W ogrodzie Doroty cz. 11
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Witaj Dorotko.. zatęskniłam ...
Czytam że już rozpoczęłaś siewy .. ja się własnie zastanawiam.. czy to juz będę podpatrywać u ciebie i odgapiać
My jeszcze nic nie robimy w ogrodzie , ale ciecie drzew nas czeka ...
Jak robicie te domki dla murarek ? czy z bambusa łodygi się nadadzą ?
Gdzie kupujesz piwonie .. bo ja ostatnio sie na nie nakręciłam
Ależ ty jesteś pracowita ... Ja na razie mam rehabilitacje na kręgosłup i ciężkich rzeczy nie wolno mi robić..
Pozdrawiam cię serdecznie
Czytam że już rozpoczęłaś siewy .. ja się własnie zastanawiam.. czy to juz będę podpatrywać u ciebie i odgapiać
My jeszcze nic nie robimy w ogrodzie , ale ciecie drzew nas czeka ...
Jak robicie te domki dla murarek ? czy z bambusa łodygi się nadadzą ?
Gdzie kupujesz piwonie .. bo ja ostatnio sie na nie nakręciłam
Ależ ty jesteś pracowita ... Ja na razie mam rehabilitacje na kręgosłup i ciężkich rzeczy nie wolno mi robić..
Pozdrawiam cię serdecznie
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Ps .. pączki wyglądają OBŁĘDNIE
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Pączki tylko w tłusty czwartek robię, tym bardziej chętnie wyciągnę łakomą łapkę po pączusia. Yyyymmm.....pyszności......konfiturka różana......Ależ będę miała teraz słodkie sny
Skąd czerpiesz tyle energii, przy Tobie czuję się jak staruszka
Na razie wysiałam jedynie heliotropy i przymierzam się do Majesty, ale jak znam siebie, to zajmie mi to jeszcze kilka dni
Skąd czerpiesz tyle energii, przy Tobie czuję się jak staruszka
Na razie wysiałam jedynie heliotropy i przymierzam się do Majesty, ale jak znam siebie, to zajmie mi to jeszcze kilka dni
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Witaj Dorotko.Trochę czasu zajął mi ten powrót na forum, ale chyba powoli się wkręcam. Myślałam, ze wstępuje we mnie wiosenna energia, ale jak czytam o twoich wyczynach, to chyba nadal tkwię w jakimś zimowym uśpieniu. Chociaż wczoraj popracowałam trochę w ogrodzie, nie za dużo, z godzinkę, ale odwaliłam robotę, która nie dawała mi spokoju już od dawna. Poprzycinaliśmy z mężem drzewa, które za bardzo się rozrosły, klony, sosny ...
patrząc na twoje zdjęcia przypomniałam sobie, że przecież mam od ciebie tego ciemiernika, tylko nie pamiętam, gdzie go posadziłam Chyba nie wytrzymam i pójdę robić inspekcję rabat w poszukiwaniu go. Mniej więcej spodziewam się, gdzie go mogłam posadzić. Mam nadzieję że ubiegłoroczna susza go nie wykończyła i gdzieś tam jest .
Pączki wyglądają przepysznie. Ja chyba robiłam je ze dwa razy w życiu i za każdym razem porażka i zniechęciłam się, ale jak to jakiś super przepis i łatwy, to poproszę o przepis. Może zrobiła bym na tłusty czwartek. Jakoś nie mam ochoty zajadać się tą sklepową chemią
patrząc na twoje zdjęcia przypomniałam sobie, że przecież mam od ciebie tego ciemiernika, tylko nie pamiętam, gdzie go posadziłam Chyba nie wytrzymam i pójdę robić inspekcję rabat w poszukiwaniu go. Mniej więcej spodziewam się, gdzie go mogłam posadzić. Mam nadzieję że ubiegłoroczna susza go nie wykończyła i gdzieś tam jest .
