Pachypodium lamerei (palma madagaskarska)

[obasia]

Dziękuję, rzeczywiście pięknie wygląda i nie zajmuje za dużo miejsca. Jeszcze raz dziękuję Ci za poradę. Pozdrawiam Baśka

[PanRoslinka]

A wymieszałeś ziemię do sukulentów ze żwirkiem?
Jeśli nie użyłeś preparatu przeciwgrzybowego, to jakim cudem miały przestać czerniec liście - same z siebie?
Użyj np Topsinu, powtórz po tygodniu czasu.

Ziemia której użyłem składa się z: torfu, perlitu, piasku gruboziarnistego, keramzytu, kredy i nawozu. Nie wiem jakie proporcje , taka gotowa ziemia do kaktusów. Dopbry jest to skład?

[norbert76]

Nawet gotową ziemię do kaktusów trzeba wymieszać ze żwirkiem w proporcji przynajmniej 1:1, gdyż inaczej pozostałych składników jest za mało, a za dużo samej ziemi. Druga sprawa, nawóz długodziałający jest zbędny, gdyż uwalnia się tylko w przypadku jeśli podłoże przez dłuższy czas jest wilgotne, co w przypadku sukulentów nie ma miejsca.
Kup nową ziemię albo wywal ten nawóz - jeśli ziemi Ci jeszcze zostało, wymieszaj ze żwirkiem i posadź ponownie.
Odczekaj parę dni i zacznij normalnie podlewać.

[PanRoslinka]

Nie drążyłem dłuższy czas tematu, eksperymentowałem. No i wyszło mi, że dużo światła, mało światła, dużo wody, mało wody - nic nie pomaga, nadal listki na czubku czernieją. A zatem pozostaje ziemia. No i tu mam problem, nigdzie nie dostałem żwirku. W sklepach tylko żwirek jakiś betonitowy dla kota jest ,ale to chyba nie to? Kupiłem zatem pakę perlitu. Czy perlit może być? Czekam na odpowiedz i lecę mieszać ziemię z nim

[karolowa29]

Ja zmieniłam ziemię, nie podlewalam przez trzy tygodnie. Opryskiwalam codziennie woda z kilkoma kroplami olejku herbacianego (przeciw grzybicy). I pomału moja roślinka wraca do siebie. Nie ma już listków czarnych ale za to rosną liście tylko po jednej stronie pnia i na czubku. Kupiłam chemie do oprysku przeciwgrzybiczna ale jeszcze nie stosowałam. To ostateczność. Myślę że perlit może być. Ja kupiłam po prostu ziemię do kaktusów, bo taka miał przez kilka lat i było oki

[PanRoslinka]

Mój w ziemi do kaktusów właśnie siedzi. I jak pisze Norbert, żle jest, że ta ziemia ma dodatek nawozu. Za bogata znaczy. Trzeba ją zubożyć właśnie dodając żwir. Tak ja to przynajmniej rozumię. Co do pryskania , to psikałem Topsinem

[norbert76]

Kup w akwarystycznym żwirek zwykły kwarcowy, perlit też może być.
Natomiast celem jego użycia jest nie tylko zubożenie mieszanki, a przede wszystkim poprawienie przepuszczalności podłoża - co powinieneś zrobić od razu jak Ci pisałem, a nie kombinowanie ze światłem...
Ale jak chciałeś robić po swojemu, to masz efekty...

[PanRoslinka]

I znowu ja po dłuższej przerwie. Uprzejmie donoszę, że wymieszanie ziemi z perlitem nic nie pomogło - palma nadal wypuszcza listki, które za chwilę zaczynają czarnieć i opadać.
Ziemia do kaktusów - źle
ziemia zmięszana z pelitem - źle
podlewanie rzadkie - źle
podlewanie częstsze - źle
stanowisko maks słoneczne - źle
stanowisko zacienione - źle
No już ręce mi opadają. Sami zobaczcie jak toto wygląda - ten pióropusz to pozostałość tego, co zostało przyniesione ze sklepu. Od tego czasu tyle urosło, ale liście nadal opadają

[norbert76]

W jakiej proporcji wymieszałeś ziemię ze żwirkiem?
Jak dla mnie doniczka jest za duża.

