MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

alehar Dostałeś już cząstkową odpowiedź. W lodówce łatwiej popełnić błąd. Nowe lodówki niby wysuszają, tylko nie wiem czy to źle. Kokony muszą mieć sucho,ale tak sucho jak na zewnątrz. Gorsze są starszej generacji lodówki, w których leje się woda po ściankach. Nie jestem świrem higieny, mocno nie jestem, ale dla wrażliwych - kokony mają na sobie całą niemiłą florę i faunę i nie powinny być przechowywane razem z żywnością. Ja mam to gdzieś, po prostu ostrzegam. W lodówce nie da się stworzyć naturalnych/optymalnych warunków do zimowania kokonów przez długi czas, zwłaszcza przez pół roku.

Maureis Skrzynka na gaz? To coś takie, które mi wisi ze ściany z takimi rurami gazowymi i z dziurą po środku? Na dodatek jest od północnej, albo wschodniej strony budynku? Jak tak, to idealne miejsce :). Tylko trzeba kokony wstawić do przewiewnych pojemników odpornych na ryjówki, gryzonie, ptaki itp.

Wyłuskałem jakieś 2.5 tys. kokonów. Zostało minimum 10 razy tyle. Zero roztoczy ;:138 ! Czyli jak tak dalej pójdzie nie sprawdzi się, to co napisał dawno Marek, tylko przywlokłem je w zeszłym roku z zakupem rogatej. Opanowałem chyba sprawę niszcząc całe zainfekowane gniazda, bez parania itp. dziwnych wynalazków. Chwilowo dla mnie dziwnych.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3063
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Czytam i aż Ci zazdroszczę udanego sezonu ;:180 Może i u mnie nastanie ten czas hossy że będę miała ich pod dostatkiem.
Jeśli chodzi o lodówkę to ja od początku swojej przygody przechowuję kokony w niej. Lodówka starego typu z lodem z tyłu na ściance. Jak zauważyłam kokony dobrze się przechowują i wygryzienia są zdecydowanie zadowalające z moich hodowli. Zaznaczyłam ,,z moich" bo z zakupionymi różnie bywa i nie wiem co przechodzą w czasie transportu ale zdarza się że duża ilość się nie wygryzało. Myślę że, lodówka tak czy tak jest siedliskiem wielu patogenów bo to co do niej wkładamy przecież nie jest sterylne. Natomiast jeśli chodzi o kokony to dobrze się przechowują jeśli są zdezynfekowane, nie występują wtedy na nich pleśnie. Moje są w obszernym plastykowym pudełku wyłożonym ręcznikiem papierowym który zapobiega przyklejaniu się kokonów do ścianek i nakryte dziurkowanym wieczkiem gdzie temp jest ok 1*C-4*C Od czasu do czasu przemieszane. Może przy takiej skromnej ilości kokonów jak moja, dezynfekcja i przechowywanie nie stanowią problemu.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

A nie myślałaś, że powodem niepowodzeń jest coroczne złe zimowanie? Z tego co pisałaś dzikie Osmie mają się u Ciebie bardzo dobrze - taki wniosek mam z ilości pasożytów jakie znalazłaś w trakcie tegorocznego łuskania. Spróbuj część przezimować na zewnątrz i porównaj. To, że się dobrze wygryzają nie znaczy, że są w dobrej kondycji. Aaaa jeszcze, to że się przyklejały do ścianek świadczy o destrukcyjnie wysokiej wilgotności.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3063
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

