Witam w nowym tygodniu!
Pogoda przyzwoita, ranki chłodne ale dnie ciepłe, słoneczne a i od czasu do czasu deszczyk podlewa.
W ogrodzie dzięki deszczom zaczynam przesadzanie, zorganizowałam kolejną grządkę na przekopie wykładając teren tekturą i nawiozłam kilka wózków zrębków. W skrzyni pojawiły się pierwsze ogórki i zebrałam pierwsze czerwone pomidory z grządki w polu. W sumie jakoś widzę marne plony. Tzn do jedzenia będzie pod dostatkiem, ale przetwory trzeba będzie uzupełnić kupnymi. Szczególnie suszone będą z zakupionych, bo ubiegłorocznych przecierów mam pod dostatkiem.
Wczoraj byliśmy pod Krakowem na spotkaniu ogrodowym, na zaproszenie kolegi Mirka. Mieszka w przepięknym miejscu z widokami... kosztem ogrodu na zboczu. W ogrodzie panują brzoskwinie, dynie, arbuzy, melony i ..liliowce

Ponieważ brzoskwinie bardzo obrodziły wyjechaliśmy wszyscy z bagażnikami wypełnionymi skrzynkami pachnących brzoskwiń
Martusiu koziorożec nareszcie mam wędzarnię, z której nie ukrywam bardzo się cieszę! W tym tygodniu zaczniemy wypalanie chociaż deszcze trochę pokrzyżowały plany

Ogród odżył i zaczynam w nim działać. Miło było znowu się spotkać. Pozdrawiam
Martusiu 64 Ja mam tyle odmian, że kwitną kaskadowo, dwa lub trzy jeszcze w ogóle nie zakwitły, ale pierwsze do obcięcia. W Roku w Ogrodzie pokazali jak obciąć floksa, żeby ponownie zakwitł. Dziękuję za rozpoznanie ptaka, to młode ptaki i jest ich bardzo dużo a są dosłownie wszędzie. Kosów jak piszesz biegających po ziemi mam najwięcej, ale szpaki też są i dlatego je mylę. W ogrodzie teraz młócą aronię, zjadły czarną porzeczką i chyba wrócą na jeżyny, a potem na winogrona. Płyty nie dawały ochrony żadnej bo kiedyś, kiedyś je wieszałam. Musimy zrobić solidniejszą ochronę. Dziękuję za rozpoznanie kwiatka! Miłego dnia
Dorotko zostawiłam jeden krzaczek i kilka nasion dam na rozmnożenie

A wczoraj u Ciebie podlało? bo u mnie syn mówił że był deszcz i chyba intensywny bo wypłukał znowu glinę. Przyjdzie czas że i ja kupie jeżówki, a na razie jak je widzę to muszę się bić po rękach
Jurku ja lubiłam floksy, bo jakoś nie pamiętam żebym się przed nimi wzbraniała? Pierwsze pamiętam dostałam siewki od koleżanki, ale ostatnio jeżdżę na targ gdzie jest tyle pięknych kolorów ...niestety bez nazw

Te co posyłają forumki też na ogół nie nazwane, ale cudne!
Wędzarnia powstała dla rybek, a w dolince mam stawy hodowlane i wiele ryb można kupić już złowionych, samemu też można złowić, ale płacić i tak trzeba...a mnie szkoda czasu na siedzenie

Dziczyzny najbardziej brakuje, bo leśnicy dopóki mnie potrzebowali to byli jakoś bardziej chętni do współpracy. Mam jeszcze w ustach smak szynki z dzika
Aniu uzbierało się trochę, a dzięki forum ciągle przybywa

Wyglądają teraz tak radośnie!
Niektóre dopiero rozkwitają.
Iwonko 0042 ze mną jest gorzej, bo jak jadę na targ to wydaje mi się że takiego jeszcze nie mam a po powrocie znajduję prawie identyczny

Wiatraczka kiedyś dostałam od forumki, ale przepadł a ten z targu ładnie przyrasta
Iwonko 1 wędzarnia jest spełnionym marzeniem

