Od przybytku głowa nie boli część 4

[lanceta]

Krysiu, czy to już zwiastuny wiosenne ? Jutro zrobię lustrację ogrodu i wreszcie nadrobię zaległości w swoim wątku.

[wiewioreczka]

Ranniki niesamowite, tylko czemu ciągle zapominam, się w nie zaopatrzyć we właściwym czasie
Pozdrawiam ciepło

[ewarost]

Krysiu piękną wiosnę masz w ogrodzie a i ta zakupiona też ciekawa i ładnie wybarwiona...
Podobno do kwietnia zimy nie będzie jak ostatnio przeczytałam... w każdym razie u mnie jej nie widać.
Niektóre forumki już się wzięły za nasionka i ich wysiew. Ja na razie jeszcze mam do uregulowania sprawy zdrowotne... zaczekam z tym do końca lutego.
Pozdrawiam

[plocczanka]

Krysiu, nie spiesz się tak, zwolnij troszeczkę z tą wiosną , wszak to jeszcze styczeń, luty przed nami, a u Ciebie już wiosenne kwitnienia.
Moje ranniki - jak raportuje M - jeszcze śpią. Dobrze, niech się nie spieszą, bo jakoś nie mam ochoty działki odwiedzić, nie lubię jej o tej porze roku.
Dobrego tygodnia, Krysiu i zdrówka.

[leszczyna]

Lodziu do wiosny to jeszcze trochę ale ranniki wychodzą i się rozwijają.
U mnie chyba troszkę ciepłej , do tej pory jeszcze nie było śniegu. Mrozu też nie było, jak był to tylko przymrozek.
Nie będę pokazywała bieżących roślin z ogrodu ale dla Ciebie przywołam wiosnę z mojego ogrodu, już niedługo będziemy się






Tych powinnam w tym roku mieć znacznie więcej

[leszczyna]

Anetko ja swoje rajniki też mam od niedawna ale w sklepach nigdy ich nie spotkałam.
Troszkę wspominkowo i do zobaczenia.....nie w tym samym miejscu ale w podobnym nastroju

[leszczyna]

Ewka ja też się nie śpieszę z wysiewami, na pewno wysieję pomidory a czy będę się bawiła z kwiatkami nie wiem. Jeżeli to bezpośrednio do gruntu.
Na pewno wysieję aksamitki bezpośrednio w puste miejsca jako wypełniacze w rabatach kwiatowych.
Planuję wysiew lobeli co by potem kępki powsadzać w puste miejsca, ale te drobniutkie nasionka nie wiem czy mnie czasem nie zniechęcą.
Dla zmiany nastroju na typowo wiosenny

[leszczyna]

Lucynko ja się nie śpieszę ale tak to u mnie jest....zimy niema, śniegu również więc rośliny wychodzą.
Werbena patagońska to chyba nie przestała rosnąć takie mam wrażenie.
Z wysiewami to ja jeszcze trochę poczekam, jak kupię cheliotrop to pójdę w Twoje ślady, poczytałam u Ciebie jak się obejść z nasionami i może mi się uda.
Pozdrawiam

[julcia1]

Krysiu u mnie tez zimy nie widać. Za to susza po lecie została Na werbenie mam podobnie a jeszcze do tego budleja w świeżych listkach
Cudne wspominki a szczególnie ten łan biało obrzeżonych tulipanów.
Miłego tygodnia

[leszczyna]

Julka tulipany to nie z mojego ogrodu....to z ogrodu Kapiasa w Goczałkowicach.
Wczoraj popatrzylam na krzewy to wszystko zaczyna się budzić do życia, róże zielone oczka puszczają, bzy w p?kach...będziemy mieć wczesną wiosnę.
Ja rukolę mogę skubać w warzywniaku

Pozdrawiam

[lanceta]

Krysiu, pogoda nie rozpieszcza,koło domu robię przegląd roślin w poszukiwaniu zwiastunów wiosny,ale co się dzieje na działce - nie mam pojęcia.Tak bardzo chciałabym mieć ten areał przy domu.
Złapano naszych złodziei działkowych od obrabiania altan.Jeden dostał 3,5 roku odsiadki.
Ty dobrze trafiłaś z domem i ogrodem

[leszczyna]

Lodziu zgadzam się, że ogród w zasi?gu ręki to rozkosz.
Na ROD bym nie wyczaiła jeszcze ranników, przy domu łatwiej.
Dzisiaj chłodniej i deszczowo a ranniki z wczorajszego dnia.




Wiosna w moim ogrodzie już bywa...

[Blueberry]

Coraz bardziej wiosennie z każdym dniem

[leszczyna]

Natalio z dnia na dzień więcej roślin na powierzchni, oby nie przymroziło.
U mnie pogoda wiosenna i liczę na to, że po zimie.

[Wanda7]

b]Krysiu[/b], niesamowite te Twoje krokusy. U mnie też już dawno powychodziły, ale do kwitnienia to im jeszcze daleko. Ciekawe, czy u Ciebie pojawią się teraz pszczóki na krokusach.