Śliczne kwiatuszki fiołków.  
 
Kiedyś było ich na Forum zatrzęsienie, właściwie każdy miał... Obecnie hobby fiołkowe stało się jakby... niszowe(?).  

 Mało ich a szkoda bo przecież te miniaturowe dzieła natury potrafią zachwycić każdego. 
Sam jeszcze kilka lat temu miałem ich kilkadziesiąt, potem kilkanaście... Niestety nie można mieć wszystkiego i nowe zainteresowania roślinne sprawiły, że musiałem się ich pozbyć. Jak patrzę na Twoje to nieco żałuję.  
 
Dobrze, że chociaż na wątkach z 
zielonymi można je jeszcze czasem zobaczyć.  