Masz rację pasuje jak ulał, a jak się jeszcze okopci. Masz rację u mnie też płyty nie działały, ale może jak pisze Marta na kosy nic nie działa. Ten najciemniejszy jest niesamowity, bo przybiera różne odcienie w zależności od pory dnia. I ja cieszyłam się na deszcz, a nawet przez chwilę miałam go dość

ale tylko przez chwilę. Dobrego i spokojnego tygodnia Iwonko
Małgosiu cieszy mnie, że wędzarnia podoba się tak jak mnie
W tym roku i u mnie floksy od spodu wysuszone, ale kwitną z wyjątkiem jednego odmianowego, który przez suszę ani nie wyrósł, ani nie zakwitnie.
Budki montuję na sikorki, ale szpaki i kosy dają radę mnożąc się we wszystkich dziurach, krzewach i u sąsiadów, którzy nie mają nic posadzone ale budek kilka
Masz rację z winogronami, ale rok temu te same winogrona nie miały mączniaka, a w tym makabra i wczoraj u odwiedzanego kolego było to samo! Ja niestety obrywam i pryskam, żeby za rok choroba nie wróciła.
Beatko widziałam w tej szkółce sporo roślin wodnych, na razie rośliny nie wyglądają źle i tylko trójlist jest niewidoczny, ale mam nadzieję że wyjdzie w odpowiednim czasie.
Dziękuję za miłe słowa pochwał! Lobelia jest niezawodna ale jej pilnuj, bo u mnie zaczyna się rozłazić.
Dobrego tygodnia
Joasiu dziękuję! floksy stale i u mnie przybywają. Będą nowe, bo przyszły od Pelasi
Wstążka... to chyba mamut masz na myśli... niestety coś mi podgryzło i padła

a tak lubię. Ta zielona jest niezawodna, ale niestety nie znam nazwy, bo dostałam od koleżanki z FO.
Lucynko o tak! pachnie i tak ładnie kolorowo! U mnie floksy nie chorują

niestety jednak w tym roku podsychają na obrzeżach, ale podlewałam i zatrzymałam podsychanie. Mączniaka mam tylko na zwykłych dąbrówkach późnym latem, bo na odmianowych nie! U mnie jeżówki z samego uporu nie chciały być, ale jak przygotowałam podłoże ...to zostały

Na szczęście podlewa, ale z owocami to i u mnie nieciekawie i nie wiem co zostanie do pełnej dojrzałości. Lucynko skrajne warunki były na kolejnych etapach, a teraz choroby. Najbardziej zaatakowało grusze, rdza i liście lecą jak jesienią
Ciepłego i dobrego tygodnia, a w nocy i może nie tylko... podlewania życzę
Misiu ja też mam mniej czasu na FO, bo dni długie i więcej przebywam na zewnątrz. Dzisiaj postanowiłam odrobić zaległości, ale już mnie sumienie gryzie. Pszenica dalej w polu, ale wyraźnie za długo ...ciemnieje i wróble już tak gromadnie nie przylatują. Zdjęcia dzięki obiektywowi, bo to w sumie kilkanaście metrów od mojego ogrodzenia.
Może floksom sąsiedzi zabrali wilgoć i dlatego urosły niewielkie, a może lepiej przesadzić je w pobliże domu, żeby się nimi cieszyć
Justynko jak będę na placu to popytam sprzedawców i może uda się kupić, a poza tym planuję lepsze zabezpieczenie. Dobrego tygodnia i sprawnej przeprowadzki
Na ziemi odzyskanej jest lekkie podłoże dzięki igłom świerkowym i dalie to polubiły
dziwaczki też
i moja ulubienica nn
Hortensje ...ta wyprowadzona na wzór tej od Iwonki
Hortensja od Iwonki
jedyny onętek
driakiew - siałam dużo jest jedna, ale śliczna!
długo czekałam aż jest ...biały przegorzan

(Agnieszko Pel czy to od Ciebie były nasiona?)
jeszcze lelijki Julciowe i inne
pierwsze chryzantemy
grządka wydarta przekopowi
I na dobry tydzień moja pelaśka!
