Beaby-Beatko Cieszę się ,że zaglądasz do mnie.
Dziękuję bardzo za pochwałę i ogrodu i roślinek i moich zdjęć.
Dziękuje i pozdrawiam
danuta z-Danusiu; jonatanka-Asiu Trochę jeszcze słabo się czuję.I dziś tej trawy nie przesadziłam.ale przesadzę ją, jak ona taka straszna.astry- marcinki się rozkręcają.Ja mam chyba ze 4 czy 5 kolorów.Odmian.
Red Baron dziękuję za pochwałki.Mój rośnie na słońcu, to się i rumieni już dano.
Ignis05-Krysiu Dalijki dziękują za pochwałki.Jeszcze kilka kolorów za mną chodzi.Na wiosnę sobie dokupię.
O tak, Henrietta bujnie już kwitnie i cały czas.
Tak,przesadzałam kilka jeżówek na wiosnę.Te które bardzo marnie rosły.I dobrze zrobiłam.Ruszyły i z krzaczkiem i z kwitnieniem.Myślę ,że lepiej na wiosnę je przesadź.I pod korzonek daj ze 3 granulki obornika granulowanego.Tym, którym tak zrobiłam.Pięknie podrosły.A tym bez,Już są mniejsze.
Nic u mnie nie padało.Już ponad miesiąc.Dzisiaj lekko podlałam.
Anna11-Anuś W jakims ogrodzniczym kupiłam tego białego zimowita.Wszystkie już maja po parę latek.
Zimowity mam w rożnych miejscach
Ostrózki po przesadzeniu wiosną zakwitły
JAKUCH-Jadziu Zimowity ,chryzantemy, astry jesienne kwitną.może jeszcze nie wszystkie.Ale fakt to ostanie kwitnące rosliny.Ech szkoda lata.a jesień i te chłody ech..a ja jaką infekcje załapałam.Dziś do południa w łóżku.Później wyszłam trochę. bo uleżeć już nie mogłam.Kwiaty mnie wołały.A i trochę podałam. Bo susza totalna.
O juz się ciesze na tą sadzonkę ostrogowca
no popatrz, nawet nie wiedziałam,że Nawłoć kanadyjska jest tak zdrowa.To ja może jutro pójdę i coś jeszcze uzieram.A tyle jej po kwitnieniu wywaliłam.
krzaczki czarnej porzeczki mam.
Bardzo ci dziękuję za te linki o sodzie.Już sobie skopiowałam .I będę stosować.Tylko w tym roku to już trochę musztarda po obiedzie.
Chryzantemę Yellow Tea mm juz kilka lat.Zimuje bez problemów i bez żadnych okrywań.
Iwonko0042 Ano trochę mnie coś wzięło.Głowa i trochę podniesiona temperatura.Rano było fatalnie.Od popołudnia już lepiej.
O tej nawłoci nie wiedziałam,że ona taka dobra.
niech ten deszcz w końcu przyjdzie.
korzo_m-Dorotko Może mi się uda tą wydmuchrzycę jutro przesadzić.Dobrze,że piszecie,że ona taka ekspansywna.
W czas zareaguję.
U mnie nic a nic nie pada.Paprykę tez musze zrobić.Ale dziś nie dałam rady. Może jutro.
plocczanka-Lucynko Oj jeszcze w pełni wigoru nie jestem .Coś jeszcze mnie trzma.Ale lekko.Dziś do południa w łożk6u byłam.ale później już lepiej i chociaz przejść so ogrodu musiała.A i trochę podlałam.bo susza totalna.żal roślinek.
Hortensja Pinky winky
Hortensja Kyushu
Bobo
Nilandra
Chryzantemka
Też wspomagam się miodkiem i Rutinoscorbinem podobno sporo Rutyny ma Nawłoć kanadyjska, więc pozbierałam kwiatostany i robię herbatki do tego suszone liście czarnej porzeczki ,tymianek taki miszmasz bardzo smaczny . 
Jednak nie lekceważ osłabienia, bo Twoje śliczne roślinki zapłaczą się, jeśli choróbsko Cię złoży na dłuższy czas. 
któremu nic nie dolega, pomyśl w pierwszej kolejności o sobie i kuruj się kochana. 
Na tym przykładzie widać, co może wprawne oko fotografa. 
