Róże na wydmie
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Róże na wydmie
Czyli Twój syn i ja mamy podobny gust, uwielbiam takie róże
chociaż te bardzo jasne, białe i kremowe również lubię 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Gosiu, jedne i drugie zdjęcia robiłam ja, więc dlatego są do siebie podobne
Może za bardzo zanudzam tymi różami, ale to są moje ulubienice
Gosiu nie zamówiłam, bo to bym chciała jest na chwilę obecną niedostępne., Poza tym muszę mieć miejscówkę zanim zamówię kolejną pannę.
Ciekawa jestem, czy wyjedziemy z Daglezji z pustymi koszami

Seba, mam u siebie jedną różę okrywową Swany, której nie polecam. Moja wypuszcza bardzo długie pędy i słabo pokrywa rabatę. W ubiegłym roku przesadziłam ją przed ogrodzenie w pełne słońce, ale nie mogę jeszcze nic powiedzieć czy ta zmiana wyjdzie jej na dobre.
Róże okrywowe najlepiej kwitną jeżeli mają sporo słońca, więc zachodnia skarpa może być trudnym miejscem. Warto wybrać żelazne róże z ADR. Mogę powiedzieć co mi się podoba. Stadt Rom obficie ciągle kwitnąca odmiana o łososioworóżowej barwie. Satina następczyni odmiany The Fairy. Obficie kwitnąca o umiarkowanym zapachu. Bienenweide Rot nowa odmiana Tantau, miododajna, ale chyba ma problemy z powtarzaniem. Ze starszych Aspirin Rose.

Natalko, ta róża ma piękny zapach i jest zdrowa.

O rety co się dzieje początek lutego a tu kwitną krokusy.

I pierwiosnki


Przebiśniegi


Ciemierniki czekają na trochę więcej słońca


A róże mają pąki od zeszłego roku, z małym dodatkiem

Może za bardzo zanudzam tymi różami, ale to są moje ulubienice
Gosiu nie zamówiłam, bo to bym chciała jest na chwilę obecną niedostępne., Poza tym muszę mieć miejscówkę zanim zamówię kolejną pannę.
Ciekawa jestem, czy wyjedziemy z Daglezji z pustymi koszami

Seba, mam u siebie jedną różę okrywową Swany, której nie polecam. Moja wypuszcza bardzo długie pędy i słabo pokrywa rabatę. W ubiegłym roku przesadziłam ją przed ogrodzenie w pełne słońce, ale nie mogę jeszcze nic powiedzieć czy ta zmiana wyjdzie jej na dobre.
Róże okrywowe najlepiej kwitną jeżeli mają sporo słońca, więc zachodnia skarpa może być trudnym miejscem. Warto wybrać żelazne róże z ADR. Mogę powiedzieć co mi się podoba. Stadt Rom obficie ciągle kwitnąca odmiana o łososioworóżowej barwie. Satina następczyni odmiany The Fairy. Obficie kwitnąca o umiarkowanym zapachu. Bienenweide Rot nowa odmiana Tantau, miododajna, ale chyba ma problemy z powtarzaniem. Ze starszych Aspirin Rose.

Natalko, ta róża ma piękny zapach i jest zdrowa.

O rety co się dzieje początek lutego a tu kwitną krokusy.

