Moje storczykowo - Jeanne

[sonia]

Jeanne fajnie szaleją Twoje storczyki u mnie jeden pączek wystawił jęzorek nie pamiętam, u której z nas był taki przypadek, ale wiem, że był ;:225 i fajne są takie dziwadełka
A jak tam zdjęcia na czarnym tle

[Mamba]

Asiu, dobrze zrobiłaś, bo lepiej powstrzymać te zapędy, chociaż czasem bardzo korci Niech same zdecudują czego chcą :P

[Jovanka]

Zjawisko skręcania sie kwiatów podczas kształtowania sie pąka w fazie końcowej jego rozwoju jest charakterystyczne i....widowiskowe!!! :P .
Mozna zauważyć !


Zjawisko ma swoją nazwę to jest resupinacja = skręcenie kwiatów wokół własnej osi.
Dzięki temu warżka zajmuje typową pozycją, czyli znajduje skierowana w dół.Zwykle jednak obrócenie kwiatów wokół własnej osi wynosi 180°.

Bywają przypadki * kwiatów nieskręconych */storczyki naturalne/, np. u storzana, warżka skierowana jest ku górze, w kwiatach skręconych o 90°, jak u lipiennika, warżka może być skierowana w bok.

Nasze storczyki *udomowione* posiadaja taką cechę .

Patrząc na ten okaz gdzie pęd ma * pęd ku dołowi* będzie ciekawie wyglądać skręcanie, bo musi nastąpić.Ale czy będzie wiedział :P jak kierunki wyglądają.Wątpię
po tym jak rośnie obecnie.

Ale prostować nic ma sensu. ,moim zdaniem.

Myślę,ze rozwiałam wątpliwości skrętów :P

PS
..w Vandach widać dokładnie jak zmieniają położenie/duży kwiat !/ oczywiśie przyglądać się trzeba troszkę :lol:aby odebrać ten ruch.

[Jeanne]

Jovanko, Ty jak zawsze potrafisz wszystko wyjaśnić mam kilka takich pączków rosnących hmm bokiem, może nie całkiem do góry nogami, i oczywiście obserwuję czy się obracają
Zobaczymy jak to będzie w przypadku tego pędu z błonką

Soniu, przypadek pączka z jęzorkiem był chyba u Asi - Orion, swoją drogą coś dawno jej nie było na Forum
A zdjęcia na czarnym tle... prawdę mówiąc nie bardzo mam czas ostatnio, a i troszkę boję się ruszać tego mojego "pierworodnego" żeby nie zrzucił pączków...obchodzę się z nim jak z jajkiem ale jak rozwinie wszystkie kwiaty to pewnie coś popróbuję

[bobi]

Agnieszko, z "mućką" mam od czasu do czasu ten sam problem, tzn najstarsze liście są cały czas oklapnięte , te tochę młodsze zaczynają klapnąć jak zbliża się pora podlania a najmłodsze są cały czas jędrne i sztywne dziwny egzemplarz na początku, jak wszystkie były oklapnięte, to codziennie zraszałam od spodu, to akurat było latem więc zdarzało się że i parę razy dziennie musiałam to robić troszkę im się polepszyło ale tak jak napisałam, te najstarsze cały czas są oklapnięte i im już chyba nic nie pomoże

Jeanne, czy przesadzałaś swoją "mućkę"?
Znalazłam taki zapis ...

Zbyt mocno rozłożone podłoże powodujące utratę korzeni i częściowe więdnięcie liści.
Zachodzi konieczność pilnego przesadzenia.

http://www.storczyki.org.pl/uprawa/az/a ... index.html

... może wymina podłoża wpłynie na ustąpienie Twoich kłopotów z tą śliczną hybrydą ... trzymam kciuki

[Jeanne]

Basiu, przesadzałam ją też myślałam że to może w korzeniach coś niedobrego się dzieje, ale to nie to fakt że to podłoże w którym jest teraz bardzo szybko przesycha, ale boję się przelania miała bardzo dużo korzeni a chciałam ją "upchnąć" do tej samej doniczki i w efekcie ma bardzo luźne podłoże teraz bo i niewiele się go zmieściło moze na wiosnę, ajk przekwitnie - czekam teraz na rozwój 3 pączków na nowym pędzie 8) - przesadzę do większej doniczki...
Ale dziękuję za zainteresowanie

[bobi]

... fakt że to podłoże w którym jest teraz bardzo szybko przesycha, ale boję się przelania ... Ale dziękuję za zainteresowanie

To może postaw "mućkę" na podstawce o średnicy dużo większej od średnicy doniczki i niech keramzyt będzie stale wilgotny. Przekonałam się, że korzenie ładnie przyrastają, kiedy roślina ma możliwość czerpania wilgoci z powietrza.

[Jeanne]

Wszystkie moje storczyki stoją na tackach z mokrym keramzytem
Te liście nie są na szczęście pomarszczone ( a były takie wcześniej ) tylko po prostu zwisające choć pamiętam że jak ją kupiłam to listki rosły ładnie poziomo, nie zwisały w dół...staram się zraszać jak najczęściej, i przyzwyczajam się do mysli ze "ten typ tak ma" i te liście już zostaną takie jak u osiołka kłapouszka

[śnieżka]

Ja swoje takie lekko oklapnięte, szczególnie te w okresie reanimacji, w okresach między podlewaniami, co dzień przecieram wacikiem zmoczonym w wodzie demineralizowanej od wierzchniej i spodniej strony, raz lub dwa razy dziennie, ale do południa. na razie pomaga.

[Storczykowa]

u mnie niektóre Phalaenopsisy też mają listki w dół, ale są sztywne. kiedyś niektóre miały bardzo wiotkie listki, ale teraz prawie wszystkie mają ładne i sztywne. zwykle wiotczeją im gdy coś nie tak jest z korzeniami lub są za mało/za dużo podlewane.

[Jeanne]

Otworzył się pierwszy pączek dendrobium
ma prześliczny kolor, choć kwiatuszki malutkie (ale może taki jego urok, nie wiem bo to jego pierwsze kwitnienie u mnie a dostałam bez kwiatów).
Niestety na fotki musicie poczekać, nie wiem czy jutro uda mi się zrobić w dziennym świetle bo wracam późno do domu a z lampą prześwietlony wychodzi
Ale się cieszę

[bobi]

Ale się cieszę

to ja razem z Tobą
G R A T U L U J Ę

[Mamba]

Ale się cieszę

to ja razem z Tobą
G R A T U L U J Ę

Przyłączam się do gratulacji i mam nadzieję, że w końcu uda Ci się zrobić dobre zdjęcia 8)

[Jeanne]

cierpliwości Dziewczyny, postaram się jutro przed południem cyknąć to wieczorem wstawię

[orange30]

Asiu wstawiaj wstawiaj, bo umieram z ciekawości