Marysiu nie jest tak źle, każdy z chłopców potrafi bawić się ze swoją siostrą, gorzej gdy są razem , wtedy mam dwie grupy oddzielnie chłopcy  i oddzielnie dziewczynki. 
Natalko no naprawdę nie pada 

  dziś kolejny dzień ze slońcem  + 10 na termometrze , na niebie klucze ptaków, no wiosna tylko strach pomyśleć przecież to dopiero styczeń i jeszcze mrozu możemy doświadczyć. Dziś nawet kurtkę wymieniłam na wiosenną, ciepłych butów też jeszcze nie ubierałam. A imienniczka wyściskana 
 
Kasiu moich nic nie rusza działka ogrodzona a fruwające raczej w nasionach i słonince gustują.A kapustę pekińską , nie zawiązała główek ,zjedzą kopytka z mini zoo w którym mąż pracuje. Mają w zoo sporo amatorów, nawet malutkie koźlęta. Odwdzięczą sie drugą stroną ,  
 
Dzięki za pozdrowienia, a na gardenię  niestety się nie wybieram, trzymaj się cieplutko 
 
Justynko niby 100 kilometrów, a różnica ogromna.Twoje dziewczynki tez rosną , ostatnio  doszłam do wniosku ze innych dzieci jakoś szybciej rosną.
U mnie woda nie stoi nigdy, a szkoda bo wtedy może bardziej zatrzymywałaby tą z podlewania.Może masz głębiej glinę, sprawdź.Poproś męża niech wykopie dół  tak na metr głęboki  z jednym bokiem pionowym to zobaczysz jakie masz warstwy pod spodem, wtedy łatwiej będzie zaplanować nasadzenia.
Zresztą nadal czekam na Twój wolny czas , roślinki czekają 
 
Igalo z tym pomaganiem to tak różnie 

 za to na działkę uwielbiają chodzić mają tam luz i są bezpieczne a dodatkowo zawsze skubną coś świeżego i zdrowego, no teraz była tylko natka pietruszki  , ale gdy takie temperatury nadal będą to chyba w tunelu posieję rzodkiewek.
Działka dostosowana do dzieci, szczególnie  latem bo i basen i trampolina są wystawiane, są huśtawki, piaskownica  piłki i wiele innych  możliwości.Ja pracuję na jedną zmianę, młodzi już niestety nie więc bardzo często wnuki zostają pod moją opieką wiec mam z nimi bliski codzienny kontakt.
Lucynko no właściwie to nie, tylko niedzielny spacer z atrakcją dla chłopaków , bo budkę trzeba było powiesić a to wiadomo  młotek , drabina jakaś wspinaczka po drzewie 
 
Ale kto wie, może faktycznie czas  zaczynać. 

 Temperatury wiosenne,słonko prawie codziennie, może faktycznie posieję w tunelu rzodkiewek i szpinaku podsadzając sałatę z samosiewu na grządkach. Jak urośnie to będzie frajda a jak nie to strata niewielka.
Na mojej działeczce już wczesna wiosna  kły cebulowych wychodzą, kwitną forsycje,bratki , fiołki przy słonecznej pogodzie czuć wiosnę.
Myślę ze i Twoja działka w słońcu będzie śliczna.
Lucynkoi i Wam zdrówka 
