Muszę Wam przyznać rację, że roślinki źle traktowane rosną ładniej. A te które się zaczyna chwalić i podziwiać - marnieją. Ostatnio zachwycałam się jak szybko rośnie mi peperomia okółkowa i niestety bardzo szybko zrzuciła większość listków  
 Jadziu
 
Jadziu kwiatuszek, o który pytasz to murraya. Mam ją od niedawna, więc zawiele powiedzieć o niej nie mogę. Stoi sobie w lodówkowym przedszkolu, podlewam jak przeschnie i codziennie zraszam.
Karinko nie stosuje żadnych nabłyszczaczy - jestem im przeciwna. Zwyczajnie tylko myję roślinki jak się zakurzą wilgotną ściereczką z płynem do naczyń 
 
Paprotki mam jeszcze dwie, ale nie pokazuje ich, bo są w opłakanym stanie. Ta stoi na wschodnim parapecie i rośnie ładnie. Dwie pozostałe do niedawna stały w pokoju z oknem zachodnim i niestety nie rosły najlepiej. Teraz postawiłam je razem i mam nadzieję, że niedługo się poprawi ich wygląd.
Edytko kochana powiedz mi jak dbałaś o polysciaska, że Ci taki urósł. Mój tak jak już pisałm właściwie stoi od zakupu w miejscu. Ostatnio przestawiłam go do sypialni. Ma tam chłodniej, ale i mniej światła. Nie wiem czy mu to odpowiada, bo puścił dwa listki, ale i dwa zrzucił (ale to chyba wina zbytniego przesuszenia - mam nadzieję).