Oj nie wypchnęłabyś mnie na swój balkon Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Niedługo będziesz miała pomidorolandię w domu 
  
 IX piętro? 
 Oj nie wypchnęłabyś mnie na swój balkon 
 Na swój na IV wychodzę na glinianych nogach 
			
			
									
						
										
						
 Oj nie wypchnęłabyś mnie na swój balkon - 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Teraz nieco rzadziej będę zaglądała na forum. Co drugi dzień wyjeżdżam rano, wracam różnie wprawdzie, ale zmęczona nie mam nastroju i nie chcę epatować marnym humorem.
Maryniu - jak to mówią: "Z braku laku dobry kit".
Dorotko - kwiatów nie będę siała przedwcześnie, tylko te pomidorki, które przeznaczone są do sadzenia pod osłony. Jeśli oczywiście "palma mi nie odbije".
Danusiu - lubię doniczkowe o ciekawych liściach, łatwiej znieść, gdy nie zechcą zakwitnąć.
Teraz jeśli tylko mam słoneczny dzień, to mogę obserwować ładne zachody słońca, które chowa się tuż nad czteropiętrowym blokiem. Mogłabym też uchwycić piękne wschody, gdyby tylko chciało mi się rano wstać.
Iwonko0042 - właśnie listki Ludisi mnie urzekły, kwiatki mało widoczne, ale dobrze, niech kwitnie.
Na razie nic nie zamawiam, poczekam do wiosny, bo nie wiem, co mi z ziemi wychynie. Mam tak naćpane, naupychane, że muszę czekać na ewentualne ubytki.
Słoneczka mi nie brakuje, raczej deszcz mi się marzy, ale będzie, co Bóg da.
Pozdrawiam wzajemnie razem ze słonkiem.
Alu - witaj, kochana. tego storczyka ukorzeniła dla mnie sąsiadka. Długo to trwało, nawet zapomniałam, że mi obiecała. Wielka była moja radość, gdy mi go przyniosła.
Roślin doniczkowych nie dokupuję, za wyjątkiem fiołeczków, bo muszę zachować miejsce na parapetach. Te, które aktualnie posiadam, zmieszczę na parapecie kuchennym, a draceny na komodzie. Ich kota nie rusza.
Pozdrawiam wzajemnie.
Zuziu - właśnie Ludisia ma listki ciekawe, kwiatki nieszczególnie.
Pozdrawiam wzajemnie.
Marysiu - prawie wszystkie moje rośliny doniczkowe mieszczą się na jednym, kuchennym parapecie. One nie wymagają dużo miejsca, które oszczędzam dla pomieszczenia zimowych wysiewów działkowych i choć mam jeszcze trzy duże parapety, to jeden z nich pozostaje do wyłącznej dyspozycji Misi.
Do mnie też zawitał mrozek, malutki i bez śniegu. Za to słońce pięknie świeciło przez calutki dzionek.
Gołębiarz jeździ teraz rowerem, a i Misi jest zimno na działce, zresztą nie lubię działki o tej porze roku. No nie lubię i już!
Zresztą teraz praktycznie nie mam czasu, ciągle jestem zmęczona, a i w domu jest co robić przed świętami. Musiałam rozłożyć tę robotę na dłuższy okres, by ze wszystkim zdążyć.
Trzymam się w miarę moich możliwości, dziękuję Kochana.
Kasiu-Katiusha - mój płocki synek też ma lęk wysokości, a walczył z nim poprzez coroczne wyjazdy w wysokie góry europejskie, gdzie z ogromną przyjemnością uprawiał tracking. Oczywiście w grupie. I było wszystko jak trzeba, a okna na swoim trzecim piętrze nie umyje do dzisiaj.
Ja mogłabym nawet na 50. piętrze okna myć.
Słoneczko poszło spać, czas na odpoczynek.

- 
				Iwonka1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5523
 - Od: 10 wrz 2015, o 20:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko narzekałaś ,że w uwiecznieniu nieba przeszkadzają Ci wysokie bloki, a tymczasem takie czarowne udało Ci się złapać 
 Piękne w kolory, zacienienia i świetlne odbicia 
 
W tym roku chyba tylko Iwonka-iwona0042 pobiła Cię w wysiewach. Obie macie takie niecierpliwe łapki
 O cebulkach, które wysadziłaś poczytałam sobie co nieco i muszę stwierdzić, że kwiatuszki ma piękne, tylko pewności nie ma, że zakwitną. Ale przecież Tobie prawie wszystko się udaje, to i te na pewno dadzą radę 
 
Doniczkowe kwiaty też radzą sobie u Ciebie doskonale, a storczyk niech cieszy Cię nie tylko listkami, bo to, że zakwitł świadczy tylko o jego dobrostanie. Niech też ma coś z tego życia
 
Dobrych wiadomości Lucynko, oby zmyły frasunek z Twoich myśli
			
			
									
						
										
						W tym roku chyba tylko Iwonka-iwona0042 pobiła Cię w wysiewach. Obie macie takie niecierpliwe łapki
Doniczkowe kwiaty też radzą sobie u Ciebie doskonale, a storczyk niech cieszy Cię nie tylko listkami, bo to, że zakwitł świadczy tylko o jego dobrostanie. Niech też ma coś z tego życia
Dobrych wiadomości Lucynko, oby zmyły frasunek z Twoich myśli
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Witaj Lucynko piękne zdjęcie.Teraz jak nasze kwitki nie kwitną to i nie ma o czym zbytnio pisać. 
 