Pączki wyglądają przepysznie. Ja chyba robiłam je ze dwa razy w życiu i za każdym razem porażka i zniechęciłam się, ale jak to jakiś super przepis i łatwy, to poproszę o przepis. Może zrobiła bym na tłusty czwartek. Jakoś nie mam ochoty zajadać się tą sklepową chemią
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko nie strasz mrozami, u mnie rośliny jak w marcu się czują i tak wyglądają , skoro taka zima to wysiewy jak poczynione były to teraz pikowanie już pierwszych wschodów było, jeśli zimy nie bedzie, wszystko szybko trafi na rabaty , pączusie super, ale mi pani dietetyk zabroniła , zbyt dużo różnych chorób się nałożyło na siebie i ciężko z dietą pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Niedziela słoneczna, lekki poranny mrozik.
Miriam witaj po bardzo długiej przerwie, dobrze że zatęskniłaś. Na pewno przez tak długi czas wiele zmian nastąpiło pod Twoją jabłonią, pokaż nam.
W moim ogrodzie drzewa również czekają na cięcie, chyba sobie kupię sekator na wysięgniku, nie będę wtedy musiała z cięciem czekać na syna, tylko sama dam radę.
Domki dla murarek można kupić, ale też zbić samemu z desek, jak wpiszesz hasło w necie to zobaczysz różne hotele. Ja daję rurki trzcinowe, mogą być też z rdestu, są też gotowe formatki.
Rehabilitację właśnie skończyłam, zawsze biorę termin zimowy aby mieć pełny zapał na kolejny sezon.
Na piwonie i ja się nakręciłam w piątek zamówiłam na szczęście tylko 2 odmiany. Napiszę na pw gdzie kupuję, aby nie robić reklamy
Pączki były pyszne, dziś kolejną porcję usmażyłam.
Iwonko po kilku nieudanych próbach ze smażeniem pączków odpuściłam. W tłusty czwartek staram się pączków nie jadać, nie kupować. Robię to z tydzień wcześniej, wtedy jem do woli. Dlaczego tak robię, kilka lat temu tak się strułam pączkami, leżałam jak placek, a przy mnie ogromna miednica. Zła byłam na męża, że tę największa przyniósł, ale on wiedział co robi
Od tamtej pory jestem bardzo ostrożna, nie chcę powtórki.
Tak mnie znajoma namówiła na pączki, odpaliłam internet i przeszłam odpowiedni instruktaż, pomyślałam dam radę musi się udać.
Do moich dodawałam marmoladkę z rajskich jabłuszek i trochę róży, pychotka.
Dziś kolejną porcję smażyłam, po południu mam gości, świeże są najsmaczniejsze.
Wiolu dobrze, że się powoli rozkręcasz, szkoda byłoby gdybyś nam nie pokazywała swojego pięknego ogrodu. Powoli będziemy pracować w ogrodzie, teraz czeka nas cięcie drzew owocowych, a ja chyba jutro przytnę wierzby i może pomaluję wapnem jabłonki. Czas się rozruszać.
Część ciemierników zeszłego lata straciłam, były w słonecznym miejscu i je wysuszyło na amen.
Szukaj swoich, jak wiesz gdzie sadziłaś to już jesteś blisko celu
Przepis podeślę Ci na pw, jest naprawdę bardzo prosty.
Iwonko0042 u nas codziennie jest przymrozek, na szczęście jak na razie do -5 dochodziło. Na ten tydzień zapowiadają opady śniegu, zacznie się luty to musi nam zima przyjść na dobre.
Powoli z siewami się rozkręcam, dzisiaj do donic dałam nasionka hibiskusów bylinowych, moczyły się dzień, a ponieważ sieję je pierwszy raz to tak się postarałam, że przed moczeniem nasion nie ponacinałam
Pospacerowałam po ogrodzie z aparatem, oto efekty coś tam kiełkuje
irysy cebulowe
krokusy botaniczne
ciemiernik cuchnący
pierwiosnki
ciemierniki
Miriam witaj po bardzo długiej przerwie, dobrze że zatęskniłaś. Na pewno przez tak długi czas wiele zmian nastąpiło pod Twoją jabłonią, pokaż nam.
