W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj
. Ależ kolorowo u Ciebie i pięknie
. Czytam, że posadziłaś krokusy a ja tego roku nie zakupiłam ani jednej cebulki
. W ogóle nie mam czasu na ogród i nie wiem czy będę miała czas na jesienne porządki . No cóż, najwyżej wszystko zostawię sobie na wiosnę. Szkoda, że ta piękna pogoda już się kończy
. Miejmy nadzieję, że pogoda będzie jednak dla nas łaskawa. Pozdrawiam
.
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, róże w gliniastym podłożu świetnie rosną, lubią taką ziemię. Moje mają się dobrze w takim podłożu...na zimę po pierwszych przymrozkach krzaki zawsze otulam suchym obornikiem bydlęcym. Korzyść jest podwójna, ziemia na wiosnę robi się sypka, zasobna w składniki pokarmowe. Więc się nie martw, róże będa rosły i kwitły bez problemu 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Piękna ta twoja jesień
Trawy bardzo urokliwe ,,,
Ja już nic nie kupuję i nie sadze
Piękna ta twoja jesień
Trawy bardzo urokliwe ,,,
Ja już nic nie kupuję i nie sadze
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ale masz pięknego, uśmiechniętego pieseczka. Słodki przytulasek. 
Glicynia ładnie przebarwiona, krzewuszka także. Moje krzewuszki już zrzuciły listeczki i stoją łysiutkie.
Glicynia ładnie przebarwiona, krzewuszka także. Moje krzewuszki już zrzuciły listeczki i stoją łysiutkie.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2551
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu co to masz za małe kwiatki białe z żółtym środkiem na drugim zdjęciu, jak się nazywają, znasz może nazwę. Bardzo mi się podobają poszukuje takich tylko nie wiem jak się nazywają. Mam pytanko jeszcze jedno cz ty podcinasz hortensję Anabel. Pozdrawiam 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj, Aniu
Jeszcze zdążyłaś piękną jesień zobaczyć na działeczce
Nic tak bardzo nie cieszy, jak własnooczne dostrzeganie tych wszystkich cudów, jakie nas otaczają. Różyczki śliczne zamówiłaś, a te dwa brakujące dołki na pewno szybko wykopiesz
Przymierzalam się do Chorlotty, ale w końcu nie zamówiłam, bo właśnie, tak jak piszesz, jednej się nie opłaca. Alemoże jeszcze kiedyś wpadnie wmojeręce, ana razie u Ciebie będę się nią zachwycać. Nie próżnujesz, ciągle coś robisz, dosadzasz, tylko czekać wiosny, żeby zobaczyć te wszystkie zmiany. Najbardziej jestem ciekawa Twojego nowego ogrodu i po cichu Ci zazdroszczę, że już niedługo będziesz mogła na niego "rzucić okiem" w każdej chwili. Mnie już od dawna pogoda uziemiła w domu, ale co zrobić....
Zdróweczkaży życzę i jeszcze chociaż przyzwoitej pogody, na realizację planów
Zdróweczkaży życzę i jeszcze chociaż przyzwoitej pogody, na realizację planów
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, a wiesz już dokładnie kiedy sie wprowadzasz?
Zimą fajnie, żebyś patrzyła na coś zimozielonego. Koniecznie kup rodki. Albo iglaczki.Albo i to i to.
Ja na zimę nie usuwam niczego, bo lubię jak coś wystaje z ziemi. Wszelkie patyczki, suszki czekają do wiosny.
Ciekawe, czy Ty będziesz robiła jesienne porządki
Zimą fajnie, żebyś patrzyła na coś zimozielonego. Koniecznie kup rodki. Albo iglaczki.Albo i to i to.
Ja na zimę nie usuwam niczego, bo lubię jak coś wystaje z ziemi. Wszelkie patyczki, suszki czekają do wiosny.
Ciekawe, czy Ty będziesz robiła jesienne porządki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
No i mamy listopad?jesień z przymrozkami pierwszymi, które ścięły pączkujące dalie i pelargonie
Dwie pelargonie z balkonu chętnie przechowam na zimę, bo mają ładne kolory płatków.
Kilka dni temu dojechały do mnie nowe róże ,a w paczce jechały Artemis, Lady Emma Hamilton oraz Charlotte.
Niepotrzebnie weszłam na stronę pani Kamili i zamówiłam dodatkowo dwie panny.Jedna to kreacja Meillanda Princesse Marlene de Monaco ,a druga to Mascaret od Orarda z 2017 r
Także czeka mnie wykopanie jeszcze dwóch dołków.Lubię ten moment oczekiwania na pierwszy kwiat.Pierwszy pączek, listki, a potem zanurzyć nos w płatkach
4 liliowce wykopane z działki zostały przywiezione do ogrodu i posadziłam je w jednym miejscu .
Ostatnio chodzą za mną drzewka szczepione i pewnie sobie sprawię na wiosnę
Teraz czas odpocząć na zimę, ale zanim to nastąpi i będę miała chwilę dla książki to czeka mnie jeszcze przeprowadzka.Fachowiec dalej wykańcza łazienkę.Robi bardzo dokładnie i dlatego czas się wydłuża.Zaczynam się z lekka niecierpliwić, chciałabym na święta mieć czysto, ale już wiem, że to niemożliwe.
Katiusha nie jestem znawcą hortensji, a chciałabym być?uczę się na własnych błędach
Akurat hortensje kojarzą mi się z łatwą uprawą ,u mnie nie przemarzają.Ogrodowe owszem, a bukietowe są odporne. Nie jestem pewna jak nazywa się Twoja olbrzymia hortensja.Może to Annabelle? Pisałaś o małych zakupach? Ciekawa jestem co zakupiłaś?
Psina kocha działkę.Jak tylko usłyszy: Jedziemy na działeczkę to od razu staje pod drzwiami i czeka na założenie szelek.