No też ciekawa podpowiedź aby wypróbować 2 wersje przechowywania.
Myślę że, wilgotność w lodówce nie ma aż takiego znaczenia bo na zewnątrz jest dużo większy % wilgotności. Kokony przecież w warunkach naturalnych też są wystawione na działanie deszczu a potem mrozu i innych patogenów rozwijających się w rurkach czy innych ,,gniazdach" i pomimo tego wygryzają się. Tak jak nieraz wspominałam u mnie mają nie ciekawy teren do oblotu. Z jednej strony ugór gdzie wiosną nic nie ma a z drugiej las. Mając czas obserwować wygryzienia z kokonów to też potwierdzam że, zdecydowanie wygryza się dużo większa ilość samczyków aż za dużo w stosunku do kokonów z samiczkami. Samiczki jak się wygryzają to znikoma ilość pozostaje przy rurkach. Odniosłam wrażenie że zostają te co po wyjściu z kokonu od razu były adorowane. Inne silne potrafiły rzucić partnera i polecieć na wschód. Nie wiem dlaczego ale większość kierują się na wschód. Zdarzały się też samiczki którymi samczyki nie byli zainteresowani. Może inny gatunek.
Jeśli chodzi o pasożyty to tak sobie gdybam że, to właśnie przez uciekinierki mają one sposobność rozmnażać się bo w poprzednich latach takiej ilości w rurkach nie było. Tym bardzie że, corocznie rurki są czyszczone, nie wygryziony kokon sprawdzony wewnątrz. Czyli potencjalnie ograniczam populację pasożytów. Zobaczę jak w przyszłym sezonie i oby aura wiosną dopisała.
Awatar użytkownika
kidaa21
200p
200p
Posty: 247
Od: 6 kwie 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bełchatów

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Hejoo. Daaaawno mnie tu nie było. Życie i praca :) Powiedzcie mi , gdyż w tym roku nie miałam czasu na leniuchowanie i przygladanie się co latało do trzcin i składało jajeczka ? Pierwszy dzien wyciagania kokonów i w sumie z jednego pęka z 40 sztuk to az 10 trzcin zajętych przez te oto stworzonka. Nie jest to z pewnoscią złotolitka.

Obrazek

2 lata <niecałe> cięzkiej pracy usuwanie betonowego stawiku, zbędnych alejek, zbędnych nadmiarowych drzew i wsadzanie różnorodnych innych oraz mnóstwo kwiatów. Ciężka tez praca pszczółek bo jak i w tamtym tak i w tym sporo owoców <głównie u sasiadów bo duże stare drzewa i krzewy a u nas pare owocków ,bo młodziutkie drzewka i krzewy ale zawsze coś :)

No wiec po kupnie działki było :8 jabłoni, 2 wiśnie, 3 grusze, 12 porzeczek , duża śliwa i inna węgierka, winogrona i chyba koniec
Hm jabłka można u kazdego dostac/kupić, śliwki też wiec zostawiłam 2 stare i wsadziłam jedną mloda.
A obecnie na działce :
4 odmiany jagody kamczackiej, 4 Borówki amerykanskiej, miedzy nimi wsadzone Bażyna czarna, dereń kanadyjski oraz borówka brusznica Winogrono <zostało >, czereśnia Kunzego stara smaczna odmiana,morwa biała i czarna Pendula, 3 odm leczyny, pnącze cytryniec chiński x2 , rządek aronii przy płocie, jeżyna bezkolcowa , dereń słowianin, pigwa gruszkowa na pniu, wiśnia <była> śliwa<była>, 5 metrów malin - wsadzone wzdłuż, poziomki, mini brzoskwinia i nektarynka, morela somo, świdośliwa Sleyt, oliwnik baldaszkowaty czerwony i żółty, świdośliwa Krasnojerska, pnącze akinadia dr Szymanowski, 2x rokitnik freidorfer orange, 3 czarne porzeczki i jedna czerwona na pniu, mini lipa eder szczepiona i tydzien temu wsadzona nieszpułka macrocarpa.
Tak wiec jak dobrze bedzie będę mogła juz spróbować nieszpułki , i ciut wiecej owocków z pozostałych roslinek, ale na kiwi i cytrynca musze poczekac jeszcze jakies 2 lata :)
Pracy w brud , ale wole ciezej popracowac i efekty w postaci owoców bez grama chemii cudowne.
Prócz tego w tym roku pszczółki i trzmiele uwijały się przy rodzynku brazylijskim <jadalnym>, słonecznikach, dyniach, melonach, arbuzach, licznych ziołach i kwiatach :) Myslę ze w przyszłym roku bedzie juz pełen rozkwit i bedzie można się czym pochwalić .
Ktoś zaraz powie po co tyle roboty przeciez bedzie podlewanie , przycinanie. A Ja powiem ze przy ozdobnych tez trzeba sie narobić i podlac i przyciąć , z tym ze u taka różnica że mam bonus w postaci owoców , nawet takich których w sklepach nie dostane albo za kolosalne sumy- chocby owoce morwy - w sklepach tylko suszone, świdośliwy ?? nie spotkałam jeszcze, nieszpułkę na oczy nie widziałam, cytryniec ?? chyba tylko w dużych miastach ? itd
Przetworów chyba w tym roku wiecej zrobinych jak w tamtym roku , choć znacznie mniej było wszystkiego teraz, ale za o mega różnorodne bo i czas na jagody lesnie się znalazł i owoce czarnego bzu - dzemy, susz i soki :)
Buziaki
:)
kunek6
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 lis 2019, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Witam
Poczytałem trochę forum dyskusyjne ,obejrzałem kilka filmów na Youtube i postanowiłem rozpocząć hodowlę murarek na działce.Zacząłem produkować już rurki trzcinowe i papierowe oraz kilka klocków z otworami.Mam pytanie czy pszczoły same zagospodarują nowe lokum i ile to może potrwać,czy trzeba zakupić kokony.Działkę mam w okolicach Wałbrzycha.
Awatar użytkownika
Zembolina
100p
100p
Posty: 139
Od: 25 kwie 2014, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