Dzień jak co dzień.Wstawanie i spanie.
 
Życzę wszystkiego dobrego.
			
			
									
						
										
						Dzień jak co dzień.Wstawanie i spanie.
Życzę wszystkiego dobrego.
- cyma2704
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12200
 - Od: 5 mar 2013, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko mgłabym z Twoim synem sie kumplować. 
 Na pierwszym piętrze ciężko mi umyć okno. 
 
W styczniu pomidory, to dopiero przyśpieszenie.
 
Spokojnych, dobrych dni życzę.
			
			
									
						
										
						W styczniu pomidory, to dopiero przyśpieszenie.
Spokojnych, dobrych dni życzę.
- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Nareszcie znalazłam długo poszukiwany mebel. Już stoi na swoim miejscu, tak więc teraz będę już tylko polowała na ciekawe prezenty świąteczne dla rodziny.
Na dworze lekki mrozek i słoneczko, tylko białego puchu brak, ale może i on wkrótce się pojawi...
Iwonko1 - teraz słońce zachodzi tuż nad jednym z bloków, dzięki czemu mam możliwość obserwowania jego pożegnania z krótkim dniem. Mogłabym też sfotografować wschodzące słoneczko znad innego bloku, ale musiałoby mi się chcieć rano wstać. Leniwa się zrobiłam i ciągle jakaś niewyspana jestem.
Co do wsadzonych przeze mnie cebulek, to jasne że nie ma pewności, i że eksperyment może się nie udać
Dziękuję, kochana, za dobre słowa
Danusiu - witaj, dziękuję.
Jak to? Wstajesz i kładziesz się spać? Tak jedno po drugim?
Życzenie przyjmuję z otwartymi ramionami
Soniu - a po górach wędrować lubisz? Mój Paweł wszystkie urlopy na trekkingach spędzał. Od dwóch lat jeździ do ciepłych krajów nad wodę, bo się wziął ożenił
Mam dwie odmiany pomidorów, które zaleca się siać pod koniec stycznia, by na początku kwietnia już wysadzać pod osłony.
Trochę wysieję więc zgodnie z zaleceniem, a część w późniejszym terminie na wypadek, gdyby wiosna okazała się zimna.
W naszym klimacie wszystkiego można się spodziewać.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia
Ja sobie siedzę przy kompie, a Misia pilnuje mnie z wysokości swego drapaka. Od czasu do czasu przysypia, ale tak naprawdę czuwa i gdy tylko wyjdę z pokoju, pobiegnie za mną. Mocno mnie ostatnio pilnuje, bo często zostaje sama w domku.

Niech Wam weekendowe dni miną we wspaniałym nastroju.
Dobranoc.
- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko piękne słoneczko u Ciebie zachodzi, daj troszeczkę go nam proszę  
 cały dzień u nas pada, smutna pogoda, a dziś taki wesoły dzień, my spedziliśmy go z wnukami, bo jak inaczej, było wesoło, to nasze słoneczka uradowane  
  
 wygłaskaj Misię, ona taka kochana  
			
			
									
						
										
						- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko ładny zachód pokazałaś 
  
  
 
Pamiętam, że nie lubisz działki zimą i powiem Ci szczerze, że i mój ogród nie wygląda ładnie
 dopiero jak będzie solidna kołderka, a ścieżkę też przykryje biały puch to w słoneczku taki ogród mnie cieszy.  Teraz już nie przedłużam poranny spacer po ogrodzie tylko migiem napełniam co trzeba i znikam w ciepłym domku. Nie tylko Tobie potrzeba coraz więcej czasu na przygotowania do świąt, a jeszcze są dni że nic nie idzie albo się po prostu nie chce! Potem dostaję przyspieszenia i na to liczę 
 Głaskanko dla popielicy, a Tobie życzę żeby mebelek służył długie lata  
  i zdrówka na zimowe dni 
			
			
									
						
										
						Pamiętam, że nie lubisz działki zimą i powiem Ci szczerze, że i mój ogród nie wygląda ładnie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
LUCYNKO to tak w skrócie napisałam.Kiedyś mówiłam :wstaję,idę do pracy i idę spać.A teraz zostało tylko spanie i wstawanie.
Nie raz zastanawiam się czy w ogóle warto wstawać.
 Latem to co innego,jest motywacja.
No wiesz robię zakupy,obiad,czytam książki,laptop,telewizor i tak życie mija.
  
 .Aha jeszcze kawka . 
 
Życzę dobrej,spokojnej nocki.
			