I pierwiosnki


Przebiśniegi


Ciemierniki czekają na trochę więcej słońca


A róże mają pąki od zeszłego roku, z małym dodatkiem

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Róże na wydmie
Ciekawe czy te pąki róż się rozwiną
moja ciocia znalazła przedwczoraj kwitnącego żonkila, więc już nic mnie nie zdziwi 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże na wydmie
Aniu, sporo masz odmian z drobniutkimi kwiatami. Takie różyczki są naprawdę urocze i bardzo obficie kwitną.
Coraz częściej czytam o przycinaniu róż przed zimą. Chętnie też bym tak robiła, ale jakoś się boję i przycinam wraz z kwitnieniem forsycji, czyli zgodnie ze starą szkołą. Czy przycinasz jesienią na wysokość docelową, czy też zostawiasz trochę wyżej, żeby w razie czego dać należne żniwo zimie?
Coraz częściej czytam o przycinaniu róż przed zimą. Chętnie też bym tak robiła, ale jakoś się boję i przycinam wraz z kwitnieniem forsycji, czyli zgodnie ze starą szkołą. Czy przycinasz jesienią na wysokość docelową, czy też zostawiasz trochę wyżej, żeby w razie czego dać należne żniwo zimie?
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże na wydmie
Ania, róże, które mają pączki przez cały rok to już prawdziwe rarytasy
a drobniutkie to naprawdę wdzięczne odmiany, bo kwitną praktycznie bez przerw.
A tak poza tym to wiosna rozkręca się na całego. Nawet urocze mini bratki zakwitły. Ciemierniki mamy na tym samym etapie. Tylko białe wyglądają na odrobinę bardziej wyrywne. Czekamy na rozwój sytuacji. Wczoraj miałam - 10 C w nocy, w dzień 6C na plusie. Szaleństwo.
A tak poza tym to wiosna rozkręca się na całego. Nawet urocze mini bratki zakwitły. Ciemierniki mamy na tym samym etapie. Tylko białe wyglądają na odrobinę bardziej wyrywne. Czekamy na rozwój sytuacji. Wczoraj miałam - 10 C w nocy, w dzień 6C na plusie. Szaleństwo.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże na wydmie
U mnie w tym roku bratki w donicach przezimowały bez szwanku. Mają taki sam kolor jak Twoje 
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Róże na wydmie
Musisz mieć bardzo ciepło w ogrodzie skoro krokusy już kwitną
Dziękuje za pomoc. Z tych, które poleciłaś najbardziej podoba mi się Satina i chybą ją posadzę 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12197
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże na wydmie
Aniu cudne portrety róż z lata.
Zimowy pąk, bratki i krokusy, też piękne, choć dziwne sąsiedztwo.
Może jednak mrozów już nie będzie i nawet pąk różany się rozwinie.
Muszę skorzystać z Twojego doświadczenia i też przycinać trochę róże jesienią. Dwumetrowe baty Chopina przy oknie wyjątkowo mnie denerwują. Liście różane nadal wiszą, więc zetnę szybko.
Sabinka pokazała prawie kwitnącą forsycję.
Pozdrawiam
Muszę skorzystać z Twojego doświadczenia i też przycinać trochę róże jesienią. Dwumetrowe baty Chopina przy oknie wyjątkowo mnie denerwują. Liście różane nadal wiszą, więc zetnę szybko.
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże na wydmie
Ale ja nie mówiłam, że zdjęcia są podobne, tylko, że Twój ogród nie różni się wcale od tamtego 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Natalio, nie dam szans tym pąkom na rozkwitnięcie. Pójdą pod sekator

Wandziu, kolejny rok przycinam moje róże jesienią, ale nie na wysokość docelową, tylko trochę , tak o 1/3. Staram się usunąć im większość liści, żeby choroby nie roznosiły się po całym ogrodzie.
Mam wtedy mniej roboty na wiosnę. Takie traktowanie róż podpatrzyłam na filmie u Hyżego.

Sabinko, u mnie wiosna na całego. Prace ogrodowe w pełni. Zaczęłam już cięcie róż.
Painted Lady

Moniko, mam wrażenie, że moje bratki są wieloletnie
Frozen Planet

Seba, mój ogród do ciepłych nie należy, ale ten rok jest wyjątkowy

Sabinko, róże jesieną przycinam z kilku powodów. Większy porządek na rabatach. Mam dostęp i mogę łatwo zakopczykować. Obserwowałam też sporo uszkodzeń długich pędów przy silnym wietrze. Moje forsycje też będą kwitły lada chwila.
Flore Pleno

Gosiu, musisz do mnie w końcu zajrzeć, bo jest różnica

Prace ogrodowe idą pełną parą. Zaczęłam cięcie róż. Na pierwszy ogień poszły historyczne kwitnące raz. Usunęłam im uschnięte pędy i owocostany. To taka kosmetyka, ale roboty sporo wszak to różane potwory. Teraz jestem na etapie rozgarniania mini kopczyków i sprzątania rabat. Myślę, że zasadnicze cięcie będę robić w weekend. Nie ma na co czekać, bo niektóre odmiany rozwijają już liście.
Alida



Wandziu, kolejny rok przycinam moje róże jesienią, ale nie na wysokość docelową, tylko trochę , tak o 1/3. Staram się usunąć im większość liści, żeby choroby nie roznosiły się po całym ogrodzie.
Mam wtedy mniej roboty na wiosnę. Takie traktowanie róż podpatrzyłam na filmie u Hyżego.

Sabinko, u mnie wiosna na całego. Prace ogrodowe w pełni. Zaczęłam już cięcie róż.
Painted Lady

Moniko, mam wrażenie, że moje bratki są wieloletnie
Frozen Planet

Seba, mój ogród do ciepłych nie należy, ale ten rok jest wyjątkowy

Sabinko, róże jesieną przycinam z kilku powodów. Większy porządek na rabatach. Mam dostęp i mogę łatwo zakopczykować. Obserwowałam też sporo uszkodzeń długich pędów przy silnym wietrze. Moje forsycje też będą kwitły lada chwila.
Flore Pleno