kunek6 dla wszystkich którzy zaczynają hodowlę, myśle że warto obejrzeć te filmiki, które już ktoś kiedyś podrzucał:
https://www.youtube.com/watch?v=PwMd2DY3CrE
jest kilka części tych warsztatów, dużo można się dowiedzieć. Nie musisz kupować kokonów, jak przygotujesz rurki, jest spora szansa, że zasiedlą je zapylacze z otoczenia twojej działki. Akurat murarki wygryzają się z kokonów najwcześniej pod koniec marca (zależnie od pogody) i są aktywne do czerwca.
kunek6
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 11 lis 2019, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Oglądałem te wykłady i to one zachęciły mnie do spróbowania hodowli. Pozdrawiam.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Witam wszystkich serdecznie.

Na wiosnę zacząłem swoją pierwszą przygodę z ogrodem. Marzyłem o własnych owocach i wreszcie mogę to realizować ;:138
Ma już posadzone borówki, jagodę kamczacką, maliny, truskawki, derenia, morwę, orzechy laskowe oraz drzewa owocowe.
Uprawy chcę realizować zgodnie z naturą i bardzo cieszę się że trafiłem na ten temat.
Zafascynowały mnie dzikie pszczoły. Mam zamiar zbudować dla nich domek na działce. Proszę o polecenie mi miejsca gdzie mogę kupić kokony i kiedy najlepiej je zakupić.

Zmoderowano - to nie jest sekcja ofert/mod.N.

Pozdrawiam
Pozdrawiam Paweł
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

kidaa21 Wygląda na poczwarki Symmorphus sp. Ziemna zatyczka itp. Też mam ich od groma. Można inkubować do wiosny, lata, koniecznie w cieniu. Fajne stworki.

Łuskam i łuskam i wniosek taki, że ogrodowe miały taki sobie sezon. Jest ich od cholery i ciut ciut, ale inne gatunki wypadły zdecydowanie lepiej.
Mam ogrodowe na zbyciu dalej , więc jakby co to szczegóły na priva.

Taki dzisiaj "Jingle Bells", trudne warunki mają moje pszczoły :wink: :

Na ciemiernikach:
Obrazek

Na świerczku Conica:

Obrazek
Warroza
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 28 sty 2019, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

klik pisze:Warroza Witamy serdecznie :) ! Powodzenia w ekstensywnym prowadzeniu stadka murarek. Przez moment wątek przeglądała osoba, która podobnie jak Ty je "hoduje". Szkoda, że się nie odezwała. Zostań z nami i zdawaj relacje jak Ci idzie.
Zgodnie z prośbą, zdaję relację. W tym roku, pomimo, że z większości rurek pszczoły się wygryzły (choć na pewno niecałkowicie je opróżniając), 5-letnia populacja murarek nie rozmnożyła się, aż tak gwałtownie jak w zeszłym. W zeszłym roku był u mnie wyjątkowo korzystny sezon, ze względu na szybkie ocieplenie po wiośnie i utrzymywanie się dobrej ciepłej pogody do czerwca, bez spadków temperatur. W takich warunkach murarki zajęły, nie tylko prawie wszystkie rurki stare i nowe, ale także na dziko wszelkie możliwe do zaobserwowania szpary i otwory w okolicy. W tym roku nie było tak sprzyjających warunków środowiska. Zimna i deszczowa pierwsza połowa maja z pojedynczymi dniami lotnymi wstrzymała rozwój populacji. Szacując na oko, populacja utrzymała ilość zajmowanych rurek. Owszem, nie zajęła prawie wszystkich jak ostatnio, ale zajęła też dodatkowo cześć nowo wystawionych. Ale nie wiem ile moich murarek znów poleciało na dziko w świat. Podejrzewam, że mniej niż w zeszłym roku, ale jakaś część na pewno, tak jak od 5 lat w przeszłości, kiedy mogłem zaobserwować na oko, jak populacja się powiększa. Pojawiło się też więcej innych pszczół i os samotnic.

Moje murarki zagrały w filmie o cyklu życiowym murarki ogrodowej. Można to potraktować jako ilustrację do relacji. Zapraszam. :)
https://www.youtube.com/watch?v=7ewU_nwpTPU
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Mam działkę na której jest część jeszcze nierozgospodarowana (ok. 200m kwadratowych). Wiosna chce zacząć swoją przygodę z murarkami.
Możecie mi podpowiedzieć jakie rośliny i kiedy zasiać żeby pszczółki najbardziej skorzystały.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Cześć Brodus... :wit obawiam się że ciężko będzie coś uzbierać na szybko ponieważ pszczoły obudzą się wiosną i do dyspozycji będą kwiaty z ubiegłych lat które zakwitną . Możesz wysiać takie rośliny miododajne ale część zakwitnie dopiero latem , inne dopiero za rok .. Lepszym według mnie rozwiązaniem będzie kupno , ja w przyszłym sezonie dokupię sporo wrzośców , polecam również rośliny które wcześnie kwitną np jagodę kamczacką i do tego wiele drzewek owocowych . Sam uzbierałem w tym roku mnóstwo nasion miododajnych i również zamierzam stworzyć takie dziki miejsce dla owadów, może się w końcu uda ... ;:145

KLIK pogoda znów ciut szaleje , u mnie kwitnie jagoda kamczacka . oblegana jest przez mnóstwo owadów choć nie wiem skąd się jeszcze biorą ...no oprócz pszczół miodnych
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Posadziłem wiosną i jesienią drzewka i krzewy owocowe ale raczej jeszcze dużego pożytku pszczółki nie będą mieć z nich na wiosnę.
Może ktoś wie jaki poplon miododajny można posiać w marcu aby zakwitł w maju?
Mam też na działce trochę dziko rosnącej wierzby którą chciałem wyciąć ale wyczytałem na forum że pszczółki mogą wykorzystywać pyłek wierzbowy.
Pozdrawiam Paweł
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7

Post »

Warroza Fajny filmik. Rzuciło mi się w oko kilka błędów. Dwa Ci wskażę: od 4 min. z kawałkiem do 5 z kawałkiem masz opis godów murarki. Problem w tym , że opis jest OK, tylko na filmie są dwa samce. Twoja "nożycówka" to nie pszczoła, tylko jej pasożyt gniazdowy - wysmuga (Sapyga).

brodus To co zasadzimy, zasiejemy w bezpośredniej bliskości chatki z ogrodową służy głównie samcom. Samice mają "dziwny" gust , jeżeli chodzi o gatunki roślin, z których zbierają pyłek. No i zazwyczaj słabo oblatują rośliny rosnące blisko chatki. Wolą sobie trochę polatać.

markonix Parę dni temu śnieg, a wczoraj - a nie dzisiaj - o godz. 0:30 miałem 12 stopni na termometrze. Chyba coś fenowego wiało, stąd taki upał nocny.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”