			
									
						
										
						Nie raz zastanawiam się czy w ogóle warto wstawać.
No wiesz robię zakupy,obiad,czytam książki,laptop,telewizor i tak życie mija.
Życzę dobrej,spokojnej nocki.
- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Niedziela minęła na błogim lenistwie po sobotnim wysiłku. Jak to mówią: głupiego robota lubi.
Iwonko0042 - z radością podzieliłabym się z Tobą słoneczkiem, ale ono i mnie już opuściło, ustępując miejsce chmurom.
Wnuczęta uściskaj i ucałuj od nieznanej babki przy najbliższej okazji.
  Niech zdrowo rosną na pociechę rodzicom i dziadkom. Misia wygłaskana, pięknie wymruczała podziękowanie.
Marysiu - no widzisz i Tobie szarobury widok ogrodu do gustu nie przypadł.
Przyśpieszenia - powiadasz - ja właśnie takiego się dorobiłam i nic mnie już nie zatrzyma. Muszę się śpieszyć, by ze wszystkim zdążyć. Na szczęście płockie dzieci zaprosiły nas na świąteczny obiad, wobec czego mam na głowie (i w rękach oczywiście) przygotowanie wigilii, a drugie święto w malutkim trzyosobowym gronie, co bardzo mi odpowiada.
'Popielica" wygłaskana i bardzo zadowolona, długo mruczała swoje podziękowania.
Ja również dziękuję za dobre życzenia
Danusiu - tak sobie myślę, że rzeczywiście podczas tych krótkich dni dobrze byłoby jak niedźwiedzie zaszyć się w swojej gawrze i przekimać do wiosny.
Pozdrawiam i buziaki ślę.
Powoli dopada mnie już tęsknota za wiosennymi kwiatuszkami.

Nic dziwnego, gdy za oknami takie widoczki dominują.

Dobrego i zdrowego tygodnia wszystkim Wam życzę.

- Wanda7
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 16307
 - Od: 2 wrz 2010, o 13:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Masz rację z tym niedźwiedziem. Dobrze byłoby przespać gdzieś w norze tę zimę. A zresztą co to w ogóle za zima, u nas to nawet grama śniegu nie ma, więc póki co wychodzę na rabaty i gapię się, co gdzie mam przesadzić wiosną. Ale i tak smutno jest okropnie i szaroburo. Łyso na rabatach, tylko badyle sterczą.
No nic, dość smęcenia! Wszystkiego dobrego Lucynko w nadchodzącym tygodniu.
			
			
									
						
										
						No nic, dość smęcenia! Wszystkiego dobrego Lucynko w nadchodzącym tygodniu.
- Blueberry
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6658
 - Od: 7 kwie 2013, o 22:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
No szaro, szaro i ponuro, dlatego nie dziwi, że człowiek zajęcia szuka, coby tylko za okno nie patrzeć 
 kwiatuszki śliczne 
			
			
									
						
							?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
			
						Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- korzo_m
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11142
 - Od: 17 kwie 2006, o 10:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko oby Twoje postanowienie "nie sieję za wcześnie" się spełniło. Tylko jak to zrobić, sama nie potrafię się powstrzymać. Mnie dzisiaj łapki swędziały i część maków rozsypałam, może ten sposób mi wyjdzie.
Zadbane jest Twoje osiedle, ławeczki pięknie poustawiane jest gdzie odpocząć.
Dobrego tygodnia
			
			
									
						
										
						Zadbane jest Twoje osiedle, ławeczki pięknie poustawiane jest gdzie odpocząć.
Dobrego tygodnia
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko nawet się nie pochwaliłaś jaki mebel kupiłaś.Może ja się nie doczytałam?a może to Twoja słodka tajemnica? 
 
Dużo zdrówka .
			
			
									
						
										
						Dużo zdrówka .
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko no to już wiem dlaczego coraz wcześniej bierzesz się za przygotowania do świąt, bo latasz z lupa po domu! Uśmiejesz się ja tez próbowałam M uzmysłowić, że kuchnia wymaga odświeżenia, ale mnie zbył a ja mu uległam. Ja sobie pomyślałam o tych wszystkich ozdobach itp przystałam na jego filozofię 
 
Ja tez tylko Wigilię szykuję, bo Ci co zostają do drugiego dnia wyjadają razem z nami to co zostało, a drugi dzień każdy u siebie albo u drugiej rodziny.
Wyobraź sobie że dzisiaj pracowałam w ogrodzie...zadowolona, bo się poruszałam na świeżym powietrzu!
 
No to jeszcze więcej zdrówka i ściskam
  
			
			
									
						
										
						Ja tez tylko Wigilię szykuję, bo Ci co zostają do drugiego dnia wyjadają razem z nami to co zostało, a drugi dzień każdy u siebie albo u drugiej rodziny.
Wyobraź sobie że dzisiaj pracowałam w ogrodzie...zadowolona, bo się poruszałam na świeżym powietrzu!
No to jeszcze więcej zdrówka i ściskam

 
		
