Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

O, ktoś tu jednak zagląda :D Dzień dobry.
U mnie wszystko w jak najlepszym porządeczku. Trochę mam stresu poza-ogrodowego i praca zżera mi 11 godzin z życia dziennie, ale dla ogrodu zawsze się jeszcze trochę znajdzie :)
Problem w tym, że jak potem przychodzę do domu, to do łóżka i spać :;230 I tak w koło Macieju. Dziś mam wolne.

Wczoraj np. zebrałam wiadro ogóreczków. Maluszki na małosolne, duże na mizerię.

Obrazek

Ten spaślak chyba postanowił udawać cukinię :D

Obrazek

Jak widać na wycinku z warzywniaka, fasolki u mnie raczej nie będzie. Ponawiałam wysiew już dwa razy, niestety mrówki i pędraki nie dają jej żyć. Żadne proszki nie działają.

Obrazek

Takie śliczne, choć spóźnione, mam cukinie - byłam pewna, że padną, na pewnym etapie nie miały właściwie żadnych korzeni.

Obrazek

Rosną słoneczniki.

Obrazek

I nawet pokazują się gdzieniegdzie urocze kwiatuszki.

Obrazek

Obrazek

Na ZDN w donicy rosną mi piękne bakłażanki.

Obrazek

...choć to pomidorki wzięły foliak pod wyłączne panowanie ;)

Obrazek

Maliny obrosło mi takie dzikie, pnączowate "coś". Ale ładne to coś.

Obrazek

Rosną selery i por.

Obrazek

Płotek za borówkami ślicznie zdobi fasolka od Igi.

Obrazek

A pomidorków mam, jak na swoje potrzeby, zatrzęsienie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To starsze zdjęcie - ale niektóre może za jakiś czas dojrzeją.

Obrazek

Zaczęłam troszkę przekonywać się do tych róż :) Ale następna, jeśli jakaś będzie, musi być biała.

Obrazek

Obrazek

No to tak się to u mnie z grubsza przedstawia :D Dużo błędów, dużo kłód rzuconych pod nogi. Pierwszy sezon, jak wszyscy widzimy, trafił mi się raczej kiepskawy. Pomidorki musiały dostać wcześniej oprysk Topsinem, bo nie miałabym z nich nic. Na szczęście to tylko jeden i jedyny.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Róża superaśna, a to bluszczowate coś to powój. Nie jest źle! Chociaż Fasolki szkoda.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 709
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Hej Wiktoria, moja mama od lat uprawia pomidory pod folią i uwierz mi ,co roku musi wykonać minimum jeden oprysk na zarazę ziemniaka.Inaczej by cienko było z plonem.Ona akurat stosuje preparat Bravo.
A co do zaglądania tutaj! Ja tu często zaglądam. I wiesz co widzę? Ano to, że w tym roku na pewno skosztujesz wreszcie swojego arbuza. No chyba, że pogoda tak Cię urządzi jak u mnie , ostatnie noce to horror, bo 5 stopni ciepła, albo 9 stopni ciepła to jest dla arbuza bardzo niedobra aura. Kwiaty zamiast się zapylać czernieją od środka tylko. Generalnie w tym roku dałem na balkon pomidorki koktajlowe jak co roku i one zwyczajnie nie rosną, ale wiadomo za zimno było., Liście im się zrobiły fioletowe! Zrobiliśmy eksperyment, jednego mama wyjęła mi ze skrzynki i wstawiła do foliaka, normalnie szok!Pomidor jak by dostał hormon wzrostu! ;:202 Generalnie jest z 5-8 razy większy od tych w skrzynce i pięknie kwitnie. Do tego jest pięknie zielony , tak zmienił kolor.Jest nie do poznania. Pogoda w tym roku jest fatalna. Najpierw było długo zimno i szaro, potem nagle kilka dni upałów niesamowitych co momentalnie wysuszyło glebę a teraz temperatury jak we wrześniu. Pozdrawiam z Bieszczadzkiej Krainy! ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

anido, powój, no proszę... niby chwaścior, a taki ładny :D
No fasolki szkoda - ale przynajmniej chyba będzie ta od Igi - może nie szparagówka, ale trochę uratuje sezon fasolkami.
Jak to mój tata stwierdził, jak ją sadziłam - "ma rosnąć od razu na talerzu i to po bretońsku" ;:306

Adam ;:65 No na arbuzy to się nie mogę doczekać. Niestety temperatury są u mnie bardzo zbliżone, nie zauważyłam do tej pory żadnego utrzymanego zawiązka na roślinach - a rozrastają się dziadygi strasznie. Ale przynajmniej widać, że im dobrze na tej patelni.
A ziemia i u mnie wysuszona tak, że szkoda gadać. Cała trawa w całym mieście uschnięta, u mnie na działce oczywiście tak samo. Coś popadało ostatnio, ale jaki to deszcz - bardziej mżawka...
Trzymam kciuki za pomidora! Też mam niektóre odratowane, które dopiero zaczynają wiązać pierwsze owoce - m.in. tego White Queen, który na wcześniejszych stronach był przykryty kubeczkiem. Teraz sięga mi jakoś do uda.

