Moja działka koniec sezonu 2017,2018

[isia60]

Lucynko!Aniu!
Dzięki za odwiedziny i miłe słowa..Faktycznie udało mi się zgromadzić sporą kolekcję lilii..w zadnym z ogrodów podobnej nie widziałam..a zapach- szczególnie wieczorem jest oszałamiający...Po ich przekwitnięciu faktycznie planowałam między nimi jednoroczne,ale przesadziłam z gestoscią i miałam problem by tam wejść i cos wsiać...ale jest tam też kilka liliowców i w zapasie rosna w donicach dalie i chyba one będa jako zasłona pozostałości po liliach...Na przyszły rok pomyślę już inaczej...Nic..uczymy się na błędach ...Każda przesada jest niezdrowa....Pozdrawiam serdecznie!

[cyma2704]

Isiu dałaś po oczach liliami. Różowa, pełna śliczna, wyjątkowy rarytas.
Sadzę lilie na różnych rabatach z innymi wysokimi roślinami, bo też zawsze miałam problem co po kwitnieniu. Nawet teraz obcinam łodygi o połowę, bo denerwują mnie takie sterczące kikuty.

[marta64]

Izabelo, masz przepiękny zagajnik liliowy, a właściwie las! A oprócx lilii mnóstwo innych roślin kwitnących od wczesnej wiosny do jesieni
Świetny pomysł z wymianą donic
chociaż bardzo pracochłonny!

[isia60]

Dziękuję Marto za odwiedziny ...Fakt,pomysł pracochłonny i na poczatku kosztowny bo potrzebne sporo donic i ziemi do nich a później jeszcze problem z przechowywaniem tych oczekujących na swój czas...Ale jak się chce mieć duzo kwiatów przez cały sezon na małej powierzchni to trzeba kombinować

[isia60]

Soniu Ja tych rózowych pełnych mam więcej..są piękne..ale wszystko piękne szybko się kończy i nie zawsze pięknie.Te łodygi pozostające po pięknych liliach piekne nie są ale nie można ich obciąć bo one żywią cebule by mogły zakwitnąc w nastepnym roku..
Ja ścinam tylko tyle by nie zawiązywały nasion..Dopiero jak zaczna zasychąc ..Do zasłonięcia posłuża dale rosnace tez w donicach a w nastepnych latach pomysle jeszcze o czymś innym np.rosną tam liliowce i na razie kilka floksów a myślę też o jeżówkach....Ale na wszystko trzeba czasu by się rozrosło..Pozdrawiam serdecznie

[plocczanka]

Isiu, ja zawsze przycinam łodygi lilii o połowę, a drzewiaste nawet o 2/3 i to co zostaje, spokojnie odżywia cebulki.
Te lilie, których mi nornice nie zeżarły kolejny już rok kwitną obficie, czyli takie przycięcie nie szkodzi roślinom.
Pozdrawiam.

[isia60]

Już dość dawno mnie tutaj nie było.przynajmniej oficjalnie bo Wasze ogródki oczywiscie podglądałam...W tym czasie już prawie
zakończyły kwitnienie lilie,rozkręciły sie hortensje i bardzo powoliruszaja dale..jakies spóźnione w tym roku ale chyba czekaja by zająć miejsce lilii Postaram się pokazać takie których do tej pory nie pokazywałam

[Bazyla]

No Isiu toż to liliowy kawałek raju. Cudnieee. A jaki w czasie ich kwitnienia tam roznosił się zapach, to tylko mogę sobie wyobrazić.
Jestem ciekawa, czy moich cebulowych co nie pozjada i czy przezimują. W donicach mam kilka lilijek, ale donic nie zakopywałam, bo zwyczajnie mi się nie chce.

A co to za powojniczek, taki ślicznie niebieściutki? Moje dwa w tym roku trafił uwiąd - no cóż, zawsze muszą być jakieś straty. Jeden już odbił, ale zobaczymy, czy da radę.

Pozdrawiam

[irpam]

Ależ mnóstwo lilii i hortensji.
Jakoś dawno nie byłam na forum, bo po prostu mi się nie chciało, ale teraz jestem i zaglądam do Ciebie.
U mnie nad ranem przymrozek -3 stopnie. Tyle to się nie spodziewałam.

