Niestety nie zrobiłam zdjęcia przed, ale ze zdjęcia ogólnego udało się wykroić fragment pokazujący, o którą rabatę chodzi.

Szkoda było usuwać rośliny w pełni kwitnienia, ale co poradzić.
Zapewne, gdybym nie zaplanowała obsadzić nowej rabaty liliowcami, nie spieszyłabym się aż tak i poczekałabym, aż natura sama zadziała (czyli aż przymrozek zrobi swoje).
No, ale nowe rośliny musza mieć czas na porządne ukorzenienie przed nastaniem mrozów, a czasu mają coraz mniej.




Byłam ciekawa, jakie karpy zbudują rośliny, które sama wyhodowałam z maleńkich sadzonek. No i przyznaję, że bardzo ładne

Wykopałam też niskie dalie, wyhodowane z nasion.
Dużo ich nie wysiałam, więc i dużo nie wyrosło, ale podoba mi się pomysł uprawy dalii z nasion - szybko rosną i nie wiadomo, jakie będą. Fajnie
 
 





Ta dalia przez całe lato nie grzeszyła urodą, ale jak tylko nastała jesień - pokazała, co potrafi, próbowałam sfotografować ją tak, by oddać jej prawdziwy kolor, ale chyba mi się nie udało mimo wszystko. Niesamowicie wyglądała na żywo, płomienna czerwień, a od środka żółty kolor, jakby miała w sobie ogień.





Spakowane.




















 Aksamitki świetne
 Aksamitki świetne  Dalie żółta i czerwona z płomieniami
 Dalie żółta i czerwona z płomieniami 

 
  )
 ) 

 
 















 
 





 Też walczę z perzem, dobrą pomocą w walce z nim jest gorczyca wysiana jako poplon lub przedplon. Jeśli tylko dobrze oczyści się ziemię ze starego perzu to wschodząca gorczyca pięknie dusi małe perzyki
 Też walczę z perzem, dobrą pomocą w walce z nim jest gorczyca wysiana jako poplon lub przedplon. Jeśli tylko dobrze oczyści się ziemię ze starego perzu to wschodząca gorczyca pięknie dusi małe perzyki  a do tego poprawia jakość gleby
 a do tego poprawia jakość gleby  Foliaczek bedzie
 Foliaczek bedzie  - jedno z moich chciejstw, ale chyba tylko u mamy jest i będzie to fakt, a nie fikcja
 - jedno z moich chciejstw, ale chyba tylko u mamy jest i będzie to fakt, a nie fikcja 



 
 


 
 
		