Wieczorem polecę podlać, to może jakieś jeszcze zdjęcia cyknę :) A tu dopiero co nastawiony słój ogóreczków na małosolne.

Obrazek

A z następnego zbioru planuję zrobić pikle. ;:215
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Czekam niecierpliwie na dojrzewanie pomidorków :)

Obrazek

"Megagroniasty", który chyba nie jest megagroniastym ;:306 Ale i tak rośnie i wiąże super. No i drugi krzak mam chyba prawidłowy, więc nie narzekam.

Obrazek


Co do drugiego raczej nie mam wątpliwości, nawet kwitnie wzorcowo.

Obrazek


Cream Sausage

Obrazek

Tu zdaje się Albenga :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten ma gigantyczne owoce :) Jeśli się nie pomyliłam, to Chocolate Stripes. Tylko no... bardzo mało plenny jest. Mam nadzieję, że wyżej jeszcze zawiąże.

Obrazek

Papryki wreszcie zaczynają wiązać i rosnąć jak trzeba - rosnący wcześniej tuż obok bób zdecydowanie im przeszkadzał i były niesamowicie mizerne.

Obrazek

Habanerka ma zawiązanych dużo owoców i jeszcze więcej kwiatów, ale są jeszcze maleńkie.
Muszę ją zasilić, bo coś mi pożółkła.

Obrazek

Niedługo spróbuję swojego pierwszego w życiu bakłażana :) Takie doznania działkowe.

Obrazek

A takie zdjęcia dostałam wczoraj, jak mama podjechała po młody seler. Brudno i mokro, ale chyba powody do radości wyraźnie widać. ;)

Obrazek

Obrazek

A tak się rozrosła fasolka na suche ziarno. Pięknie kwitnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo w końcu PADA :D Wczoraj mocno padało, dziś znowu pada od rana - ale to dobrze, fantastycznie. Niech ziemia porządnie nasiąknie.

Pozdrawiam z pracy, jeszcze dość zaspana ;:7 Mam nadzieję, że macie miły dzień i też cieszycie się z deszczu. Tylko czemu tak zimno...
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 709
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Tego bakłażana to Ci zazdroszczę! ;:215
Ale jeżeli chodzi o arbuza to wstrzymaj radość. To bardzo kapryśna roślina i potrafi zrzucać zawiązki. Dopiero jak osiągnie wielkość ping-ponga to można na coś liczyć. ;:224
Nie mniej jednak fajnie Ci to wszystko rośnie. :tan :tan :tan
Pozdrawiam z Bieszczadzkiej Krainy! ;:172

Dziś w pracy? ;:219 No ja też dziś ma do roboty tylko na nocną zmianę. Ech, taki los. ;:145
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktoria, a jak tam miskanty?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Z miskantów chyba nic nie będzie... Mam przeczucie, że mogły być trochę za długo trzymane od kupna do wsadzenia do gruntu. Żaden nie ruszył.
Drogie nie były, najwyżej spróbuję jeszcze raz za rok, mimo wszystko marzy mi się taka szeleszcząca, zielona ściana. Tym bardziej, że widuję w parku piękne miskanty olbrzymie i wiem, jak super to może wyglądać. ;:174

Pamiętacie tę maleńką passiflorę? Oto ona dzisiaj. Przetrwała wszystkie chłody i upały wzorowo.

Obrazek

A obok wsadzona w zeszłym roku lilia. Z marketu, niezgodna z kartonikiem, ale urocza. A w tym roku przepięknie pachnie na cały ogródek - w zeszłym nie miała żadnego zapachu.

Obrazek

Obrazek

Zmarłe i zmartwychwstałe cukinie bardzo się starają! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(oczywiście tu też są panny Mrówy, hehe)

Pomidorki mają się super.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze Megagronkowe maleństwa już zerwane. :) Do spróbowania dziś.
Pewnie mógłby mieć o wiele więcej owoców, ale pomidory są u mnie nawożone bardzo oszczędnie i nieco zaniedbane pod względem obrywania wilków, nie obrywam liści itd. Trochę na żywioł, tylko pilnuję, żeby był przewiew.
Co ważne - nie ma na razie śladów ZZ!

Obrazek

A jednak arbuzy z siewu wprost do gruntu dają radę :)

Obrazek

Chyba możemy nawet zacząć liczyć 30 dni...

Obrazek

A tak wyglądał w środku mój śliczny bakłażan. Pierwszy raz w życiu próbowałam bakłażana - przepyszny! Zrobiłam w bardzo prostej wersji - na plasterki, osolony, popieprzony, sypnięty bardzo delikatnie czubrycą, moczony w jajku i panierowany w bułce tartej z łyżeczką ostrej papryki.
Smażony krótko na złoto, aż stał się cudowny i chrupki - mniam!

Obrazek

Słoneczniki ze spóźnionego siewu. Są śliczne! :D

Obrazek

Obrazek

Lilie drzewiaste zaraz rozkwitną.