W moim ogrodzie drzewa również czekają na cięcie, chyba sobie kupię sekator na wysięgniku, nie będę wtedy musiała z cięciem czekać na syna, tylko sama dam radę.
Domki dla murarek można kupić, ale też zbić samemu z desek, jak wpiszesz hasło w necie to zobaczysz różne hotele. Ja daję rurki trzcinowe, mogą być też z rdestu, są też gotowe formatki.
Rehabilitację właśnie skończyłam, zawsze biorę termin zimowy aby mieć pełny zapał na kolejny sezon.
Na piwonie i ja się nakręciłam w piątek zamówiłam na szczęście tylko 2 odmiany. Napiszę na pw gdzie kupuję, aby nie robić reklamy
Pączki były pyszne, dziś kolejną porcję usmażyłam.
Iwonko po kilku nieudanych próbach ze smażeniem pączków odpuściłam. W tłusty czwartek staram się pączków nie jadać, nie kupować. Robię to z tydzień wcześniej, wtedy jem do woli. Dlaczego tak robię, kilka lat temu tak się strułam pączkami, leżałam jak placek, a przy mnie ogromna miednica. Zła byłam na męża, że tę największa przyniósł, ale on wiedział co robi
Od tamtej pory jestem bardzo ostrożna, nie chcę powtórki.
Tak mnie znajoma namówiła na pączki, odpaliłam internet i przeszłam odpowiedni instruktaż, pomyślałam dam radę musi się udać.
Do moich dodawałam marmoladkę z rajskich jabłuszek i trochę róży, pychotka.
Dziś kolejną porcję smażyłam, po południu mam gości, świeże są najsmaczniejsze.
Wiolu dobrze, że się powoli rozkręcasz, szkoda byłoby gdybyś nam nie pokazywała swojego pięknego ogrodu. Powoli będziemy pracować w ogrodzie, teraz czeka nas cięcie drzew owocowych, a ja chyba jutro przytnę wierzby i może pomaluję wapnem jabłonki. Czas się rozruszać.
Część ciemierników zeszłego lata straciłam, były w słonecznym miejscu i je wysuszyło na amen.
Szukaj swoich, jak wiesz gdzie sadziłaś to już jesteś blisko celu
Przepis podeślę Ci na pw, jest naprawdę bardzo prosty.
Iwonko0042 u nas codziennie jest przymrozek, na szczęście jak na razie do -5 dochodziło. Na ten tydzień zapowiadają opady śniegu, zacznie się luty to musi nam zima przyjść na dobre.
Powoli z siewami się rozkręcam, dzisiaj do donic dałam nasionka hibiskusów bylinowych, moczyły się dzień, a ponieważ sieję je pierwszy raz to tak się postarałam, że przed moczeniem nasion nie ponacinałam
Pospacerowałam po ogrodzie z aparatem, oto efekty coś tam kiełkuje
irysy cebulowe
krokusy botaniczne
ciemiernik cuchnący
pierwiosnki
ciemierniki
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16652
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Normalnie wiosna w Twoim ogródeczku, Dorotko!
A przecież jeszcze nawet styczeń się z nami nie pożegnał. Co to będzie, co to będzie?!
U mnie też kilka ostatnich nocy z lekkimi przymrozkami , ale dni szare, bure i ponure z mgłami i mżawkami , tak więc roślinki mogą sobie spokojnie jeszcze pospać.
Nie mogę jakoś zebrać się w sobie i działki odwiedzić , zresztą ja zwykle o tej porze roku daleko od działki. M raportuje, co się tam dzieje i z tego co wiem, to nie tylko ja się tam nie pokazuję, przychodzą tylko gołębiarze.
