Ogród Marty- cz. XIII

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martusiu domek dla borówek świetny pomysł, macie ich dużo, moje dwie co prawda owoce miały ale ptaki były szybsze niestety, pomidorki też świetne, no super niech więc rosną abyś mogła najeść się do syta i narobić przetworów ;:196
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Dla takich widoczków warto wracać nawet z najfajniejszych "relaksów" :D A jeśli do tego można dochodzą pyszności to już w ogóle raj na ziemi ;:173 Dzięki za zdjęcia budowli sąsiada, świetny pomysł na ochronę plonów ;:215
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2868
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Gratuluję takich pięknych zbiorów pomidorków, a ten gąszcz cudowny ;:111 U mnie zbiory bardzo kiepskie bo specjalnie o nie niedbałam ale mam nauczkę na przyszłość :wink:
Pomysł z domkiem, rewelacyjny. U mnie nawet aronie i porzeczki obżerały. Nigdy aż tak żle nie byłojak w tym roku z tymi ptakami. Te śliczne białe kwiatki to chryzantemy?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6d8a1278870c8233
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Witam wszystkich milusińskich gości ,jestem jak najszybciej mogę ,bo czas dalej mi ucieka ,ale przerabiam teraz swoje ogóreczki ,robię nalewki ,zbieram malinki i pomidorki ,przerabiam śliweczki,w dobrym uczynku odwiedzam chorych ,ciągle mi sie wydaje ,że jeszcze coś tam zrobię i będę wolna ,ale tak nie jest ,zawsze coś już naprzód wymyślę i biegnę za swoimi myślami ,i tak bez końca ;:306 .

Iwonko1,ja też najbardziej teraz lubię pomidorki,zajadamy się ,ale przetworów jeszcze nie robiłam ,bo koleżanki są pierwsze :uszy ,domek wymyśliliśmy bo już dość karmienia darmozjadów,wszyscy na gotowe a ja do roboty,ani jednej aronii nie zebrałam ,ani jednej świdośliwy ,po prostu nic ,ja śpię a ptaki się zajadają ,teraz nie ma już tak dobrze ,pozdrawiam ;:196

Marysiu,wygłupiasz sie z tym przytłoczeniem ;:306 Ty ze swojego osiągnięcia możesz być dumna Obrazek,moje ptaki już nie mają szans na darmowe borówki,zbieram je w dużej ilości ,dzisiaj zebraliśmy 10 kg,moje maruny kwitną cały czas ,ogród dalej pięknie kwitnie ,on wie ,że nie mam teraz dla niego czasu ,bo idzie zima i trzeba zebrać wszystko ze słoneczka ,zamknąć w słoiczkach i ułożyć w spiżarni,znowu ma lać w tym tygodniu,nie dobrze to dla pomidorków ,ale nic nie poradzimy,pozdrawiam ;:196

Andrzejku,sąsiad budował domek nad borówką dla mnie w moim ogrodzie ,bo już nie potrafiłam sie inaczej przed nimi obronić ,w ogrodzie mam więcej krzewów borówki posadzonych w różnych miejscach ,ale tam nie mogę takiego zbudować i wszystko jest zjedzone ,pod tym zadaszeniem jest dosadzony drugi rząd borówki ,ale jeszcze mały ,wiec kiedyś będzie jeszcze ich więcej ,pomidorki pięknie owocują ,żeby tylko wytrzymały w zdrowiu,pozdrawiam :wit

Dorota,dużo borówek było w tym roku u mnie ,w innych miejscach ptaki zjadły borówki,ale nie wszędzie mogę takie osłony zrobić,pomidorki pychoty,ale zawsze sie o nie martwię ,bo mogą w jednej chwili zniknąć ,pozdrawiam ;:196

Aniu,odmian pomidorków mam bardzo dużo ,nawet nie zliczę i zajadamy się nimi ,są pyszne ,w ogrodzie pięknie kwitną roślinki ,floksy i hortensje ,rudbekie i dzielżany i wiele innych ,pozdrawiam ;:168

Joasiu,moja metoda sadzenia jest prosta i nie wymaga plewienia chwastów ,bo nie mogą rosnąć i nic do końca nie robię oprócz pielęgnacji samych pomidorków ,pozdrawiam :wit

