MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

[zagiel]

Aco do pierwszego poźytku dla murarki ja mam posadzone jagod kamczacką i derenia jadalnego kwitną najszybciej

[Jolek]

Z moich obserwacji wynika że murarka nie oblatuje jagodę kamczacką tylko trzmiele.

[Luck]

Ja od 3-4 lat obsadzam ogród z myślą o pszczołach, trzmielach, etc. Na jesień posadziłem miodunkę i werbenę.

-- 18 sty 2020, o 20:46 --

Jolek, u mnie też na borówce głównie trzmiele. Poza tym świetnie pracują na winogronach.

[klik]

u mnie na działce w rurkach jest dużo pasożytów bo tylko dodałem świeże i nie łuskałem w zeszłym roku ale to był ostatni raz a kupiłem na początek tylko 100 kokonów czyli to trzeci sezon z murarką i przyrost jest spory

Jak już się tak rozgadałem, ale to ostatni post na dzisiaj .
Sorki zagiel , że Ci to zrobię, ale ktoś musi. Rozumiem Twoje dobre chęci, które stanowią jak zwykle bruk w pewnym miejscu. Taki mały apel do początkujących, którzy skorzystają z tej oferty. Przyjmowanie kokonów zainfekowanych prawdopodobnie wszystkimi możliwymi pasożytami, nie jest dobrym rozwiązaniem. Poradzicie sobie z tym problemem bez doświadczenia? Wiecie jakie pasożyty naturalnie u was występują? Wiecie jakie sobie sprowadzicie wraz z tymi gniazdami/kokonami?
Nie zachęcam do kupna kokonów z innych źródeł. Załóżcie "hodowlę" od zera. Ogrodowe są wszędzie i przylecą do dobrego materiału gniazdowego. Zaczynałem zabawę z nimi w 2015 r. W zeszłym roku pozbyłem się kilku tysięcy kokonów, w tym poszło w świat już ponad 10 tysięcy. Nie kupowałem kokonów, murarki pojawiły się "z powietrza".

[Loko_Poko]

Każdy bierze na swoje ryzyko. Ja jestem chętny, przesieje kokony w sicie, a następnie do słoika z piaskiem. Ile jestem w stanie to przeczyszczę. Zdaję sobie sprawę, że w środku mogą być gratisy.

[zagiel]

Każdy kto ma w miarę dobry wzrok i poczyta o murarki chyba choć trochę może to ogarnąć biały kolor to grzyb rudy to roztocza rogaliki to martwe larwy żółte z czarną posypką to zdrowe kokony z kupami czerwia ważne by zdrowe nie miały kontaktu z zaraźonymi i to cała filozofia ( i trzeba łupać co roku by był przyrost murarki) to już koniec na dzisiaj pozdrawiam wszystkich pasjonatów ogrodów

[jurek49]

Skończyłem wyłuskiwanie kokonów i faktycznie te żółte w rurkach to najprawdopodobniej pyłek. Dziś trafiłem na filmik, może już tu był na forum ale go nie pamiętam: https://youtu.be/p3MmzEh68ok .
Na filmiku są pokazane roztocza, w kolorze lekki brąz i takie też czasem natrafiałem.
A pogadanka na filmie pomoże uniknąć błędów przy hodowli murarek.

[brodus]

Też oglądałem filmiki na internecie.

Zgadzam się że podstawa to niedopuszczenie do kontaktu zainfekowanych rurek i kokonów. Dlatego otwierajac rurki trzeba uważać.

Planuję w przyszłości jeśli uda się hodowla murarki zrobić z 3-4 małe domki na max 500 trzcinek zamiast jednego dużego co mam teraz i rozmieścic je w różnych miejscach aby zmiejszyć presje wrogów murarki.

Jeszcze nie miałem styczności z murarkami ale wydaje mi się że duża chodowla w jednym miejscu będzie bardziej przyciągać szkodniki niż rozproszona.

Widziałem w wątku sadowniczym efekty pracy murarek w sadzie przydomowym.
Sam też posadziłem kilka drzew owocowych, krzewów, truskawek, malin i mam nadzieję że pszczółki pomogą je zapylać w przyszłości.

[kenaj5389]

Najlepiej kupić kokony wyczyszczone ja tak zrobiłem ,ale i tak sporo było pasożytów,pewnie od dzikich, ale od pasożytów i tak się nie ustrzeżesz ale kupując czyste zmniejszasz populację różnych pasożytniczych muchówek.

[brodus]

Kupujac idzie się na skruty , nie są to duże koszty.
Można też wystawić domek i liczyć na dzikie że zamieszkają.
Z drugiej strony skoro kolega ma nadmiar i może się podzielić to dlaczego nie zapewnić nowego domu murarką.

Jak pisałem, zakochałem się w tych pszczołach.
Mam zamiar tworzyć dla nich siedliska w różnych miejscach nie tylko na działce żeby ich populacja się rozwijała. Można zrobić domek właściwie za darmo, wystarczy trochę rurek trzcinowych.
Zrewanżują się za to zapylaniem naszych krzewów i drzew owocowych.

[zagiel]

Mam już w domu wszystkie rurki na nieszczęście nie pamiętam które są jednoroczne a które 2 letnie trochę połupałem na działce i naprawdę jest od groma wszelkiego złego dla tego tym którym oddam rurki zalecam bezwzględne łupanie i dodam większą porcję

[brodus]

Ja zamierzam wyłuskiwać zawsze

[Loko_Poko]

Ja też otworzę wszystkie rurki, ostrożnie wybiorę kokony, a do tego przeczyszczę je na sitku i w piasku.

[babuchna]

Drodzy Państwo, nie będziemy zostawiać tu niczego co nie jest stricte związane z tematem.
Co do Waszych problemów z utrudnionym kontaktem.
Macie w swoich profilach podany Wasz email, co więcej opcja ta jest nawet widoczna w Waszych postach ( proszę spojrzeć na pasek na dole posta)
wystarczy w niego kliknąć i napisać wiadomość, nie rozumiem więc ciągłej potrzeby do podawania tu Waszych telefonów i innych kontaktów.
Temat " utrudnionego kontaktu" z naszej strony uważam za wyczerpany.

[Loko_Poko]

A wracając do tematu, to mam kawałek wolnego miejsca pod drzewkami owocowymi, jak radzicie co lepiej wysiać pod spodem mniszka lekarskiego czy koniczynę białą, mając na uwadze murarkę?