@gienia1230 dzięki za odpowiedz
Jestem w trakcie usuwania pnączy

to nie takie proste jakby się wydawać mogło, a i tak „większa połowa” już na tym zdjęciu została zdjęta
Powiem tak, orzech jest nabytkiem (razem z nieruchomością), gdzie pełnił rolę bardziej „ozdobną” jako że przez 10 ostatnich lat rósł raczej „samopasem” porastając coraz to większymi pnączami. Ciężko było dostrzec na pierwszy rzut oka że to orzech w zasadzie.
Orzechy ma smaczne, aczkolwiek owoce były by tu pewnie dodatkiem, a nie chciałbym się go pozbywać (przynajmniej nie od razu

) myślałem o „grubszym cięciu”, jakoś jak na foto powyżej, aczkolwiek nie wiem czy to dobre posunięcie - więc może rozsądnym było by go na razie trochę „wyprostować” tj. Usunąć wszelkie uschnięte gałęzie, itp. I zobaczyć co z tego wyjdzie.
Generalnie to co mnie trochę niepokoi to to że Wyższe „sęki” po dawnej wycince gałęzi potrafią być puste w środku, widać że drzewo zmęczone. (Nie żebym się na tym jakoś bardzo znał) stad na powyższym obrazku zaznaczone na żółto orientacyjnie „ostre cięcie”. Co prawda nie mam pojęcia czy po takim ma szansę się jeszcze „podnieść”….