[isia60]

Witaj Irenko!
Ja wchodzę na forum i podgladam innych...Zdjęć juz bardzo dawno nie wstawiałam bo i tak naprawdę rzadko ktoś u mnie bywa...i brak mi motywacji.A przymrozek pewnie i u mnie był..przecież dzieli nas zaledwie 45km..Muszę zajrzeć dzisiaj na działke bo poszłam w sobotę ale nie dało się nic robić...Oberwałam dojrzałe resztki pomidorów i papryki i wróciłam mokra do domu...a mam jeszcze do wsadzenia kilkanaście cebul tulipanów i hiacyntów...Mam nadzieje ze lada dzień to sie uda zrobić..
Pozdrawiam serdecznie

[Zuzia111]

Witaj Isiu...lato minęło, jesień...zaraz mamy zimę , na pewno będzie więcej czasu na forum i więcej osób co będą do ciebie zaglądać w tym ja także . Tak to czasem bywa , mnie także dość długo nie było, nie udzielałam się na forum z różnych przyczyn . pokaż Isiu troszkę kolorków z lata. Jestem bardzo ciekawa i na pewno będę zachwycona pięknymi liliowcami, innymi także. Pozdrawiam

[isia60]

Witaj Zuziu Dzięki za wizytę u mnie..Musze przyznać ze zmobilizowałaś mnie do działania...Spróbuje nadrobić zaległości w zdjęciach i postaram się wrzucić coś z końcówki lata i jesieni...Postaram sie by były to w wiekszości zdjęcia inne niż lilie chociaz i tych nie uniknę bo to lilie zdominowały wszystko..Liliowców mam trochę ale jeszcze malutkie i te co kwitły miały po 1-2 kwiaty a częśc nie zakwitła jeszcze wcale..Kolejne miejsce wśród moich faworytów zajmują hortensje,róże,żurawki i hosty...
I to one chcę pokazać...Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich odwiedzających































































































C.d.n

[isia60]

Tak jak obiecałam ciąg dalszy zdjęć...Oddzieliłam je żeby w jednym nie było za dużo ale też te będa już w bardziej jesiennym klimacie...



























































































Ta róża to jest mój twardy zawodnik...pozostała jako jedyna kwitnąca po pierwszych przymrozkach

i tak oto zakończył sie tegoroczny sezon kwiatowy...zostały tylko suche kwiatostany hortensji i kolorowe liście zurawek...A ja już tęsknię za wiosną bo w ziemi kryją się liczne cebule wiosennych kwiatów...Jeszcze wczoraj sadziłam kupione na wyprzedaży krokusy ,już z dużymi kiełkami i kilka narcyzów...Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

[Zuzia111]

Isiu...nie przesadzę jak powiem ,, kolorowy zawrót głowy ,, . Czy jest coś czego nie masz ..chyba nie . Lilie, liliowce , piękne dalie i wiele , wiele innych nie wspominając o Hortensjach na które mnie naszło niemiłosiernie . Owszem mam kilka, ale chcę więcej i więcej...niestety w tym roku jedna z bukietowych mi padła z niewiadomego powodu Czy próbowałaś kiedyś ukorzeniać sama, ja mam ten zamiar . Pozdrawiam serdecznie

[isia60]

Jeszcze by się trochę nazbierało takich których nie mam...
Hortensje bukietowe własnie sie ukorzeniają...Zrobiłam eksperyment i wsadziłam najpierw patyczki do wody...po ok.2 tyg.zaczęły się pojawiać maleńkie korzonki i wtedy je delikatnie posadziłam do doniczek z ziemią..Czekam do wiosny..Zobaczę co będzie...jeśli się ukorzenią to chetnie sie podzielę...bo ja już nie mam gdzie sadzić...Może po 1 spróbuje wyprowadzić na pniu żeby pod nią było miejsce na coś innego...Mam już 2 pienne..Jedna dostałam a drugą sama robię...tak trochę przypadkowo wyszło....Tej mojej chyba nie mam zdjęcia...A to jest ta która dostałam..to phantom....Pozdrawiam