Lucynko,pomidorki dopiero się zaczynają ,jak się nie pochorują i ruszą wszystkie z dojrzewaniem to będzie ich ciężarówka,są pychotki ,ale przecież to dobrze wiesz ,bo też masz takie pychotki ,stokezją mogę się z Tobą podzielić na wiosnę ,zapisuj co potrzeba ,już mam zasypanego różowego powojnika na sadzonkę to dopisz tą stokezję ,żeby się nie zgubić i nie zapomnieć ,pogoda to daje do wiwatu w tym roku ,jest nieobliczalna ,pozdrawiam ;:196
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martuś ten Twój ogród to uczta dla oczu ;:63 ;:63 ;:63 ,pomidorków zatrzęsienie,jeśli byś chciała podeśle Ci przepis na pyszny sos włoski ,bardzo dobry.Deszczu ,żeby nie zaszkodził pomidorom odeślij do mnie ja przyjmę z chęcią bo susza i wszędzie wokół pada tylko nie u nas.
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę ;:196 :wit
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martusia woliera na borówki to super pomysł, a wykonanie ;:333 ;:138 ;:138 dla sąsiada.
Pomidorowa kraina super... moje pomidorki z gruntu już skończyły plonowanie... jednej nocy chyba spadł jaki kwaśny deszcz bo nie tylko moje straciły ulistnienie i dostały rakowych plam...
Do tego czasu były super tak ,że zdążyłam popróbować zwłaszcza te czarne Black Chery mi posmakowały i pomarańczowe sakiewki... na drugi rok spróbuje pod osłoną, chociaż w poprzednim roku miałam w gruncie i było wszystko OK... ;:131
Pozdrawiam i zdrówka życzę ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42355
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martusiu całkiem zapomniałaś o swoim wątku i jak jeszcze coś skrobniesz to już ze zdjęciami całkowita klapa!
A chciałabym zobaczyć jak kwitną powtórnie róże, jak wygląda teraz przedogródek. Piszesz że maruny kwitną cały czas, a moje paskudy wszystkie już wydały nasiona i następne kwitnienie na wiosnę ;:223
Będzie miło jutro znowu pogadać o ogrodach ;:162 więc do zobaczenia ;:196
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

A ja myślałam że, tylko dla mnie doba za krótka. Ogóreczki zrobione teraz czas na przeciery.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12076
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martuś fioletowa róża z Maruną cudnie wygląda. ;:oj
Ostróżkę piekną wypatrzyłam. ;:oj Moje złapały mączniaka, jestem zmęczona chorobami grzybowymi w tym roku. ;:223
Pomidory podziwiam, wiadomo, że smak niepowtarzalny. Przerobić taki ogrom nadwyżek, to ciężka praca, ale Twoja spiżarnia co roku pełna. ;:180
Domek dla borówek piękny i pożyteczny. ;:138
Trochę odpoczywaj, ;:168 choć przy takim ogrodzie to trudne.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17362
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martus wpadłam zobaczyć co u ciebie.
A Ty przerabasz zbiory warzywne i owoców.
Ja już z ogoreczkami zakończyłem. Muszę jeszcze wyrwać badylki i posiać poplon.
To dobrej spokojnej pracy co życzę i czekam na ogrodowe fotki.
A pozdrowki zostawiam. ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martuś, powinnaś jednak chyba zwolnić.
Co z tego, że będziesz miała tyle zapasów jak zdrowie stracisz.
Domek borówkowy rewelacyjny.Pełna profeska.
Czy zimowała już u Ciebie Stokezja ?
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Witam Was gorąco ,piszę ,bo zostawiłam dom ,ogród i przetwory i przyjechałam do lasu na moją leśną działeczkę w świętokrzyskim,żeby ją w końcu otworzyć i móc przyjechać w jesieni na grzybki ,na razie jest tutaj bardzo sucho i grzybków chwilowo nie ma ,były tydzień temu przez dwa dni ,ależ one są nieobliczalne ,może doleje to znowu urosną a ja mam już zrobione wszystkie połączenia wody ,więc mogę w każdej chwili przyjechać ,chociaż w ogrodzie tez dużo pracy zostało ,bo pomidorków jest bardzo dużo do przerobu i malin też dużo i borówki amerykańskiej chociaż już 50 kg zebraliśmy ,ale po kolei wszystko się zrobi .

