![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Króliki
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2348
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Króliki
Aquaforta, z tym instynktem bym uważał. Kiedyś dawno temu jedna z moich pięknych królic postanowiła wygryźć sobie drogę na świat. Po brawurowej ucieczce obrała kierunek wiadra z ziarnem... Zjadła tego tyle, że znalazłem ją wpół żywą, po 10 minutach leżała wyciągnięta łapami do przodu
Nie była głodzona, absolutnie! wagę miała powyżej 5 kg. Pomacałem jej brzuch, był WYPEŁNIONY ziarnem po brzegi.
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Króliki
Biedna królica, śmierć z przejedzenia, czy przeżyła? To faktycznie towarzystwa pilnować będzie trzeba.
A wracając do owoców-spadów- chętnie zjedzą i czy im nie zaszkodzą?
A wracając do owoców-spadów- chętnie zjedzą i czy im nie zaszkodzą?
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Króliki
Ja swoim królikom dawałam spady głównie jabłek bo wiadomo, że tych jest najwięcej
Hodowla królików
Witam
Mieszkam na osiedlu domków bliżniaczych i mam studnię w połowie na mojej posesji a w połowie na posesji sąsiada(tak było jak kupiliśmy ten dom).Przez wiele lat nie korzystałam ze studni i wszystko było dobrze, ale gdy zaczęłam pobierać wodę to albo moja pompka była wyrzucana ze studni albo sąsiad wypompował całą wodę.Poczekałam kilka dni aż woda napłynęła i podlałam swój ogród i wtedy wszystko co podlałam się zniszczyło.Nie mogłam nic udowodnić , płakałam i czekałam aż skażona ziemia się oczyści.W ubiegłym roku sąsiad bardzo grzecznie powiedział ,że oczyścił studnie i mogę łaskawie korzystać z wody. Mam też problem innego typu, otóż On na swojej części bezpośrednio przy studni i na granicy posesji a może nawet częsciowo nad studnią umieścił klatki z królikami.Smród jest nie do wytrzymania w okresie letnim a po za tym nie mam pewności czy odchody z tych królików jakoś nie zanieczyszczają tej studni.Czy jest jakiś przepis regulujący w jakiej odległości można postawić klatki od ujęć wodnych i od granicy , chciałabym prosić by jakoś przesunął te klatki ale nie wiem czy mam podstawy.
Mieszkam na osiedlu domków bliżniaczych i mam studnię w połowie na mojej posesji a w połowie na posesji sąsiada(tak było jak kupiliśmy ten dom).Przez wiele lat nie korzystałam ze studni i wszystko było dobrze, ale gdy zaczęłam pobierać wodę to albo moja pompka była wyrzucana ze studni albo sąsiad wypompował całą wodę.Poczekałam kilka dni aż woda napłynęła i podlałam swój ogród i wtedy wszystko co podlałam się zniszczyło.Nie mogłam nic udowodnić , płakałam i czekałam aż skażona ziemia się oczyści.W ubiegłym roku sąsiad bardzo grzecznie powiedział ,że oczyścił studnie i mogę łaskawie korzystać z wody. Mam też problem innego typu, otóż On na swojej części bezpośrednio przy studni i na granicy posesji a może nawet częsciowo nad studnią umieścił klatki z królikami.Smród jest nie do wytrzymania w okresie letnim a po za tym nie mam pewności czy odchody z tych królików jakoś nie zanieczyszczają tej studni.Czy jest jakiś przepis regulujący w jakiej odległości można postawić klatki od ujęć wodnych i od granicy , chciałabym prosić by jakoś przesunął te klatki ale nie wiem czy mam podstawy.
Re: Króliki
Siatka na spodzie klatki to powiem, że pierwsze słyszę, a króliki mam od zawsze. Żeby moje nie wyżerały klatki daję im gałązki z wierzby. Królik musi ścierać zęby, więc nic dziwnego, że będzie gryzł klatkę. Dyni nigdy nie dawałem, ogólnie królik to nie świnia i trzeba pilnować, żeby jadł to, co może. Układ pokarmowy u królików jest bardzo wrażliwy i decydując się na hodowlę trzeba o tym pamiętać.
Ja swoje króle szczepię regularnie, na pomór. Na chorobę od komarów nie, tylko pomór. W mojej wsi rodzinnej sporo osób hoduje króle i nie raz już słyszałem jak wszystkim po kolei padały. A dzięki szczepionkom moje się trzymają![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Ja swoje króle szczepię regularnie, na pomór. Na chorobę od komarów nie, tylko pomór. W mojej wsi rodzinnej sporo osób hoduje króle i nie raz już słyszałem jak wszystkim po kolei padały. A dzięki szczepionkom moje się trzymają
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Króliki
Po to czytamy i piszemy, żeby więcej wiedzieć ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Natan, poświęć pół godziny na internet to nie tylko dowiesz się, że króliki maja siatkowane klatki, ale nawet je zobaczysz![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Króliki mamy od pół roku. Wiedzę na temat hodowli mam: książkową, internetową i naszą-forumową, weryfikowaną na podstawie różnych źródeł... wiadomo- trzeba odsiać ziarno od plew.
Dwie królice okociły się, każda po 7 maluchów. Żadne młode nie miało i nie ma problemu z chodzeniem po siatce.
Uwielbiają pewne rośliny, innych nie chcą ruszyć, mimo, że w książkach jest napisane, że niby jedzą. Może gdyby nie miały wyboru wcinałyby. Specjalnie dla nich posiany bobik poszedł na kompost.
Nie chcą jeść żadnych owoców- jabłek, aronii, gruszek- nic. Cukinia i ogórki- skubnie i zostawia. Dynia tylko po ugotowaniu.
Uwielbiają za to gałązki wierzby, pędy winorośli, trawę, saradelę, wykę, wszystkie okopowe i przeróżne chwaściory.
Generalnie moje króle mają jadłospis jw, ale ktoś może mieć króliki z innymi upodobaniami.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Natan, poświęć pół godziny na internet to nie tylko dowiesz się, że króliki maja siatkowane klatki, ale nawet je zobaczysz
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Króliki mamy od pół roku. Wiedzę na temat hodowli mam: książkową, internetową i naszą-forumową, weryfikowaną na podstawie różnych źródeł... wiadomo- trzeba odsiać ziarno od plew.
Dwie królice okociły się, każda po 7 maluchów. Żadne młode nie miało i nie ma problemu z chodzeniem po siatce.
Uwielbiają pewne rośliny, innych nie chcą ruszyć, mimo, że w książkach jest napisane, że niby jedzą. Może gdyby nie miały wyboru wcinałyby. Specjalnie dla nich posiany bobik poszedł na kompost.
Nie chcą jeść żadnych owoców- jabłek, aronii, gruszek- nic. Cukinia i ogórki- skubnie i zostawia. Dynia tylko po ugotowaniu.
Uwielbiają za to gałązki wierzby, pędy winorośli, trawę, saradelę, wykę, wszystkie okopowe i przeróżne chwaściory.
Generalnie moje króle mają jadłospis jw, ale ktoś może mieć króliki z innymi upodobaniami.
Pozdrawiam