Kompost cz.1

[anulab]

Nasiona i tak pewnie w glebie zostały .
Charles Dowding , kompostuje praktycznie wszystko , obala wiele
mitów na temat kompostowania . Pilnuje temperatury , w pryzmie
ma termometr , który wskazuje nawet powyżej 65 stopni na pewnym
etapie kompostowania . Czy taka temperatura wystarczy by nasiona straciły
zdolność kiełkowania ?

[kaLo]

Nie każdy jest panem Charlsem i potrafi doprowadzić pryzmę kompostową do temperatury sporo powyżej 55 st, w której giną nasiona chwastów i nicienie. Nie mówiąc już o ilości substancji organicznej potrzebnej do założenia takiej samozagrzewajacej się pryzmy.

[anulab]

Wszystko to prawda , ale myśląc w ten sposób nie za wiele pozostanie
do kompostowania i pryzma będzie jeszcze mniejsza .

[kaLo]

Masz rację, od teraz zaczynam myśleć pozytywnie a za tydzień skoczę na działkę zobaczyć czy pryzma urosła .

[piterPL]

A nie jest tak że nawet gdyby jakieś nasiona wykiełkowały w pryzmie to nie mają szans przeżycia 2 lat składowania? W pryzmie jest wilgotno więc nasiona powinny ruszyć w pierwszym roku.... a nie czekać 2-3 lata żeby rozplenić się u mnie na grządkach

[toldi]

A co to za pryzma kompostowa co ma leżeć 3 tata. To raczej kupka zapomnianych odpadków. Swój kompost przewracam kilka razy w roku i co rok jest rozłożony i gotowy do użycia. Nawet najekspansywniejsze nasiona po wykiełkowaniu sa przewracane i giną.

[leszeg]

U mnie tak samo. Co roku kompost jest przesiewany i gotowy do użycia.

[kenaj5389]

Ja swój kompostownik opróżniam co dwa lata ,czasami jakieś nasiona wykiełkują chodzi o chwasty.

[Julcik]

Chciałabym stworzyć sama kompostownik ale najbardziej zastanawiam się skąd wziąć deski na to. Mam dom od niedawna i wszystko musiałam tworzyć od zera. Kompost u mnie to pryzma, chciałabym w końcu porządny.

[magda1975]

Mój jest zrobiony przez 15 -letniego syna z palet ,podkreślam wiek bo to łatwa sprawa.

[anulab]

Co najmniej 2 komory musi mieć , tak na początek .

[leszeg]

W moim przypadku jest to dwu-komorowy kompostownik zbudowany z 7 palet (i.e. jedna paleta to wspólna ścianka). Największym atutem takiego rozwiązania jest bajecznie prosty montaż i/lub demontaż (wymagane dosłownie kilka wkrętów). Dzięki takiej konstrukcji można zdemontować tylko jedną ze ścianek by np. przerzucić materiał z pierwszej do drugiej komory lub opróżnić drugą, gdy kompost jest gotowy. Można oczywiście dobudować kolejne komory, gdyby ktoś miał większe ilości kompostu lub po prostu chciał częściej przerzucać materiał w ciągu roku.

[Szczurbobik]

Ja drewniany kompostownik robiłam sześć lat temu. Deski nieheblowane zakupiłam w tartaku (najtaniej) Ważne, żeby pomalować impregnatem. Drewno będzie miało cały czas kontakt z butwiejącą materią organiczną a to dla niezaimpregnowanych desek zabójcze . W zeszłym roku powtórzyłam impregnację, deski były w stanie bardzo dobrym, myślę, że spokojnie wytrzymają drugie tyle.

[x-y - 19]

Drewno będzie miało cały czas kontakt z butwiejącą materią organiczną a to dla niezaimpregnowanych desek zabójcze .

Ojtam zabójcze Będzie z nich kompost

[Szczurbobik]

Taaa, taka "móndra" byłam robiąc skrzynie do warzyw z nieimpregnowanych desek. Po trzech latach wszystko co miało kontakt z ziemią zbutwiało i teraz mam kupę próchna na warzywniku