Ja też ochroniłam pomidory przed tymi pierwszymi przymrozkami . Dostały oprysk
jesienny na drewnienie i o dziwo przestały pękać .A może to octan wapnia pomógł ?
Nadchodzących przymrozków już nie przetrwają .
Zostaje jeszcze Matriona , mało o niej wiem . A może poszukam Matrena ?
Irenko Corazon F1 mam z Vilmorinu, nasiona z 2009r. a więc stare ale jeszcze kilka mam. Chyba trzy lata temu wydłubałam trochę nasion i wysiałam dla porównania. Niczym się nie różnią od f1.
W tym roku Corazon rośnie w miejscu najgorszym z możliwych bo przy samej folii od strony południowej a więc gotował się najbardziej i nic się nie działo. Rósł wysoko, nie ogławiałam go więc musiałam przywiązać górą do sąsiedniego sznurka. Tak samo było z Puzatą Chatą. Inne wschodnie odmiany owocowały bardzo słabo bo się po prostu kwiatki ugotowały i to nie wina nasion bo sadzonki dałam znajomym i u nich w gruncie krzaki się łamały pod ciężarem owoców. Np. Arbuznyj, Black Krim, Gordost Sybirii, Malachitowa Szkatułka i wiele innych miały u mnie w pełni sezonu po kilka owoców, wystarczało tylko na bieżące jedzenie przy 80 krzakach. Przetwory robiłam dopiero na początku września kiedy pogoda znormalniała.
Gorgost Sibirii chyba od trzech lat wysiewam na najwcześniejszy zbiór. W ubiegłym roku miałam po 1 krzaku w gruncie i pod folią i ten w gruncie dojrzał o kilka dni wcześniej. Tylko, że ubiegły rok to był wyjątkowy dla pomidorów już od kwietnia. W tym roku wysiałam jeszcze wcześniej niż w ubiegłym a pomidory zaczęły dojrzewać o dwa tygodnie później.
Rosyjski Złote Runo uprawiał ktoś ? Ma być bardzo wczesny .
Gorodost Sibirii u mnie wypadła tak średnio wcześnie . Nie mam
jednak pewności , że to był faktycznie ten pomidor . Taki przeciętny ,
nie powtórzę go z tych nasion .
Nie wypada bez pożegnania. Brak czasu sprawił że trochę się w prezentacji zaniedbałem.
Aburida.
Odmiana wysoka.Z racji że u mnie rosła na brzegowym rzędzie przekroczyła 2 metry,ale jej siły witalne są o wiele większe.W gronach wiąże 4-6 owoców.Największe w granicach 300 i ponad gram a najmniejsze na wyższych piętrach nie miały mniej niż 200 gram.Sakiewka w czerwonym kolorze o zrównoważonym smaku słodyczy i kwaskowości.Nowość w tym roku u mnie która spełniła wszystkie moje oczekiwania.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Ciekawe te rosyjskie nowinki.Ten wydaje się być stworzony do suszenia,choć pokrojony w plastry pewnie pięknie wygląda. Powoli przekonuję się do pomidorów z pustymi komorami w środku,wcześniej traktowałam je jak przerobowe.
Akurat nie.Trafił się taki trochę zaniedbany krzak.To nie tendencja stała u tej odmiany.Zdecydowana większość owoców tej odmiany jest dobrze wypełniona w środku.Mnie osobiście takie pustostany w niektórych odmianach gdzie to cecha odmianowa w niczym nie przeszkadzają jeśli smak pomidora jest wyborny.
A jeśli wyborny smak pomimo mniejszej ilości owoców(z racji że są duże a roślina prowadzona na jeden pęd) to kolejna nowość w tym sezonie.
??????????? ????????????.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Witam was kochani mam do was prośbę doradźcie mi która z tych odmian nadaje się do posadzenia pod względem odporności smaku i żeby byłaby dobra do gruntu w słońcu przez cały dzień.
Anna German
Legend
Malachitowa Szkatułka
Shopka Monomakha
Sibirskij Kozyr
Anna Russian
Sakharnyi Bizon
Aurija
Azoychka
Rajskoe Naslazhdenie
Caspian Pink
Ałtajskij Oranżevyi
Alicjo, u mnie sprawdził się Legend, Sibirskij Kozyr, Caspian Pink.Malachitowa też wszystko OK, ale smakowo wolę Absinthe.Pozostałych nie uprawiałam. Sybirskij Kozyr jest
Malachitowa Szkatułka. W gruncie mi pęka. Plennością nie przewyższa tunelowej uprawy. Poza tym jest średnio odporna na zz. Dlatego sadzę ją w tunelu, bo jest bardzo smaczna.
Legend. Typowy grunciak. Plenny, odporny, samokończący, sztywnołodygowy. Jeden z moich ulubieńców.
Aurija w gruncie daje radę i to jak. Jest bardzo plenna i zdrowa do końca. Niestety, dla mnie to numer 1, wśród najohydniejszych pomidorów jakie jadłem.
Anna german. Miałem w tym roku w tunelu i tam prowadzona na dwa pędy, bardzo dobrze plonowała. Smak na początku mało wyraźny. Smakowała dopiero w sezonie i pod koniec. Jedne z ostatnich owoców jakie jadłem jeszcze w grudniu. Na następny rok próbuję uprawy w gruncie. W tunelu nie pękała i myślę, że w gruncie też się sprawdzi.
Anna russian. Miałem kiedyś 1 krzak w tunelu. Smak mnie nie zachwycił. Plenna u mnie też nie była. Z opinii na forum i w sieci wynika jednak, że to plenna i bardzo dobra odmiana. W gruncie nie uprawiałem.
Aha, Aurija miała lekkie niedobory wapnia w postaci szw.
Dziękuję Andrzeju, dziękuje Wando do tej pory mam wybrana i sprawdzoną odmianę stara malinową i złoty ożarowski bardzo mi smakowały. W tym roku posadziłam khlebosolnye, ale jakoś mnie nie zachwycił smakiem i raczej krótki okres przechowywania. Chciałabym jakieś odmiany odporne i smaczne do gruntu. Z tego co widzę to na pewno wezmę z czerwonych legend, Sibirskij Kozyr, a Anne german i Malachitowa Szkatułka wsadzę na próbę po jednym krzaczku.
Poczekam jeszcze na opinie może ktoś jeszcze sadził Anna russian i może cos powiedzieć na ten temat lub na inna odmianę z tych czerwonych do gruntu. Pozdrawiam
Ja miałam Shapka Monomakha i mogę powiedzieć, że pomidor w smaku przepyszny, bardzo duże owoce, ale trzeba było na niego poczekać.
Jeśli Ci to nie przeszkadza, to naprawdę warto go posiać.
Ja siałam Annę Russian i byłam zadowolona .
Wiem też , że nie wszystkim się udaje .
U mnie była plenna , kwiatów nie zrzucała , owocowała wcześnie .
Trudno przewidzieć jak u Ciebie wypadnie .
Ze względu na wczesność warta uprawy , smak dobry , pod warunkiem ,
że nie wisi za długo na krzaku .
Zwracam się do was z prośbą, czy ktoś z was uprawiał pomidory w gruncie: Pomidor Arbuznyj, Ananas Noir,Anna Banana Russian? Czy opłaca się kupić ? Proszę o pomoc