Dobrego tygodnia, Dorotko.
A przecież jeszcze nawet styczeń się z nami nie pożegnał. Co to będzie, co to będzie?!
U mnie też kilka ostatnich nocy z lekkimi przymrozkami , ale dni szare, bure i ponure z mgłami i mżawkami , tak więc roślinki mogą sobie spokojnie jeszcze pospać.
Nie mogę jakoś zebrać się w sobie i działki odwiedzić , zresztą ja zwykle o tej porze roku daleko od działki. M raportuje, co się tam dzieje i z tego co wiem, to nie tylko ja się tam nie pokazuję, przychodzą tylko gołębiarze.
Dobrego tygodnia, Dorotko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Lucynko i tej za wczesnej wiosny w styczniu bardzo się boję. Róże jeszcze nie wszystkie liście zrzuciły, a już widać pączkują. Właśnie co to będzie, ja chcę śniegu, aby porządnie kołderką okrył roślinki, nie chcę powtórki z 2008 roku. Po -30 st mrozie w bezśnieżnym lutym musiałam z tyloma roślinami się pożegnać, bo przemarzły.
Nie dziwię się, że na działkę masz nie po drodze, wystarczą Ci relacje męża, a Ty do sklepów ogrodniczych nie zaglądasz. Gdybym ja takowe miała w pobliżu to często bym je odwiedzała.
Tobie też dobrego tygodnia życzę
Nie dziwię się, że na działkę masz nie po drodze, wystarczą Ci relacje męża, a Ty do sklepów ogrodniczych nie zaglądasz. Gdybym ja takowe miała w pobliżu to często bym je odwiedzała.
Tobie też dobrego tygodnia życzę
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko,czy możesz zrobić zdjęcia swojego domka dla murarek?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Ależ wiosna u ciebie ... u mnie przymrozek, trochę śniegu .. nic na razie nie wychodzi z ziemi ...
Jarmuz zebrałam dziś na suróweczke do obiadu to sobie posprawdzałam.. ale nic nie słychać .
Jutro sprawdzę jeszcze ciemierniki ... ale ja mam inne jakieś . a Twój jest cudny ..
Zdjęcia pokaże .. ale dopiero jak zrobię , prawie nic nie robiłam w zeszłym roku ... ale Jabłoń nadal jest i obdarza nas owocami
Tej wiosny planuje zakup wiśni ( może masz jakieś fajne odmiany ? ) i róż okrywowych .
No i pewnie piwonie - zaraz idę pobuszować w sklepach
Jarmuz zebrałam dziś na suróweczke do obiadu to sobie posprawdzałam.. ale nic nie słychać .
Jutro sprawdzę jeszcze ciemierniki ... ale ja mam inne jakieś . a Twój jest cudny ..
Zdjęcia pokaże .. ale dopiero jak zrobię , prawie nic nie robiłam w zeszłym roku ... ale Jabłoń nadal jest i obdarza nas owocami
Tej wiosny planuje zakup wiśni ( może masz jakieś fajne odmiany ? ) i róż okrywowych .
No i pewnie piwonie - zaraz idę pobuszować w sklepach
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Zapowiada się słoneczny poniedziałek, mróz rankiem trzymał, termometr -7 st pokazał o godz 7.30.
Za chwilę wyruszamy do garażu przygotowywać rurki trzcinowe.
Aniu moje domki są niezbyt profesjonalne, mąż zbijał z desek za małych, postaram się znaleźć zdjęcia i prześlę Ci na pw.
Bernadko i u nas codziennie są przymrozki, aż się boję o roślinki, nie maja kołderki śnieżnej, na pewno im nie jest lekko.
Pokazuj nam zdjęcia ja jestem bardzo ciekawa co przez kilka lat się działo.
