Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
O rany, Ula
.Gdzie Ty to wszystko posadzisz? I jeszcze milion innych roślinek 
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Natalio, Danusiu, postaram się utrzymać je jak najdłużej na balkonie (ale z tym u mnie nie jest najłatwiej z uwagi na trudne warunki - zbyt wysokie temperatury, gdy jest ciepło).
Anido, no właśnie - gdzie ja to upchnę?!
Zwłaszcza, że to nie jedyne moje wysiewy...
Kilka dni temu wysiałam sasanki i jeżówki purpurowe, a dziś:
- sasanka mix kolorów,
- sasanka biała,
- prymulki (nie wiem, jakie) mix kolorów,
- pierwiosnek kandelabrowy,
- jeżówka pomarańczowa,
- lewizja,
- zawciąg szerokolistny.
Oczywiście wystawiłam je na zewnątrz.
Wysiałam też jeszcze malutką porcyjkę nasion hosty Ice Age Trail - i te nasionka poszły w ciepłe miejsce przy grzejniku.
Pozostałe nasiona, w tym resztę jeżówek, dzielżany jesienne, powojnik tangucki, pysznogłówkę, penstemon, wieczornik damski, krwiściąg, sadziec purpurowy itp. wysieję w kwietniu, powinno być już wystarczająco ciepło.
Zastanawiam się, czy namoczyć i wysiać akant.
Anido, no właśnie - gdzie ja to upchnę?!
Zwłaszcza, że to nie jedyne moje wysiewy...
Kilka dni temu wysiałam sasanki i jeżówki purpurowe, a dziś:
- sasanka mix kolorów,
- sasanka biała,
- prymulki (nie wiem, jakie) mix kolorów,
- pierwiosnek kandelabrowy,
- jeżówka pomarańczowa,
- lewizja,
- zawciąg szerokolistny.
Oczywiście wystawiłam je na zewnątrz.
Wysiałam też jeszcze malutką porcyjkę nasion hosty Ice Age Trail - i te nasionka poszły w ciepłe miejsce przy grzejniku.
Pozostałe nasiona, w tym resztę jeżówek, dzielżany jesienne, powojnik tangucki, pysznogłówkę, penstemon, wieczornik damski, krwiściąg, sadziec purpurowy itp. wysieję w kwietniu, powinno być już wystarczająco ciepło.
Zastanawiam się, czy namoczyć i wysiać akant.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- wiridiana
- 500p

- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
O to mi przypomina, że trzeba poszukać nasionek prymulek i też wysiać skoro już czas. Przyniosłam nawet nasionka z garażu do przejrzenia co i jak.
I może też poszukam w sklepie nasion sasanki. Łatwo wschodzą i dają się hodować do pełnoprawnej roślinki?
Będziesz miała co robić wiosną na działce.
I może też poszukam w sklepie nasion sasanki. Łatwo wschodzą i dają się hodować do pełnoprawnej roślinki?
Będziesz miała co robić wiosną na działce.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Nie wiem, po raz pierwszy wysiałam sasanki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- wiridiana
- 500p

- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
W takim razie trzymam kciuki za szczęśliwe wschody.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
No to masz tych nasionek.Ja też kupiłam nasiona pierwiosnka kandelabrowego i omszonego.Ja będę je wysiewała w marcu bo potrzebują przemrożenia.U nas w sklepie widziałam nasiona host,ale nie wiem czy to jest mix.
Ja moje sasanki wysiewałam zaraz po przekwitnięciu ,ale ostatnio coś nie wzeszły.Ale skoro sprzedają sasanki w sklepie to pewnie można siać prawie o każdej porze.?
Mój balkon też jest bardzo słoneczny.Kupiłam parasol,ale już zaczyna mi szwankować.
Ja moje sasanki wysiewałam zaraz po przekwitnięciu ,ale ostatnio coś nie wzeszły.Ale skoro sprzedają sasanki w sklepie to pewnie można siać prawie o każdej porze.?
Mój balkon też jest bardzo słoneczny.Kupiłam parasol,ale już zaczyna mi szwankować.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Danusiu, nasionka sasanek, host i pierwiosnków mam z AWN.
Jeśli chodzi o mój balkon (a ściślej biorąc loggia), to u mnie największym problemem prócz nasłonecznienia jest gorące powietrze z klimatyzatora, on dmucha w upały +/- +60 st.C (a może i więcej - skalę na termometrze mam do tylu tylko, a bywało nie raz, że wskazanie wychodziło poza skalę) i jest usytuowany tak, że owiewa mi tym żarem cały balkon.
Jest tego jeden plus - pranie wysycha w mniej niż 15 minut.
