Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- Andrzejsson
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 mar 2018, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze karpackie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Proszę nie demonizować chmielu, jego szlachetne odmiany, których używam w piwowarstwie, są bardzo ładne tworząc ścianę. Trzeba o nie dbać na wiosnę, wtedy pięknie się odwdzięczą i wyglądem i sporą ilością nieocenionych szyszek.
"Artificem commendat opus"
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21844
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Witajcie wszyscy, doświadczeni i niedoświadczeni
Ogródek mam parę lat, nikt nigdy tu nie sadził. Zarobiłam na wiosnę ładną rabatę z różami, ale coś mnie podkusiło i wsadziłam między krzewy rozsadę kosmosów, które uwielbiam. Oczywiście kobyły wyrosły wspaniałe, ale róże oraz trochę floksów zostały skutecznie zagłuszone Nie wyrywam, bo są piękne, w Korei zarastają łąki i chcę taki efekt łanów kosmosów kiedyś uzyskać. Ale to zrobię w przyszłym roku na jakiejś nowej grządce. Co ciekawe kosmosy wszsytkie przesadzały się bez problemu, podlewam je szlauchem intensywnie, niektóre są naprawdę potężne.
Innym wspaniałym pomysłem było oczywiście wysianie 2 paczek pomidorów i następnie umieszczenie tychże sadzonek na za małej powierzchni. Pierwszy raz mam pomidory malinowe i nie mam pojęcia czy dojrzeją, wszystkie zielone jeszcze. Oglądałam ostatnio filmy jak ludzie mają je prowadzą i ile przestrzeni jest zachowanej pomiędzy nimi...
W zeszłym sezonie wysiewałam dużo za późno rośliny, w tym już nie, ale za to kilka mi się nie udało. Mianowicie wsadziłam pierwszy raz do doniczek cebulki mieczyków (nigdy nie miałam ich), jaskrów (też) i groszku pachnącego. Nic się nie udało, wszystko uschło. Wystarczyło jednego dnia nie podlać by tegoroczna susza je załatwiła. Co do mieczyków, wyrosła część na rabacie (ale mi się nie podobają te rośliny, na przyszły rok dam je gdzie indziej), jaskry wyrosły dwa, cała reszta w ziemi uschła. Groszek wysiany inny przy kawałku muru, ale bardzo nasłonecznionego, po prostu sechł z dnia na dzień, mimo podlewania. Natomiast jeszcze inna partia groszku w zupełnym cieniu, trochę wyrosła, 3 pędy kwitną i są już nasiona (na przyszły rok )
Ogródek mam parę lat, nikt nigdy tu nie sadził. Zarobiłam na wiosnę ładną rabatę z różami, ale coś mnie podkusiło i wsadziłam między krzewy rozsadę kosmosów, które uwielbiam. Oczywiście kobyły wyrosły wspaniałe, ale róże oraz trochę floksów zostały skutecznie zagłuszone Nie wyrywam, bo są piękne, w Korei zarastają łąki i chcę taki efekt łanów kosmosów kiedyś uzyskać. Ale to zrobię w przyszłym roku na jakiejś nowej grządce. Co ciekawe kosmosy wszsytkie przesadzały się bez problemu, podlewam je szlauchem intensywnie, niektóre są naprawdę potężne.
Innym wspaniałym pomysłem było oczywiście wysianie 2 paczek pomidorów i następnie umieszczenie tychże sadzonek na za małej powierzchni. Pierwszy raz mam pomidory malinowe i nie mam pojęcia czy dojrzeją, wszystkie zielone jeszcze. Oglądałam ostatnio filmy jak ludzie mają je prowadzą i ile przestrzeni jest zachowanej pomiędzy nimi...
W zeszłym sezonie wysiewałam dużo za późno rośliny, w tym już nie, ale za to kilka mi się nie udało. Mianowicie wsadziłam pierwszy raz do doniczek cebulki mieczyków (nigdy nie miałam ich), jaskrów (też) i groszku pachnącego. Nic się nie udało, wszystko uschło. Wystarczyło jednego dnia nie podlać by tegoroczna susza je załatwiła. Co do mieczyków, wyrosła część na rabacie (ale mi się nie podobają te rośliny, na przyszły rok dam je gdzie indziej), jaskry wyrosły dwa, cała reszta w ziemi uschła. Groszek wysiany inny przy kawałku muru, ale bardzo nasłonecznionego, po prostu sechł z dnia na dzień, mimo podlewania. Natomiast jeszcze inna partia groszku w zupełnym cieniu, trochę wyrosła, 3 pędy kwitną i są już nasiona (na przyszły rok )
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Wysiewanie całej paczki nasion pomidorów to chyba klasyka
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Potwierdzam po moim zeszłorocznym "wypadku" I wtedy ciut ponad 20m2 ogródkowej powierzchni.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2194
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kosmosy też mi dały popalić W zeszłym roku posadziłam ich całe mnóstwo na rabacie pod oknem kuchennym. Urosły potężne i pięknie kwitły... aż do pewnej burzy z wichurą, która wszystkie położyła. Kwitły potem jeszcze przez jakiś czas, ale efekt był nieciekawy. Ponadto leżące łodygi przygniotły i zadusiły wszystkie inne kwiaty na rabacie
Pozdrawiam Lucyna
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 25 maja 2019, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, między Wisłą a Kampinosem...
