Witam!
Prace w ogrodzie się posuwają, a wczoraj czułam całą sobą że odrobinę przeholowałam. Pewne prace jednak zrobić należało więc dzisiaj kontynuacja, bo pogoda idealna do pracy. Przedwczoraj tylko na chwilę się załamała i zrobiło się zimno, wietrznie i pochmurno ale w najbliższym czasie pogoda będzie sprzyjać pracy
Aniu dzięki tym jesiennym kwiatkom ogród wygląda radośnie i atrakcyjnie a nawet roznosi zapachy takie inne ciekawe....jesienne
Iwonko jak zaczynałam swoją obecność na FO pierwsze co zauważyłam, że w Waszych ogrodach cały czas coś kwitnie, a u mnie niestety nie i dążyłam żeby też tak było. Cały rok przechodzę przez ogród i musi mieć oko na czym spocząć
Powojniki ostatnio sadzone (pewnie nauczyłam się) są i kwitną więc postanowiłam dodać co nieco.
Miłego weekendu Iwonko
Igo petunie osłonięte przy domu przetrwały przymrozek.
Tak jak piszę Iwonce to forum zmobilizowało mnie do sadzenia roślin kwitnących cały sezon
A widoki to ja uwielbiam, po to przyszłam na wieś
Lucynko taka jesień jest piękna, ale jak już liścia opadną a suszki sczernieją to już gorzej ja odbieram.
Wokół Krakowa roztacza się pasmo gór i ja uwielbiam ten widok ...po prostu gęba się śmieje jak widzę Tatry a czasem nawet czeskie Tatry! cudowne chociaż kawałeczek do nich jest! Nie lubię płaskich terenów
Mam nadzieję, że powojniki pokażą swoje piękno a najważniejsze przyjmą się.
Dziękuję za dobre życzenia i Tobie życzę słonka, zdrowia i miłego weekendowania
Justynko chryzantemy obowiązkowo o tej porze

i na wiosnę jak napisałam u Ciebie musisz znaleźć miejsce w swoim nowym ogrodzie. Jesień ta teraz póki jeszcze liście nie spadną jest wspaniała! a jak jeszcze lasy wokół to nic tylko się zachwycać
Agnieszko to się nazywa zachłanność i na to sprzedawcy liczą kusząc nas przecenami...ciuchy mnie nie kuszą, ale zielone ...tak!
Sporo posadziłam w miejscu nowych powykopowych nasadzeń ale nie tylko. Takie Biedrowe czy Lidlowe powojniki mam i rosną jak głupie, ale i takie
ślachetniejsze są i cieszą ....no to dokupiłam

Dziękuję pięknie za miłe słowa

Łóżka nie pokażę chociaż drzewianne z drzewa i wpisałoby się w wątek, ale...wiesz ...to nawet nie intymność
Mam powojniki botaniczne, ale jakoś nie szaleją.
to już koniec floksa hortensjowego
Dobrej nocy!