Co do wiśni ci nie doradzę , jest tyle odmian na rynku, wiem tylko, że musi być posadzonych dwa drzewa różnej odmiany, wtedy lepiej owocują. Ale w tej dziedzinie nie jestem specjalistą, lepiej poradzić się fachowców.
W różach okrywowych zakochałam się kilka lat temu, mam kilkanaście odmian, możesz zobaczyć ich kwitnienia w moich wątkach. Ostatnio wzięło mnie na odmiany o pustych kwiatach piwonie też takie kupuję. Wracając do róż sprawdzaj jak gałęzie przyrastają, są odmiany które krótkie przyrosty mają, a są takie które rosną bardzo rozłożyste potrzebują więcej miejsca na rabatce.
Miłego buszowania w sklepach.
Pobawiłam się w malarkę, drzewa wapnem pomalowałam Cięcie trzciny cd, gruba nam się powoli kończy, nie wiem czy nie trzeba będzie gdzieś szukać grubszej.
Za chwilę wyruszamy do garażu przygotowywać rurki trzcinowe.
Aniu moje domki są niezbyt profesjonalne, mąż zbijał z desek za małych, postaram się znaleźć zdjęcia i prześlę Ci na pw.
Bernadko i u nas codziennie są przymrozki, aż się boję o roślinki, nie maja kołderki śnieżnej, na pewno im nie jest lekko.
Pokazuj nam zdjęcia ja jestem bardzo ciekawa co przez kilka lat się działo.
Co do wiśni ci nie doradzę , jest tyle odmian na rynku, wiem tylko, że musi być posadzonych dwa drzewa różnej odmiany, wtedy lepiej owocują. Ale w tej dziedzinie nie jestem specjalistą, lepiej poradzić się fachowców.
W różach okrywowych zakochałam się kilka lat temu, mam kilkanaście odmian, możesz zobaczyć ich kwitnienia w moich wątkach. Ostatnio wzięło mnie na odmiany o pustych kwiatach piwonie też takie kupuję. Wracając do róż sprawdzaj jak gałęzie przyrastają, są odmiany które krótkie przyrosty mają, a są takie które rosną bardzo rozłożyste potrzebują więcej miejsca na rabatce.
Miłego buszowania w sklepach.
Pobawiłam się w malarkę, drzewa wapnem pomalowałam Cięcie trzciny cd, gruba nam się powoli kończy, nie wiem czy nie trzeba będzie gdzieś szukać grubszej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Cieńsze trzciny też nadają się dla murarek. Z tych cienkich, w większości wyklują się samiczki, z grubych samce.
Dzisiaj dostałam kopertkę od Ciebie i już teraz rozumiem rolników, gdy narzekają na klęskę urodzaju Narzekać nie będę, ale będę miała niezłą zagwozdkę, gdzie to wszystko zmieścić. Fajne odmiany mi podesłałaś, właśnie w tym roku miałam chętkę na wszelkie zeberki. Jeszcze nie zapoznałam się z nimi w internecie, zrobię to pewnie jutro Dziękować nie będę, żeby nie zapeszyć, ale posyłam Ci gorące całuski
Dzisiaj dostałam kopertkę od Ciebie i już teraz rozumiem rolników, gdy narzekają na klęskę urodzaju Narzekać nie będę, ale będę miała niezłą zagwozdkę, gdzie to wszystko zmieścić. Fajne odmiany mi podesłałaś, właśnie w tym roku miałam chętkę na wszelkie zeberki. Jeszcze nie zapoznałam się z nimi w internecie, zrobię to pewnie jutro Dziękować nie będę, żeby nie zapeszyć, ale posyłam Ci gorące całuski
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko hibiskusy wzejdą później najwyżej , nie wiem jak to w lutym będzie ale u nas w naszym rejonie nie widzę zimy zupełnie , drzewka miałam dziś malować, ale okazało się że nie mogę dostać się do piwnicy na działce i żeby nie było, że nic nie robiłam to przycięłam część winogronów, a drzewka pomaluję następnym razem