Skalniak już mam. Duże głazy( największy ma koło 1,5 tony, inne 600 do 1000 kG). Układała go koparka rzecz jasna! ( przy tym największym stawała dęba!). Wszystko granit. Tak że mam Tatry.

Chciałbym zrobić drugi skalniak (czyli Pieniny) ale niestety natknąłem się na nierozwiązywalny problem! Jeśli Pieniny to potrzebuję kamień wapienny. Niestety w okolicy Warszawy czy Płońska nic takiego nie można dostać! Łatwiej o kamień z Chin.

Najbliższy kamieniołom gdzieś koło Kielc, i oczywiście paskudnie drogi transport. Bliżej Kazimierz Dolny, ale tamtejszy kamieniołom pięknej białej kredy jest pod ochroną. Gdyby udało mi się zrobić ten wapienny skalniak, to mógłbym zrobić i jakiś wodospadzik! A tak...