Basiu,tak sie cieszę,że znowu się spotkałyśmy ,jesteś super dziewczyną ,może w końcu i do mnie zaglądniesz ,domek nad borówką mam zrobiony solidnie i jestem bardzo zadowolona ,bo mąż co roku coś stawiał ,ale drewno gniło i wszystko się przewracało i tak co roku ,a teraz ptaki w końcu zrozumiały ,że nie wszystko jest dla nich ,ja żadnych ciemnych owoców nie mogłam zjeść ani zrobić z nich przetworów na zimę ,bo ptaki zawsze były pierwsze,co prawda ja pewnie za długo śpię ,ale już tak mam ,u mnie jest sporo pomidorów o żółtym kolorze,tych drobnych i tych dużych ,one są rewelacyjne w smaku,pozdrawiam ;:196

Lodziu droga ,sąsiad jak wszyscy bardzo zapracowany ,ale podjął się tej pracy i taki solidny domek zbudował i ptaki zrezygnowały,bo nie miały żadnych szans na skubanie i strząsanie borówek na ziemię i jeszcze ich dużo na krzakach ,więc codziennie zajadamy się nimi ,mój mąż mówi ,że budowla długo przetrwa i oby tak było ,pozdrawiam ;:196

Mariuszu,mam co zbierać i codziennie coś przerabiam ,aż już mi się nie chce ,więc wyjechałam na 2 dni,żeby się odstresować tymi plonami,ale jutro wracam i zabieram sie za dalsze zbiory i przeróbki,ptaki sa bezwzględne i wszystko zjedzą ,musisz koniecznie zabezpieczyć borówki ,bo szkoda cokolwiek robić ,pozdrawiam :wit :wit

Edziu,borówek miałam i mam dalej bardzo dużo bo ptaki nie mają do nich dojścia i nic nie dostaną ,nareszcie dało im radę ,pomidorków też jeszcze bardzo dużo ,zajadamy się ,no i dużo robię przecierów na zupki i suszę ,a potem zalewam oliwą z oliwek z czosnkiem i bazylią ,są pychotki ,roboty mamy teraz dużo ,ale jak to cieszy i ile z tego satysfakcji ,pozdrawiam :wit :wit

Iwonko, taki domek wymyśliliśmy ,bo ptaki wszystko zjadały ,zbuntowałam się ,pomidorki nikt nie je oprócz ślimaków ,ale obsypane na pewną odległość od cylindrów niebieskimi granulkami pokonują ślimory i spokój z nimi ,pozdrawiam ;:168

Gosiu,fajnie wraca się do domciu z podróży i do zadbanego ogrodu ,w którym tyle różności do oglądania,wąchania i smakowania ,borówki są nareszcie moje a nie ptaków ,pozdrawiam ;:168

Iguś ,pomidorków jest pod dostatkiem ,przerabiam i jeszcze będę przerabiać ,bo nie wszystkie dojrzały,u mnie ptaki też wszystko zjadły,ani jednej aronii nie zebrałam ,a mam 4 duże krzaki ,ani jednej świdośliwy nie zdążyłam zjeść ,powiedziałam dość ,takie krzewy powinny rosnąć u nas pod osłonami ,przecież nie nadążymy za nimi budować takich osłon,a byle jakie narzuty sforsują i tak wszystko zjedzą ,te białe kwiatuszki to złocień maruna ,niby jednoroczne ,ale sieją sie super i uszczelniają każde wolne miejsce ,a nadwyżki można wyrzucić ,mogę Ci wysłać takie sieweczki,albo nasionka ,pozdrawiam ;:168 ;:168
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Martusiu koniecznie muszę zobaczyć Twoje włościa, już jestem nimi zachwycona i z przyjemnością chciałabym je na własne oczy zobaczyć... ;:167 ;:196
50 kilo borówki????? ;:oj ;:oj ;:oj Dobrze zrozumiałam? O rany.... to ile masz krzaków?
Mnie się marzą borówki i na pewno w przyszłym roku będę sadzić, miejsce już wybrane, więc na wiosnę będzie sadzenie.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Hej Martuś ,pewnie śmigasz tu i tam i jeszcze gdzieś indziej ,bo grzybowo ruszyło!
Masz masę przerobu,u mnie nie ma w tym roku .Powodzie potem upały i susza zniszczyły warzywniak,pozdrawiam. :wit
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty- cz. XIII

Post »

Witam,nadrabiam swoje zaległości i nadrabiam ,jakoś mozolnie mi to ubywa ,dzisiaj do południa padało więc ja dalej robię przetwory ,bo w poprzednie dni miałam dużo spraw do załatwienia związanych z pracą ,no i ten wyjazd do lasu ,troszkę mi sie odmieniło ,ale w lesie bardzo sucho i grzybków nic nie przywiozłam ,domek otwarty ,ale czy co będzie w tym roku to zobaczymy.