Ewelinka jak pomyślałam, że wiosną zobaczę krokusy za oknem to musiałam posadzić
Pierwsze krokusy i przebiśniegi wyłaniające się spod śniegu.To musi być wspaniały widok
Czasu na działkę mi brakuje.Kawałek warzywnika jeszcze nie skopany, muszę syna zagonić do pracy, ale szkoła do późnych godzin uniemożliwia to zadanie.

Aniu to mnie pocieszyłaś, że róże w glinie rosną
Nie w każdym miejscu występuje glina, w drugiej części raczej piasek.Kupujesz obornik granulowany pewnie w dużych workach?
Ja do tej pory kupowałam w pudełkach 3 kg.

Aniu-anabuko ja już też koniec z zakupami.Teraz będzie oczekiwanie na wiosnę
Kupiłam za to monsterę.Daje mi trochę zieleni.

Wandziu nasz piesio to swojski przyjaciel.Wszyscy go kochamy, zaraz minie 9 lat odkąd mała kuleczka do nas przyjechała.
Glicynia ładnie urosła, a jej gałązki wspinają się na rosnącą obok wiśnię
Nowy nabytek posadzony...

Alicjo te kwiatki to Złocień Maruna.Pytałaś już wcześniej o nie.Nie zdążyłam zebrać nasion, długo już nie byłam na działce. Nie mam wiedzy, czy jeszcze jest możliwość zebrania?
Hortensję Annabelle przycinam bardzo nisko, a ona szybko odbija i wypuszcza nowe pędy.Także śmiało na wiosnę tnij.

Iwonko ja jestem bardzo rzadko na działce i boleję nad tym faktem.Tęsknię za nią
Zakupiłam dodatkowo dwie róże, które dopiero mają dojechać.Tak to jest, nie wchodzi się na strony szkółek
.Tak Iwonko sadzę, doglądam sporadycznie.Na razie głowę mam zaprzątniętą wykańczaniem łazienki.Dużo pracy, a czasu wolnego bardzo mało.Na tę chwilę jeszcze nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie.Przeprowadzić się z miasta na wieś.Tutaj za pasem święta, a tu rozgardiasz i pytanie ,czy majster skończy? Dodatkowo jakieś lekkie przeziębienie od tygodnia się wkradło.
Oczywiście mikstury idą w ruch.Olej z czarnuszki itd.Rok temu o tej samej porze miałam infekcję ciągnącą się dwa miesiące aż skończyło się na antybiotyku.Potem już było tylko lepiej.
Oj te zatoki?.oby w tym roku nie dały mi popalić?
Kompozycja jesienna...