Jeśli chodzi o mój balkon (a ściślej biorąc loggia), to u mnie największym problemem prócz nasłonecznienia jest gorące powietrze z klimatyzatora, on dmucha w upały +/- +60 st.C (a może i więcej - skalę na termometrze mam do tylu tylko, a bywało nie raz, że wskazanie wychodziło poza skalę) i jest usytuowany tak, że owiewa mi tym żarem cały balkon.
Jest tego jeden plus - pranie wysycha w mniej niż 15 minut.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ja nasiona sasanki rozrzucam koło rośliny matecznej, jak tylko dojrzeją, ale szału ze wschodami nie ma, dochowałam się, jak na razie, dwóch roślinek. Proszę zatem o relację z Twoich kontrolowanych siewów sasanki.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
To Ty masz świetny balkon dla sukulentów i kaktusów 
55 siewek host? super
Będzie co sadzić 
Chciałbym już mieć tyle miejsca na sianie wszystkiego
Wiele lat temu siałem sasankę wiosną wprost do gruntu i sporo wykiełkowało - także trzymam kciuki za Twoje wysiewy
55 siewek host? super
Chciałbym już mieć tyle miejsca na sianie wszystkiego
Wiele lat temu siałem sasankę wiosną wprost do gruntu i sporo wykiełkowało - także trzymam kciuki za Twoje wysiewy
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Anido, na pewno zdam relację.
sauromatum, bardzo chciałabym co roku trzymać sukulenty na balkonie jak najdłużej się da, ale patrząc na przeogromne plagi wszelkiego "robactwa" - bardzo się obawiam.
Wynosiłam kilku podopiecznych na trochę i widać było, że są bardzo zadowoleni, ale obawiałam się, że zawlokę wraz z nimi do domu coś, z czym potem będę walczyć miesiącami.
Nie wiem, dlaczego tak błyskawicznie (już po jednym dniu) pojawia się taka ilość szkodników. Czy to wina drzew naprzeciwko, czy sąsiadów, że mszyce i przędziorki są w przeogromnej ilości i to natychmiast.
Ogromnie mnie to zniechęca i utrudnia życie.
W tym roku doszły mi hibiskusy, które na pewno też chciałyby skorzystać ze słoneczka, ale nie wiem, czy skorzystają... obawiam się wystawić je na pastwę robactwa.
A trzymanie kciuków bardzo się przyda, dziękuję
sauromatum, bardzo chciałabym co roku trzymać sukulenty na balkonie jak najdłużej się da, ale patrząc na przeogromne plagi wszelkiego "robactwa" - bardzo się obawiam.
Wynosiłam kilku podopiecznych na trochę i widać było, że są bardzo zadowoleni, ale obawiałam się, że zawlokę wraz z nimi do domu coś, z czym potem będę walczyć miesiącami.
Nie wiem, dlaczego tak błyskawicznie (już po jednym dniu) pojawia się taka ilość szkodników. Czy to wina drzew naprzeciwko, czy sąsiadów, że mszyce i przędziorki są w przeogromnej ilości i to natychmiast.
Ogromnie mnie to zniechęca i utrudnia życie.
W tym roku doszły mi hibiskusy, które na pewno też chciałyby skorzystać ze słoneczka, ale nie wiem, czy skorzystają... obawiam się wystawić je na pastwę robactwa.
A trzymanie kciuków bardzo się przyda, dziękuję
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
Drako
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Podobno w miastach na drzewach często występują przędziorki z powodu suchego powietrza, szczególnie na klonach skąd "przyfruwają" na pajęczynce z wiatrem.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Dopiero wczoraj zostałam uświadomiona, że skoro mam 8 metrów od balkonu rząd wierzb, to nie wygram z plagą mszycy przenigdy. Choćby nie wiem, co.
Że o innych szkodnikach nie wspomnę.
Najgorsze są dla mnie przędziorki.
Że o innych szkodnikach nie wspomnę.
Najgorsze są dla mnie przędziorki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Masz piękny ogród , bardzo ładne kwiaty ,szczególnie spodobały mi się Cynie
Wiele razy siałam nasiona Datury fioletowej kupione w sklepie , bez powodzenia ,nie doczekałam się sadzonek 
Czekam na obiecany wątek z kwiatkami na parapecie
Śliczny ten fiołek Champagne pink
_______________________
pozdrawiam Lucyna.
Czekam na obiecany wątek z kwiatkami na parapecie
_______________________
pozdrawiam Lucyna.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ciekawa jest sasanek,może już wzeszły?
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ja kiedyś siałem fioletową daturę a nasionka miałem od kogoś z forum jednak już nie pamiętam od kogo. Wykiełkowały pięknie i co roku rozsiewały się w ogrodzie u babci !babcia52 pisze:Masz piękny ogród , bardzo ładne kwiaty ,szczególnie spodobały mi się CynieWiele razy siałam nasiona Datury fioletowej kupione w sklepie , bez powodzenia ,nie doczekałam się sadzonek
![]()