Tereniu,miło ,że ogród cieszy oczy ,pomidorków mam zatrzęsienie ,wczoraj zebrałam 8 pudełek ,dzisiaj już wszystko w słoiczkach i papryka też w słoiczkach i ogóreczki ukiszone na zimę i pyszny dżemik zrobiony ze śliwek i barszczyk ukiszony ,oj dużo dzisiaj zrobiłam i jakoś sensownie mi ubywało,nieraz jakoś nic nie ubywa pracy ,deszcz padał wczoraj i dzisiaj ,więc ogródek podlany , wczoraj zbierałam pomidorki ,dzisiaj nawet w nich nie byłam ,ale z daleka widać ,że znowu dojrzewają ,więc pracy dalej mi nie brakuje , jutro kisimy kapustę ,a potem sprawy biurowe ,pozdrawiam ;:196

Ewciu,woliera bardzo rozwiązała problem ,borówek dalej jest dużo ,ptaki nic nie zrzucają na ziemię i nie jedzą ,za to ja codziennie zjadam pół kg ,uwielbiam je ,pomidorków jeszcze dużo u mnie ,ale też boję się zarazy ,szkoda by było gdyby sie zniszczyły robię szybko przeciery ,bo bardzo dużo ich używam do różnych dań ,pozdrawiam ;:196

Marysiu,nie zapomniałam o Was i o wątku,ale takie zmęczenie na mnie wychodzi ,że aż sie nie poznaję ,może to przez tą bolącą nogę ,uczepiło się coś do mnie jak rzep do psiego ogona ;:306 ,maruny dalej u mnie kwitną ,jedne przekwitły ,inne zakwitają ,czas tak leci ,ze nasze spotkanie to już odległa historia ,pozdrawiam ;:196

Joasiu,oj jesień to dla nas bardzo pracowity czas ,bo zajęcia wszystkie takie jak przez cały rok ,a dochodzą przetwory ,dużo przetworów ,więc tego czasu bardzo nam brakuje ,pozdrawiam :wit

Soniu,maruna ciągle sie sieje i w różnych okresach kwitnie i świetnie komponuje się chyba z każdymi kwiatuszkami,ostróżka Misty Mouve ma przepiękny kolor i nigdy nie miała mączniaka ,pomidorków dalej bardzo dużo ,a spiżarnia sie zapełnia ,dzisiaj dużo przybyło na półeczki ,domek dla borówek spełnił swoją funkcję i borówkami dalej sie zajadamy,pozdrawiam ;:196

Aniu,oj przerabiam ,bo tyle wszystkiego urosło,a jeszcze na grzybki czekam ,ogóreczki dzisiaj jeszcze kisiłam i może jeszcze będą ,no i pomidorków mam bardzo dużo i winogrona dojrzewają i tak w kółko pełno pracy ,miło,że zaglądnęłaś ,pozdrawiam ;:196 ;:196

Gosiu,pewnie powinnam zwolnić ,ale nie potrafię ,bo urodzaj spory i żal to zniszczyć ,z domku borówkowego bardzo się cieszę ,bo nareszcie spokojnie się najemy świeżo zebranych borówek i jeszcze jest ich na krzaczkach dużo ,w innych miejscach już dawno nic nie ma wszystko zjedzone i zwalone na ziemię ,Stokezja jeszcze u mnie nie zimowała,ale uważam ,że bez problemu przezimuje zobaczymy na wiosnę ,ale ślicznie sie kępy rozrosły,pozdrawiam ;:168

Basiu,fajnie,że tak się przymierzasz do odwiedzin w moim ogrodzie to może coś z tego wyjdzie :heja ,dobrze czytasz ,50 kg borówki zebraliśmy i dalej jest jeszcze sporo ,krzaków mam około 20 szt ,może ciut więcej ,nie liczyłam ,ale są w różnych miejscach posadzone i nie można nad nimi zrobić takiego domku to wszystko jest na bieżąco niszczone przez ptaki,więc warto posadzić w jakimś szeregu i zrobić porządną osłonę ,bo pod firanki które stosowałam też wchodzą i też niszczą,pozdrawiam ;:196

Bożenko,śmigam tu i tam ,ale wokół domku i w domku z przetworami,grzybki ruszyły i u nas ,ale ja w tych naszych górach i wąwozach nie umiem zbierać ,a w świętokrzyskim jeszcze nie ma ,byłam w sobotę ,to mieszkańcy mówili ,że były tydzień wcześniej i tylko 2 dni ,ale jak coś poleje deszczykiem to może urosną ,pomidorów i ogórków mam dużo ,borówki i malin też ,zaczynają sie winogrona ,dojrzewają derenie ,chociaż nie ma ich jakoś dużo w tym roku,pozdrawiam ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”