Gosiu mieliśmy się wprowadzić do końca grudnia, ale jak teraz patrzę na to wszystko to chyba to niemożliwe
.Chyba, że będziemy mieszkać w niewykończonym do końca domu.Przedsionek nie ma płytek, salon cały zawalony narzędziami fachowca.Dodatkowo doszły pewne niedociągnięcia poprzednich majstrów, którzy niedokładnie wykonali swoją pracę.To wszystko się przedłuża ,a czas leci.
Iglaczki bardzo mi się podobają, tak jak pisałam najbardziej szczepione ,ale one dużo złociszy kosztują. A tu ciągle nowe wydatki.Lampy?itd Tu by się chciało nowe rośliny, ale trzeba rozsądnie podchodzić do wydatków. Na pewno na wiosnę ruszę z kopyta.Musimy postawić jeszcze domek narzędziowy, aby przechować taczki i narzędzia, donice.
Nowy nabytek...w google zobaczyłam jaki to potwór będzie...i co teraz?

Taki wazonik z przeceny kupiłam...

Nowe modelki już posadzone...

Trawka wychodzi.....hurraaaa

Miłej niedzieli życzę wszystkim
Dwie pelargonie z balkonu chętnie przechowam na zimę, bo mają ładne kolory płatków.
Kilka dni temu dojechały do mnie nowe róże ,a w paczce jechały Artemis, Lady Emma Hamilton oraz Charlotte.
Niepotrzebnie weszłam na stronę pani Kamili i zamówiłam dodatkowo dwie panny.Jedna to kreacja Meillanda Princesse Marlene de Monaco ,a druga to Mascaret od Orarda z 2017 r
Także czeka mnie wykopanie jeszcze dwóch dołków.Lubię ten moment oczekiwania na pierwszy kwiat.Pierwszy pączek, listki, a potem zanurzyć nos w płatkach
4 liliowce wykopane z działki zostały przywiezione do ogrodu i posadziłam je w jednym miejscu .
Ostatnio chodzą za mną drzewka szczepione i pewnie sobie sprawię na wiosnę
Teraz czas odpocząć na zimę, ale zanim to nastąpi i będę miała chwilę dla książki to czeka mnie jeszcze przeprowadzka.Fachowiec dalej wykańcza łazienkę.Robi bardzo dokładnie i dlatego czas się wydłuża.Zaczynam się z lekka niecierpliwić, chciałabym na święta mieć czysto, ale już wiem, że to niemożliwe.
Katiusha nie jestem znawcą hortensji, a chciałabym być?uczę się na własnych błędach
Akurat hortensje kojarzą mi się z łatwą uprawą ,u mnie nie przemarzają.Ogrodowe owszem, a bukietowe są odporne. Nie jestem pewna jak nazywa się Twoja olbrzymia hortensja.Może to Annabelle? Pisałaś o małych zakupach? Ciekawa jestem co zakupiłaś?
Psina kocha działkę.Jak tylko usłyszy: Jedziemy na działeczkę to od razu staje pod drzwiami i czeka na założenie szelek.

Ewelinka jak pomyślałam, że wiosną zobaczę krokusy za oknem to musiałam posadzić
Pierwsze krokusy i przebiśniegi wyłaniające się spod śniegu.To musi być wspaniały widok
Czasu na działkę mi brakuje.Kawałek warzywnika jeszcze nie skopany, muszę syna zagonić do pracy, ale szkoła do późnych godzin uniemożliwia to zadanie.

Aniu to mnie pocieszyłaś, że róże w glinie rosną
Ja do tej pory kupowałam w pudełkach 3 kg.

Aniu-anabuko ja już też koniec z zakupami.Teraz będzie oczekiwanie na wiosnę
Kupiłam za to monsterę.Daje mi trochę zieleni.

Wandziu nasz piesio to swojski przyjaciel.Wszyscy go kochamy, zaraz minie 9 lat odkąd mała kuleczka do nas przyjechała.
Glicynia ładnie urosła, a jej gałązki wspinają się na rosnącą obok wiśnię
Nowy nabytek posadzony...

Alicjo te kwiatki to Złocień Maruna.Pytałaś już wcześniej o nie.Nie zdążyłam zebrać nasion, długo już nie byłam na działce. Nie mam wiedzy, czy jeszcze jest możliwość zebrania?
Hortensję Annabelle przycinam bardzo nisko, a ona szybko odbija i wypuszcza nowe pędy.Także śmiało na wiosnę tnij.

Iwonko ja jestem bardzo rzadko na działce i boleję nad tym faktem.Tęsknię za nią
Zakupiłam dodatkowo dwie róże, które dopiero mają dojechać.Tak to jest, nie wchodzi się na strony szkółek
Oczywiście mikstury idą w ruch.Olej z czarnuszki itd.Rok temu o tej samej porze miałam infekcję ciągnącą się dwa miesiące aż skończyło się na antybiotyku.Potem już było tylko lepiej.
Oj te zatoki?.oby w tym roku nie dały mi popalić?
Kompozycja jesienna...

