
Żółtą chryzantemę mam od Jadzi, więc na razie z żółtymi daję sobie spokój. Rudbekie tak mi się panoszą po ogrodzie, że pewnie dlatego mam aż zanadto tego koloru.
U mnie jako pierwsza zakwitła ta, ale już kolejne mają wyraziste pączki
Bardzo ładnie się prezentuje na rabacie jak się patrzy na nią z daleka, aż mnie to wczoraj miło zaskoczyło jak ją zobaczyłam z ławki

Marysiu, a ja uwielbiam tę moją kolkwicję za te przebarwienia liści, są rewelacyjne. No i oczywiście za to jej subtelne kwitnienie także ją podziwiam, bo kwiatuszki ma prześliczne.
W tym roku pierwszy raz cięłam moją krzewuszkę, ciekawa jestem czy ją to odmłodzi. A np. tawułę nipońską przestałam ciąć i jest dużo ładniejsza i obficiej kwitnie.. No i bądź tu ogrodniku mądry z tym cieciem roślin....
Pozdrawiam

Jadziu - poczta mi się coś ostatnio nie otwiera. No ta wierzba to u mnie trochę szaleje, jestem zaskoczona, że aż tak

Ale jak to jest możliwe, że motyle u Ciebie zastrajkowały? Ja oczu od motyli na budlei oderwać nie mogę - coś cudownego! Czasami po kilka siada na jednym kwiatostanie.
Za różę Lincoln dziękuje Ci po raz kolejny, że mam ją od Ciebie - cudowna róża, cudowne ma kwiaty!

Koncert kinowy rzeczywiście bardzo fajnie przemyślany, no i to jego poczucie humoru - to był bardzo mile spędzony czas. Trzy godziny w kinie, ale nie czuło się, że tak długo, bo mignęło jak z bicza strzelił...
Te świeczki ledowe dla Ciebie mam jednak tylko białe, ale dobre i takie. Taka świeczuszka do tej Twojej cudnej latarenki będzie idealna!
U mnie deszcz nawet się pokazuje, ale za dnia powietrze jest tak suche i parne, że i tak jest ciężko i mnie, i zapewne roślinom tak samo.
Już teraz opracowuję strategię podlewania roślin w donicach jak mnie nie będzie przez tydzień.
Ewelinko bo budleje czasami bywają wielkie. Fajnie, że masz w planie zaprosić je do siebie - to cudowne krzewy. Kwitną ponad trzy miesiące, więc dość długo wabią motyle. No i ten zapach, uwielbiam takie lato!
Jakoś tak jest, kochana, że ten czas w ogrodzie to jednak szybko leci. Dopiero co posadzisz jakąś roślinę czy drzewko a "za chwilę" nie ma jak koło niej przejść bo miejsca sporo zabrała.... No i wtedy ciąć albo przesadzać, ja raczej tnę... A im więcej tnę tym mocniej się rozrasta, np taki dereń - ależ on szaleje!
Rutewki w tym roku kwitną bardzo długo - w ogóle ich nie ruszają te upały,. A tę podporę zobaczyłam w Casto... i bardzo szybko do mnie przemówiła

Wszystkiego dobrego!

Iwonko1 - te moje rutewki rosną dość wysoko więc podporę mieć muszą. Dotąd miały bambusa za przytrzymankę, ale jak zobaczyłam te podpory to od razu mi się oczka do nich uśmiechnęły, Fajnie pasują z rutewkami.
Może warto spróbować z tymi budlejami. Nie ścinać jej na zimę, ale okryć u podstawy lub zakopczykować. Potem ją ściąć nisko na wiosnę. Nie jest droga, więc może warto spróbować posadzić ją w zacisznym słonecznym miejscu. Róża Elfe u Ciebie daje radę, to może i budleja się postara. Ten miodowy bardzo silny zapach i ta niesamowita ilość motyli na niej - no to jest coś pięknego latem w ogrodzie.
Kochana, myślałam, że chociaż w styczniu dostanę tydzień wolnego - ale nie. No to pewnie w lutym, ale nie. No ale w czerwcu to już na pewno - ale nie. No to wezmę sobie urlop początkiem sierpnia - ale nie... No to teraz to już jestem tak wymęczona, że ani dnia dłużej bym nie wytrzymała w pracy, i muszę wreszcie wypocząć. Mam jeszcze prawie cały stary urlop...
Na Hortulusa to się bardzo cieszę. Arboretum w Wojsławicach mnie bardzo oczarowało, więc mam nadzieję, że Hortulusowi uda się to tak samo.
To prawda, Iwonko - rutewka ma niesamowite te swoje kwiatuszki



Aniu - anabuko1 - jakoś mnie ten rok nie oszczędza co do wolniejszego czasu na ogród i co do sił dla niego. Nic nie jest u mnie wypielęgnowane, po prostu nie miałam jeszcze sposobności porządnie się za to wszystko zabrać. Nie masz pojęcia jak jestem wdzięczna tym moim roślinom, że tak świetnie sobie same dają radę. Ja miałam możliwość tylko czasami obciąć przekwitnięte kwiatostany i podlewam tylko te kwiaty w doniczkach. I nie ma to nic wspólnego z lenistwem - oj wiele bym dała by mieć więcej możliwości dla ogrodu. Mam nadzieję, że sytuacja się u mnie zmieni na korzyść i nadrobię te wszystkie zaległości, jak nie jeszcze w tym roku to na kolejną wiosnę - na pewno.
Fakt - róże w tym roku kwitną cudownie i na bogato!
Pozdrawiam







I inne, też z dzisiaj, jak róże i chryzantema:



