, że znowu będzie wszystkiego o połowę mniej . Pozdrawiam .

Moniko po ciepłym styczniu rośliny trochę się pospieszyły . Aktualnie pogoda paskudna - wieje, pada i to chyba chwilowo ostudzi zapędy cebulowych . Czekamy na poprawę pogody, pozdrawiam
.
Pozdrawiam
.
Ostatnio pogoda nie sprzyja nam za bardzo


Seba otóż to! Chyba każdy wolałby normalną zimę i od marca normalne przedwiośnie a nie takie dziadostwo . Niestety wpływu na to nie mamy i pozostaje nam przywyknąć do tej pogody. Ciężko sprzątać resztki roślin w taką pogodę no ale jak ktoś bardzo chce to jest to wykonalne


Wiolu z tym wiatrem to chyba masz rację. W zeszłym roku było to samo , pamiętam


Aniu zima nie zima, wiosna pewnie też wiosenna nie będzie . Znając życie pewnie w kwietniu zrobi się od razu skwar

Soniu nikomu nie pasuje ta pogoda i co tu począć . Musimy cierpliwie czekać na prawdziwą wiosnę i łapać każdą ładniejszy dzień . Również udało mi się popracować w zeszłym tygodniu i przycięłam hortensje


Krysiu owczarki niemieckie są piękne i mądre

Marysiu jak czytam to każdy aktualnie narzeka na pogodę. Niestety nie mamy na nią wpływu więc musimy się tym pogodzić i działać mimo wszystko wtedy kiedy dni są ładniejsze. Również przesadziłam już kilka roślin i przycięłam niektóre krzewy . W zeszłym tygodniu miałam chwilami całkiem niezłą pogodę i trzeba było to wykorzystać. Z tym zdrowiem to różnie bywa ostatnio. Chora niby już nie jestem ale taki pseuda katar chwilami mam

Agnieszko kłopot z psami mam ale to głównie przez to, że nie mamy trawnika. Wiem, że to sytuacja przejściowa więc nie przejmuję się tym tak bardzo. Częściej muszę sprzątać i odkurzać no ale cóż . Mam nadzieję, że szybko uda się założyć trawnik i wtedy sytuacja na pewno trochę się poprawi. Sama jestem ciekawa moich tulipanów i całej cebulowej reszty. Wszystko wskazuje na to, że znowu będzie wszystkiego o połowę mniej . Pozdrawiam .

Moniko po ciepłym styczniu rośliny trochę się pospieszyły . Aktualnie pogoda paskudna - wieje, pada i to chyba chwilowo ostudzi zapędy cebulowych . Czekamy na poprawę pogody, pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Jakie piękne psie mordki
Psiaki brudzą i z tym każdy, kto kupuje sobie psa powinien się liczyć. Zawsze mówię, że albo ktoś ma porządeczek, albo zwierzaki w domu. Poza tym na takie śliczności nie można się gniewać. Słodkie są obie
Wiosna jest coraz bardziej widoczna, te niebieściuchne krokusy bardzo mi się spodobały. Jestem ciekawa jak będą wyglądały w pełnym rozkwicie
I tak jesteś szczęściara, że możesz już poszaleć w ogrodzie. Każda najmniejsza czynność powoduje, że jest czyściej i mniej do sprzątania w najbliższej przyszłości.
Pozdrawiam
Psiaki brudzą i z tym każdy, kto kupuje sobie psa powinien się liczyć. Zawsze mówię, że albo ktoś ma porządeczek, albo zwierzaki w domu. Poza tym na takie śliczności nie można się gniewać. Słodkie są obie
Wiosna jest coraz bardziej widoczna, te niebieściuchne krokusy bardzo mi się spodobały. Jestem ciekawa jak będą wyglądały w pełnym rozkwicie
I tak jesteś szczęściara, że możesz już poszaleć w ogrodzie. Każda najmniejsza czynność powoduje, że jest czyściej i mniej do sprzątania w najbliższej przyszłości.
Pozdrawiam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Jak na razie prognozy długoterminowe faktycznie nie są zbyt optymistyczne, ale kto wie, może jeszcze się zmienią
Piękna wiosna już u Ciebie, coraz więcej kolorów
Piękna wiosna już u Ciebie, coraz więcej kolorów
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj.
Niby każdy już czuje tą wiosnę i zaczyna ją być widać w przyrodzie, to jednak wlecze się to niemożliwie.
Ja też staram się wykorzystywać co ładniejsze dni, bo jest co robić.
W ogrodzie już widać coraz więcej. Pierwsze cebulowe chcą już kwitnąć, tylko żeby tego słońca było trochę więcej.
A te twoje psie mordeczki

Niby każdy już czuje tą wiosnę i zaczyna ją być widać w przyrodzie, to jednak wlecze się to niemożliwie.
Ja też staram się wykorzystywać co ładniejsze dni, bo jest co robić.
W ogrodzie już widać coraz więcej. Pierwsze cebulowe chcą już kwitnąć, tylko żeby tego słońca było trochę więcej.
A te twoje psie mordeczki
-
krasna101
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1043
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj Ewelinko w nowym sezonie
Za oknem ponuro więc pozwoliłam sobie pochodzić po Twoim poście. I od razu nastrój mi się poprawił
Ależ u Ciebie pięknie , tyle kwiecia.
Każda pora roku taka kolorowa
Mimo tak dużej ilości roślinności nie ma u Ciebie "bałaganu", każdy zakątek pięknie rozplanowany.
Jestem pełna podziwu dla Ciebie ile pracy musisz włożyć aby taki elegancki efekt uzyskać
I do tego piękne zdjęcia robisz
Serdecznie pozdrawiam i życzę w nowym sezonie obfitego kwitnienia
Serdecznie pozdrawiam i życzę w nowym sezonie obfitego kwitnienia
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko przecudne masz psiaki i piękne zwiastuny wiosny w ogrodzie. U mnie dopiero pierwsze "szczypiorki"wychodzą z ziemi.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko i my mamy w planie wysiać pas trawy w ogródku, czekam tylko na lepszą pogodę.Burza i do nas zawitała.
Sporo deszczu spadło.Dzisiaj 10 stopni na plusie, ale pochmurno.Wczoraj nie wytrzymałam i przycięłam hortensje delikatnie, bo one jeszcze młode i różę na pniu.
Krokusy pięknie rozświetlają i zaczynają czarować
Liliowce się budzą, jest się czym cieszyć
Piach się niesie do domu, już się o tym przekonałam.Pewnie wycierasz łapy swoim psiakom?
Pozdrawiam serdecznie:)
Sporo deszczu spadło.Dzisiaj 10 stopni na plusie, ale pochmurno.Wczoraj nie wytrzymałam i przycięłam hortensje delikatnie, bo one jeszcze młode i różę na pniu.
Krokusy pięknie rozświetlają i zaczynają czarować
Piach się niesie do domu, już się o tym przekonałam.Pewnie wycierasz łapy swoim psiakom?
Pozdrawiam serdecznie:)
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
O, matulu, jakie cudniaste psiury
Wiosenkę też masz śliczną - takie kwitnące krokusy to u mnie nieprędko będą widoczne, bo wciąż zbyt zimno
Wiosenkę też masz śliczną - takie kwitnące krokusy to u mnie nieprędko będą widoczne, bo wciąż zbyt zimno