Obrazek

Obrazek

W tle widać psinę. Z psiną mieliśmy wczoraj nieco nerwową sytuację. Wbiła sobie głęboko w łapę dwa kolce i to akurat po 17, kiedy wszystkie lecznice były u mnie zamknięte.
Jeden kolec wyjęłam z mamą, ale z drugim było już ciężej. Tkwił głęboko w najwrażliwszym miejscu pod opuszkiem palca łapki, w dodatku był złamany w połowie. Nie było wyjścia - pies w samochód i jedziemy do najbliższego miasta.
Weterynarz musiał rozciąć, "rozgrzebać" rankę i wyciągnąć kolec pod znieczuleniem. Psina i tak wierzgała i piszczała - wcale się jej nie dziwię, mimo wszystko to boli, jeszcze w tak wrażliwym miejscu, sama sytuacja stresująca. Ale już jest lepiej, cały kolec wyjęty.

Miłego dnia wszystkim, którzy zechcieli do mnie zajrzeć! :) Pozdrawiam z roboty. Nudzę się ciutkę.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1707
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Współczuję przygody z psem - ale dobrze, że pojechaliście z tym do weterynarza :)
Muszę tatę namówić w przyszłym roku na bakłażany skoro mówisz, że taki dobry :)
Męczennica rzeczywiście bardzo ładnie wyrosła. My mieliśmy w tym roku kulka pachnących lilii na ogrodzie - czasem ich widać nie było a zapach był wyczuwalny :wink:
Evii91
100p
100p
Posty: 135
Od: 20 mar 2017, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Uwielbiam lilie, a warzywa super, ja za to lubię cukinie :) Masa roboty przy tej działce była, podziwiam ;) Też jestem taka zawzieta, jak coś zacznę muszę skończyć jak najszybciej.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

:wit Witam serdecznie.
Spalił mi się komputer i ostatnio odwiedzałam forum tylko z telefonu - ale już mam nowy sprzęt. Za to nie mam wypłaty :;230 Szybko przyszło, szybko poszło.

Ostatnio pokazywałam passiflorę, to teraz pokażę jej najładniejszą część :D Tylko spójrzcie na te kosmiczne kwiaty.

Obrazek

Obrazek

W międzyczasie niestety trochę się działo. Podczas swojej tygodniowej nieobecności miałam na działce wizytę złodzieja, który znacznie uszczuplił mi pomidorowy plon - wszystkie dojrzałe, ładne pomidory zniknęły, niestety z części odmian nie będę miała prawdopodobnie jak zebrać nasion, bo pozostałe owoce się do tego nie nadają.
Ale kolejne pomidorasy dojrzewają, trzy wielkie wiadra już niosłam, a jedną siatę ogórków, cukinii i pomidorów dostał oczywiście sąsiad, od którego dostałam działkę - należy mu się. I tak to kiepskie podziękowanie, bo moje warzywka nie są idealne.
Co do ogórków, zostały zlikwidowane, bo już nie rokowały - kwiatów tyle, co kot napłakał, liście coraz brzydsze - nie chciałam pryskać, byleby nieco przedłużyć im żywotność.
Dach jest coraz bardziej uszkodzony - podczas deszczu po prostu się z niego leje, mam prywatny altankowy deszcz. Chcę iść z tatą to naprawić i mam wszystko przygotowane od dawna, ale - potrzebuję co najmniej dwóch suchych dni, bez żadnego deszczu. Ostatnio to awykonalne. :(

Cukinia złapała mączniaka - tylko jedna, Lungo Bianco. Ją będę musiała czymś opryskać, bo tuż obok rosną arbuzy i nie chcę, żeby przelazło...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Arbuzów mam sztuk sześć :) za niecały tydzień największe dwa powinny być do zbioru.

Obrazek

Słoneczniki są już znacznie wyższe ode mnie, a nawet od tunelu :D W końcu zabierają się za kwiaty.

Obrazek

Obrazek

To jest... coś, co posiałam jakiś czas temu, jest ładne, ale nie wiem za Chiny Ludowe, co to jest :;230

Obrazek

Obrazek

Obok pysznią się dalie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A plony zbieramy :) I zajadamy.

Obrazek

Moja duma

Obrazek

Z dużych pomidorów najbardziej smakują nam Budenovka i K122 F8 - te pomidory mają już pewną miejscówkę w przyszłym roku :) Są przy tym niebywale plenne.
Z małych hitem jest Megagroniasty, którego tata zajada jak cukiereczki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moje plony nie są idealne, to prawda, miewają niedobory, a w tunelu z braku czasu robi się busz - ale są najpyszniejsze pod słońcem :)
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Monika76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1434
Od: 10 wrz 2007, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio, kwiat, którego nazwy nie znasz to kosmos ( onętek ).
Rozsiewa się sam :)
U Moniki - cz. 1, cz. 2
Gdy życie ofiaruje Ci cytryny, zrób z nich lemoniadę.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

A te pyszniące się dalie, to raczej cynie. A jak komp się spalił? W pracy? Musiałaś za niego zapłacić?
Cholera, z tymi złodziejami! Zawsze chyba, niestety, na działkach będą.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”