Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
nowalij
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 1 paź 2019, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toldi pisze:tmf30 sposobów cięcia jest kilka, wszystko zależy od tego w jakim stanie są krzaki obecnie i co w przyszłości chcemy osiągnąć. Generalnie w uprawie amatorskiej gdzie nie zależy aż tak bardzo na wygodzie zbioru i jakości plonu należy zadbać o prześwietlenie i usunięcie gałęzi z małą ilością pąków kwiatowych oraz drobnych pędów . Jeżeli masz krzaki sześcioletnie należałoby część starych gałęzi usunąć przy ziemi, ale mając wcześniej przygotowane silne młode przyrosty na wymianę.
Kiedy trzeba prześwietlać?
Co to jest mała ilość pąków kwiatowych? Ile to pąków na pędzie i jakiej dlugości jest ten pęd.
Co to są drobne pędy?
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Cięcie krzaków najlepiej wykonać pod koniec zimy lub na początku wiosny luty/marzec.
Pąki kwiatowe wiążą krzewy w lecie i różnią się od liściowych wielkością i miejscem na pedzie(wierzchołki) mało to również w domyśle małe i słabe paki kilka szt. Na plantacji szacuje się max 500 paków na krzak aby zachować równowagę we wzroście i owocowaniu.
Drobne pędy to miałem na myśli wszystkie krótkie wrastające w koronę od kilku do kilkunastu cm długości i wyrastające przy ziemi cienkie i pokładające się. Tych odrostów zostawia się ok 5 szt największych. Powinny dochodzić do ok 1m jako pędy zastępcze na wymianę starych wycinanych gałęzi. Jednak przy nieumiejętnym prowadzeniu bądź wcale nie ciętych krzakach najpierw trzeba je doprowadzić do wstępnego kształtu. Proponuję obejrzeć te filmy jako dwie całkiem odmienne sytuacje. https://www.youtube.com/watch?v=v4fM29A9a3Y https://www.youtube.com/watch?v=BVuJAO3j81c
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

tomekb1 pisze:
toldi pisze:Jeżeli krzewy są zdrowe, to jak najbardziej jest sens je odmłodzić, są już z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym i zaadaptowaną mikroflorą. W zasadzie mógłbyś ciąć je teraz, ale do jesieni nie będzie zadowalających przyrostów a i nie wiadomo jak zniosłyby zimę. Jak zrobisz cięcie z końcem zimy lub wczesną wiosną jest większa szansa na dorodne silne przyrosty. Paki kwiatowe które będą owocować w przyszłym roku i tak tworzą się latem.
Dzięki za info. Czy krzew który ma tylko stare przyrosty (nazwy niestety nie pamiętam), tzn jakiekolwiek młode gałązki zaczynają się dopiero jakieś60 cm nad ziemią przyciąć wczesną wiosną na zero, czy zostawić jakieś szczątkowe gałązki?
Wiem już, że mam ciąć na zero z końcem zimy. A mogę zacząć już teraz?? Mam teraz sporo wolnego czasu.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Możesz ciąć teraz. Termin koniec zimy/ początek wiosny jest o tyle korzystniejszy, że w razie silnych mrozów, które jeszcze mogą przyjść jest pewne niebezpieczeństwo przemarznięcia niektórych pędów, które będzie trzeba na wiosnę wyciąć ze względu na rozwój chorób. Czyli jeszcze raz przejść się z sekatorem :wink:
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 905
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dzięki. Ale jeśli wszystko tnę na zero to nie ma co w takim razie na co czekać. Na przedwiośniu będzie kupę innej pracy.
Pozdrawiam
Tomek
gosiunia32122
50p
50p
Posty: 82
Od: 15 kwie 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Jakie stosować nawozy do fertygacji zakwaszające ziemię?
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Jak już koniecznie musisz stosować fertygację to naprzemiennie:

Rosasol 14-14-28
ASX CaTS (tiosiarczan wapnia)
Siarrczan amonu.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11136
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit Ze dwa lata temu stosowałam nawóz zakwaszający Pekacid ,
dużo fosforu , potas , bez azotu .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11136
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A co sądzicie o takim nawozie Universol Hard Water ?
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ze składu wynika ,że ma sporo azotu w formie azotanowej a tą borówka gorzej toleruje niż amonową.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11136
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit Dzięk , takie jeszcze mnie zainteresowały 1.Agrolution pHLow 114 i
2. Peters Excel Hard Water Finisher 14-10-26+26 MgO +TE .
Ten drugi droższy to zapewne lepszy . Miałam już kiedyś coś z Petersa i to jak
pamiętam był dobry nawóz .
Ja nie fertyguję borówki , ale raz na jakiś czas przy okazji podlewania dodaję nawóz lub
kwasek cytrynowy .
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Oba wymienione przez ciebie nawozy pierwszy w 100% a drugi prawie cały azot posiadają jako NO3. Jak wcześniej napisałem forma dla borówki nie zalecana. Do tego łatwo wypłukiwana wgłąb gleby co przy powierzchniowym systemie korzeniowym borówki może prowadzić do czasowych niedoborów.
Niestety coraz częściej producenci nawozów nie podają w składzie w jakiej formie chemicznej dany składnik się znajduje a jedynie zawartość procentową lub w formie przeliczeniowej na tlenek potasu i pięciotlenek fosforu.
To moim zdaniem typowo marketingowy zabieg, bo kupujący tak naprawdę nie wie co kupuje. A zdarza się często, że to są mieszanki podstawowych nawozów, ale dla zmylenia o ładnie brzmiącej nazwie. Ja takie nawozy bez określenia formy chemicznej pierwiastka omijam. Nie kupuję kota w worku.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11136
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit W takim razie przejrzę to co mam a ewentualne zakupy odłożę
na przyszły sezon .
Sprawdzę formę azotu w pomarańczowym Kristalonie , zostało mi
przeszło kilogram z ubiegłego sezonu .
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie wiem ile masz tych borówek ale jeżeli jest to kilkanaście do kilkudziesięciu krzaków to nic lepszego od naturalnej ściółki wzbogacanej na wiosnę azotem. Przy takiej formie uprawy nie następuje zasolenie gleby. Większa pojemność wodna zapobiega przesuszeniu na które borówka jest szczególnie wrażliwa a pozytywnie oddziałujące grzyby i bakterie odwalają masę roboty pomagając borowce w odżywianiu.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11136
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit Toldi , krzaków borówki nie liczyłam ale pewnie ponad 30 . Co roku dosadzam
jakoś odmianę , którą uznam za ciekawą . Najwięcej mam Bonusa , co najmniej
z dziesięć krzaków . Na poletku borówkowym mam jeszcze miejsca , to pewnie
coś dosadzę .
Przestudiowałam wszystkie składy i Rosasol przez Ciebie wskazany wypadł najlepiej ,
biorąc pod uwagę , że nie jestem zbytnim znawcą . Ma azot w trzech formach , magnez . ;:333
Cena niższa , mniejsze opakowania . Zastanowiła mnie informacja o pH roztworu .
Jesienią rozsypałam gips .
Wyściółkowane trocinami . Zastanawia mnie , że trociny przeszło rok leżały na pryzmie przed rozłożeniem
pod krzewami i nadal się nie rozłożyły . Pod krzewami już przeszło rok leżą .
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”