dorotka350 fakt, u ciebie jest cudny różany raj wypełniony po brzegi
JAKUCH kiedy robisz testowe sianie aksamitki?
pelagia72 o nie; wnosze je do domu bo u mnie ciągle przymrozki. Drugi rozmaryn miałam w gruncie i był swietnie opakowanyy na zimę ale niestety nie przeżył, więc teraz dmucham na zimne. Tą fasolkę traktuje też ozdobnie bo kwitnie długo i rosnie u mnie przy balustradach i płotkach.
Blueberry chyba rzadko jest używana w warzywnikach bo czarna.
Maska rozmaryn i szanta są w domu ale wynosze je na

jak jest cieplej na kilka godzin. Te w gruncie mi padły.
plocczanka a ja bardzo lubie łuskac

i jeszcze mam kolejny wór do zrobienia.

U mnie tez śnieg jest już tylko wspomnieniem
korzo_m właśnie nie próbowałam ukorzeniać bo nie muszę mając takiego krzaczora. Ta fasolka jest dobra do dań meksykańskich z czarnym ryżem.
Kacper1999 U mnie on stoi w widnym i ciepłym miejscu a jak mozna to wynoszę go do

.
Pachnie bosko jak się go dotknie, no i w herbatce
danuta z jeszcze czeka mnie następny wór do łuskania ale bardzo lubie to robić bo to taki manualny "styk z naturą" w zimie
Dyniowy sezam sie skurczył; ale smakują wybornie tj uchiki kuuri i piżmowa, natomiast ta olbrzymia jest za intensywna i niedobra; wylądowała na kompoście.
dzisiaj był słoneczny dzień ale zimny wiatr, w ogrodzie marazm i show badyli tylko trawka zieleńsza, nic oprócz dąbrówki na szczęscie nie wschodzi; bo u mnie rano ciągle przymrozki. Sprzątanie i cięcie zwykle robie końcem lutego.