Gosiu, musisz do mnie w końcu zajrzeć, bo jest różnica

Prace ogrodowe idą pełną parą. Zaczęłam cięcie róż. Na pierwszy ogień poszły historyczne kwitnące raz. Usunęłam im uschnięte pędy i owocostany. To taka kosmetyka, ale roboty sporo wszak to różane potwory. Teraz jestem na etapie rozgarniania mini kopczyków i sprzątania rabat. Myślę, że zasadnicze cięcie będę robić w weekend. Nie ma na co czekać, bo niektóre odmiany rozwijają już liście.
Alida


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Róże na wydmie
Pracowicie u Ciebie jest i będzie - trzymam kciuki za realizację wszystkich planów 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na wydmie
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Wczoraj i dziś pogoda nie pozwoliła na prace w ogrodzie. Przebiegłam tylko szybko zobaczyć co nowego kwitnie, ale bez robienia zdjęć. I tak ledwo co zdążyłam przed deszczem zerwać trochę rukoli na obiad. Wygląda na to, że moja rukola jest byliną
Dzieci trochę narzekały, że siermiężna, ale zniknęło wszystko.
Natalio, planów mam sporo, ale wiąże się to ze sporymi wydatkami. Czeka mnie poszerzenie rabaty i wymiana palisady.
Blue Note

Kasiu, nie mam żadnej róży od P. Hyżego. Przeglądałam ofertę, ale jakoś nic mi nie wpadło w oko. Może skusiłabym się na jakąś różę sztamową, jednak moje złe doświadczenia powstrzymują mnie przed zakupem.

Korzystając z braku nowych zdjęć jeszcze kilka wspomnieniowych z Europa- Rosarium.
Dziś kilka mało znanych róż Dr. Johanna Schmadlaka.






Natalio, planów mam sporo, ale wiąże się to ze sporymi wydatkami. Czeka mnie poszerzenie rabaty i wymiana palisady.
Blue Note

Kasiu, nie mam żadnej róży od P. Hyżego. Przeglądałam ofertę, ale jakoś nic mi nie wpadło w oko. Może skusiłabym się na jakąś różę sztamową, jednak moje złe doświadczenia powstrzymują mnie przed zakupem.

Korzystając z braku nowych zdjęć jeszcze kilka wspomnieniowych z Europa- Rosarium.
Dziś kilka mało znanych róż Dr. Johanna Schmadlaka.






- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Róże na wydmie
Aniu wspaniała kolekcja irysów, marzy mi się taka od dłuższego czasu
Ja też zacząłem ciąć róże, a to mozolna praca i nie za bardzo za nią przepadam. Gdyby tych kolców nie było
Ja też zacząłem ciąć róże, a to mozolna praca i nie za bardzo za nią przepadam. Gdyby tych kolców nie było
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Seba, mam bzika na punkcie irysów żyłkowanych i szafirków. Niestety nie wszystkie odmiany irysów dobrze rosną. Część jest praktycznie jednoroczna. Zawiązują nasiona i wysiewają się, ale nie doczekałam jeszcze kwitnących siewek.
Jak się ma wprawę to szybko idzie. Najgorsze jest, że co gałąź, to decyzja
Jak zmarzną do kopczyków to jest łatwo. Gdy dobrze przezimują trzeba zamknąć oczy i ciąć mocno, tak jak zalecają w książkach. Zostawienie za dużej liczby oczek powoduje, że róża rośnie na samej górze, a dół jest łysy.
Dziś udało mi się wskoczyć na chwilę do ogrodu, w oknie pogodowym, pomiędzy kolejnymi śnieżycami. Została mi ostatnia rabata do sprzątnięcia i rozgarnięcia kopczyków. Przeszkadzała mi w tej robocie Star Profusion. Najpierw postanowiłam usunąć tylko same liście. Po chwili mi się znudziło i chwyciłam za sekator. Cięcia było sporo. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam jej przed dzisiejszym mrozem.
Zdjęcia jeszcze wspominkowe z Europa - Rosarium.
Moje ukochane róże mchowe.
Goethe

Césonie

Communis

Henri Martin

White Bath





Jak się ma wprawę to szybko idzie. Najgorsze jest, że co gałąź, to decyzja
Dziś udało mi się wskoczyć na chwilę do ogrodu, w oknie pogodowym, pomiędzy kolejnymi śnieżycami. Została mi ostatnia rabata do sprzątnięcia i rozgarnięcia kopczyków. Przeszkadzała mi w tej robocie Star Profusion. Najpierw postanowiłam usunąć tylko same liście. Po chwili mi się znudziło i chwyciłam za sekator. Cięcia było sporo. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam jej przed dzisiejszym mrozem.
Zdjęcia jeszcze wspominkowe z Europa - Rosarium.
Moje ukochane róże mchowe.
Goethe

Césonie

Communis

Henri Martin

White Bath