[obasia]

Witam, a w jaki sposób podlewasz swoją palmę?

[PanRoslinka]

W doniczce perlit wysypany jest na samo dno plus ziemia do kaktusów zmieszana z tymże perlitem 1:1 czy tam 1:2 już nie pamiętam. Co do doniczki to jakie ma znaczenie doniczka? Przecież roslina rosnąc w naturze nie wybrzydza ,że doniczka za duża czy za mała. Poza tym, jak wczesniej mi pisałeś, perlit jest po to , aby zwiększyć przepuszczalność gleby. Ale jeśli ja podlewam ją raz na dwa czy raz na tydzień ODROBINĄ wody, to perlit i jego przepuszczalność nie jest taka ważna?
Do Obasi: jak napisałem podlewan raz na tydzień lub na dwa odrobiną wody, dlatego, że nie ustaliłem standardu podlewania

[karolowa29]

U mnie pomógł oprysk z wody przegotowanej i olejku herbacianego ( kilka kropel) kilka razy dziennie, ale przez ponad dwa tygodnie nie podlewałam w ogóle, nie nawoziłam i pomogło a wyglądało gorzej niż Twoje. Teraz się regeneruje i wypuszcza ładne zielone liście ale to trwało może nawet i ponad dwa miesiące. Cierpliwości. Ja kupiłam nawet preparat przeciwgrzybiczny ale nie użyłam, bo to ostateczność. Pomógł olejek, brak podlewania, nowa ziemia dla kaktusów,brak nawożenia.

[norbert76]

W doniczce perlit wysypany jest na samo dno plus ziemia do kaktusów zmieszana z tymże perlitem 1:1 czy tam 1:2 już nie pamiętam. Co do doniczki to jakie ma znaczenie doniczka? Przecież roslina rosnąc w naturze nie wybrzydza ,że doniczka za duża czy za mała.

I tu się mylisz, bo wielkość doniczki ma duże znaczenie. Sukulenty preferują ciasne doniczki i nie porównuj do warunków naturalnych, bo to dwie zupełnie różne kwestie. Samo przepuszczalne podłoże to trzecia osobna sprawa.
Tak więc doniczka do wymiany.
Natomiast najprawdopodobniej infekcja grzybicza krąży w samej roślinie. Możesz spróbować podlać preparatem grzybobójczym.

[obasia]

Ja swoje palmy 2 cm sadziłam w średnich doniczkach i do tej pory w nich rosną czyli ponad dwa lata temu były to duże doniczki i nic się z palmami nie dzieje. Pięknie rosną na wschodnich parapetach. Podlewam je w okresie letnim raz w tygodniu w zimowym raz na trzy cztery tygodnie wstawiając diniczkę z palmą do małej miski wypełnionej na dnie wodą na 20 minut. I ten system podlewania naprawdę się sprawdza. Pozdrawiam. Baśka


---22 wrz 2019, o 21:44 ----

W tym roku kupiłam od pewnej Pani pachypodium i też okazało się że na samej górze ma czarne listki. Zerwałam je palmę posadziłam w ziemi do kaktusów wymieszanej z piaskiem i żwirkiem. Podlewam tak jak już wcześniej nadmieniłam i pachypodium po prawie dwóch miesiącach dochodzi do siebie. Zaczyna już u góry wypuszczać zielone listki. Pozdrawiam Baśka


Używaj opcji edytuj, a nie piszesz post pod postem/mod. N.

[norbert76]

To, że posadziłaś do dużej doniczki i nic (na razie) się nie dzieje to może być czysty przypadek albo szczęście. Nie oznacza to automatycznie że dobrze zrobiłaś. Postąpiłaś tak pewnie z niewiedzy.
Natomiast zasadą jest, że rozmiar doniczki nie powinien być dużo większy od bryły korzeniowej.
W zbyt dużej doniczce podłoże o wiele bardziej nierównomiernie przesycha, przez co łatwiej o przelanie. Do tego trzeba dodać różne warunki uprawy, u innego może odnieść niezbyt przyjemne skutki.