Seba, jeszcze nie spotkałam się z gotowymi sadzonkami, pewnie też bym kupiła.
Iwonko, wiem, że są strasznie upierdliwe
Kiedyś rozmnożyłam z jesiennych sadzonek, mimo uszczykiwania, urosły pod sufit i wcale wcześniej nie kwitły.
U mnie też bardzo późno dojrzewają nasienniki, w tym sezonie pozyskałam tylko trzy i pół nasionka.
Pozdrawiam Irena