Gosiu mieliśmy się wprowadzić do końca grudnia, ale jak teraz patrzę na to wszystko to chyba to niemożliwe
Iglaczki bardzo mi się podobają, tak jak pisałam najbardziej szczepione ,ale one dużo złociszy kosztują. A tu ciągle nowe wydatki.Lampy?itd Tu by się chciało nowe rośliny, ale trzeba rozsądnie podchodzić do wydatków. Na pewno na wiosnę ruszę z kopyta.Musimy postawić jeszcze domek narzędziowy, aby przechować taczki i narzędzia, donice.
Nowy nabytek...w google zobaczyłam jaki to potwór będzie...i co teraz?

Taki wazonik z przeceny kupiłam...

Nowe modelki już posadzone...

Trawka wychodzi.....hurraaaa

Miłej niedzieli życzę wszystkim
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu
. Zazdroszczę Ci tej kiełkującej trawy
. My niestety musieliśmy przełożyć to na wiosnę. Ziemia jeszcze nie jest ostatecznie ukształtowana i nie wiem czy nam nie braknie. Trzeba będzie zamówić. Co do świerka to faktycznie potwór ale ma fajne szyszki . Ja kupiłam sobie na przecenia świerka serbskiego Pendula Bruns . Szkoda , że Wasza przeprowadzka się opóźnia ale z drugiej strony osobiście wolałabym zmieniać miejsce na wiosnę więc może nie ma tego złego? Pozdrawiam
.
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu,nie kupuję ,,tego produktu" -,,mam ci go dostatek w stanie naturalnym''. Róże okryte są słomą umazaną w wiesz w czym
,,Ciężkim'' obornikiem nie można Róż okryć, gałęzie można uszkodzić...krzak jest do wyrzucenia. Róże okrywam po pierwszym solidnym przymrozku, ze względu na gryzonie...jak jest za ciepło, mieszkają w obrębie korzeni...mogą zniszczyć krzak. Wstawię foto jak to wygląda w praktyce...na razie nadają pogodę na plusie,więc róże nie mają kopczyków.
Kochana napisz czy Klonik Masz posadzony do gruntu...mam dwie odmiany, rosną w donicach...obawiam się posadzić w ogrodzie, ze względu na mróz. Boje się że umarzną?
Kochana napisz czy Klonik Masz posadzony do gruntu...mam dwie odmiany, rosną w donicach...obawiam się posadzić w ogrodzie, ze względu na mróz. Boje się że umarzną?
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2551
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Cześć Kochana zaszalałaś z różami super ja nie zdążyłam w ty roku kupić nowe róże, ale w przyszłym roku tez mam plany. Trawka też Ci ładnie wyszła super. a moją siałam tez bardzo późno i spisałam na straty, a rośnie tez ładnie. Pozdrawiam 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu widzę, że u ciebie sporo zmian. I nowy ogród, i nowy dom
Fajnie tak, chociaż wiąże się to czasem z dodatkowymi nerwami
Cieszę się, że mama wraca do zdrowia, oby nastąpiło to jak najszybciej
Widoczki z ogrodu jak zwykle urocze
Widoczki z ogrodu jak zwykle urocze
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu widzę, że szalejesz hihi zakupy za każdym razem udane
i roślinek przybywa. Ogród pięknie się prezentuje, przez ten czas co mnie nie było zmieniał się i przebarwiał
Plany już widzę na wiosnę są
mnie też się bardzo podobają iglaczki szczepione, ale po kieszeni czasem dają w kość hehe 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu nowe róże, ładny świerk, cebulowe, trawnik, czeka Ciebie i nas ekscytacja, jak to wiosną wszystko ruszy i zakwitnie.
Donica jesienna piękna.
Moje jesienne kompozycje z Rubrum przymrozek zniszczył, zapomniałam wnieść do domu.
Łatwiej mieszkać i wykańczać, niż ciągle dojeżdżać i doglądać fachowców. Z sentymentem wspominam mycie naczyń w bidecie, bo kran nie zamontowany i zmywarka nie była podlączona.
Pozdrawim słonecznie.
Donica jesienna piękna.
Łatwiej mieszkać i wykańczać, niż ciągle dojeżdżać i doglądać fachowców. Z sentymentem wspominam mycie naczyń w bidecie, bo kran nie zamontowany i zmywarka nie była podlączona.
Pozdrawim słonecznie.




