Moje rhipsalisy wiszą na karniszu,na dole jest kaloryfer

Ich miejscówka to po bokach karnisza-mniej grzeje

Na noc piec jest wyłączany. Rosną w mieszance ziemi uniwersalnej plus perlit plus podłoże do storczyków.Z dość długiej obserwacji widzę,że to podłoże im pasuje. Stosuję w sezonie nawóz do sukulentów.
Mój sposób na rozmnażanie- często spryskuję,wtedy wytwarzają korzenie powietrzne.Pózniej podcinam, podsuszam aby końcówki
zaschły,następnie wkładam do pojemnika z małą ilością wody przegotowanej.Jak puszczą maleńkie korzonki sadzę w podłoże j.w.
Bardzo lubię rhipsalisy i nie wyobrażam sobie bez nich okien.W sezonie je ukorzeniam i obdarowuje rodzinę.
Są też i straty.W ostatnim sezonie straciłam pilocarpa- mój ulubiony,ale już rośnie zakupiony maleńki
Zrobię swoim zdjęcie,jak wnuczek wróci z trasy to wstawi na forum.