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Wymyśliłam sobie rząd lawendy po obu stronach chodnika od furtki do domu. Wiosną wysiałam i posadziłam ale żeby nie było goło zanim lawenda się rozrośnie postanowiłam obsadzić inymi kwiatami. Wiedziałam, że aksamitka odpada bo ją zasłoni kiedy się rozrośnie. Padło na jednoroczne floksy i goździki... Nie wiedziałam jakie rozmiary mogą osiągnąć i efekt mam taki sam jakbym posadziła aksamitki. Lawendę trzeba szukać w gąszczu pięknych kwiatów. Za rok posieję coś płożącego, może przypołudniki.
Z nadzieją w jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kosmosów nie wycinam jesienią- stoją aż stadka szczygiełków opędzlują wszystkie nasiona.
Ale mam jedno spostrzeżenie - najlepiej kwitną na jałowej ziemi. Wysiane na użyźnionej grządce poooszły w zielone krzaczory bez jednego kwiatu- w wyniku czego zasiliły kompostownik
Ale mam jedno spostrzeżenie - najlepiej kwitną na jałowej ziemi. Wysiane na użyźnionej grządce poooszły w zielone krzaczory bez jednego kwiatu- w wyniku czego zasiliły kompostownik
Pozdrawiam
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja też zrobiłam błąd z kosmosami , bo dałam je za blisko ścieżki.
Na wiejskiej działce mam identycznie i jest ok - tworzą fajny zwarty "płotek". Za to w mieście te same kosmosy poszły w kosmos dosłownie i swobodnie mnie przerosły zasłaniając mi całą grządkę. Za ozdobnie to nie wygląda w kontekście całości ale i tak je lubię.
Na wiejskiej działce mam identycznie i jest ok - tworzą fajny zwarty "płotek". Za to w mieście te same kosmosy poszły w kosmos dosłownie i swobodnie mnie przerosły zasłaniając mi całą grządkę. Za ozdobnie to nie wygląda w kontekście całości ale i tak je lubię.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2194
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Szczygiełki z nasion kosmosów nie skorzystały ale za to myszki miały stołówkę. Jak nasionka się skończyły to myszki z rabaty pod oknem przeniosły się do domu
Pozdrawiam Lucyna
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Przypomniał mi sie ten wątek, wklejam zdjęcia mojego zeszłorocznego geniuszu Idealnie na przypomnienie sobie w tym roku by nie sadzić jak powalona wszędzie i wszystko!
kosmosy przesadzone pomiędzy róże:
Później wyrosły take giganty:
Z łodygami grubszymi niż palec, a zaznaczę, że mam bardzo duże dłonie:
kosmosy przesadzone pomiędzy róże:
Później wyrosły take giganty:
Z łodygami grubszymi niż palec, a zaznaczę, że mam bardzo duże dłonie:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Generalnie wszyscy mają tendencję sadzić za gęsto. Kiedy sadzi się male rośliny to odległości między nimi mierzy się w centymetrach. Potem po latach się okazuje, że roślina ma średnicę korony np. 2 metry. I ?
Ja się od kilku lat konsekwentnie pozbywam mniej atrakcyjnych roślin robiąc miejsce bardziej urodziwym i wyjątkowym. Na pewno to są błędy chociaż z drugiej strony we wczesnym stadium ogrodu nie ma wrażenia aż takiej pustki gdy wsadzi się więcej roślin niż ma szansę się ostać.
Ja się od kilku lat konsekwentnie pozbywam mniej atrakcyjnych roślin robiąc miejsce bardziej urodziwym i wyjątkowym. Na pewno to są błędy chociaż z drugiej strony we wczesnym stadium ogrodu nie ma wrażenia aż takiej pustki gdy wsadzi się więcej roślin niż ma szansę się ostać.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Moim największym błędem w tym roku (choć mój mąż twierdzi, że to nie pierwszy raz!) było wysianie pomidorów do świezego kompostu. Zawsze do wysiewów używam kompostu z poprzedniego sezonu i wszystko jest ok, ale tej wiosny na ostatnią partię pomidorów zabrakło mi kompostu, więc użyłam świeżego. Oczywiście przesiałam go wcześniej, przesuszyłam chwilę w domu. I po kilku dniach miałam w multipakach pełno pomiorów! Niestety, nie tylko tych, które wysiałam! Pozostałe to prawdopodobnie koktailówki, które mają wyjątkowo żywotne nasiona.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona