Witajcie

.
Sierpień w moim ogródku to czas stonowanych barw . Dominuje głównie zieleń a towarzyszy jej biel, odrobina bordowego i różowego . Swój czas mają teraz hortensje bukietowe oraz trawy . Niestety z powodu suszy hortensje mają małe kwiaty ale mimo to wyglądają znakomicie. Aranżując kolejne ary mojej działki na pewno posadzę jeszcze sporo hortensji . Do tego obowiązkowo jeżówki i trawy

. Ach , już nie mogę się doczekać

.
JagiS miło, że wpadłaś i podzieliłaś się swoimi pomysłami

. Oj tak, ławeczki mi się marzą a na razie nie mam ani jednej

. Na pewno spieszyć się nie będę bo jednak ten rok wyczerpał nasze oszczędności a wiadomo, że zagospodarowanie ogrodu też kosztuje

. Powoli byle do przodu . Co do wieku, faktycznie jestem jeszcze młoda ale czasami dopadają mnie takie chwile . Z Weroniką nie jest wcale łatwo i z roku na rok będzie coraz trudniej. Gdybym miała dwie zdrowe córki na pewne sprawy patrzyłabym inaczej a tak wolę nie robić sobie pracochłonnego ogrodu z uwagi na niepełnosprawne dziecko, które będzie ze mną do końca życia. Dziękuję, że trzymałaś kciuki za ogrodzenie, do końca nie byliśmy pewnie co wybrać . Pozdrawiam serdecznie

.
Kasiu muszę przyznać, że masz jednak odrobinę łatwiejsze zadanie przed sobą. W Twoim ogrodzie jest sporo starych drzew a one dużo dają by osiągnąć takie efekt . Damy radę , pozdrawiam

.
Soniu na pewno znasz takie powiedzenie, że
apetyt rośnie w miarę jedzenia . Przyznaję, że coś w tym jest bo ja zamiast cieszyć się z nowego areału i możliwości jego zagospodarowania to ja chciałabym jeszcze więcej na sad i prawdziwy warzywnik . No ale jak to mówią marzenia trzeba mieć . Susza nie ułatwia sprawy i rośliny mają ciężkie warunki . Jednak jakoś dają radę. Nawadnianie to bardzo fajna sprawa i trzeba się nad tym zastanowić , dzięki za informacje na ten temat

. Pozdrawiam .
Lucynko pomysłów to ja mam nawet za dużo

. Faktem jest jednak to, że będę rezygnowała z wielkiej ilości bylin. Oczywiście będę je sadziła ale porozrzucane po całej działce a nie w jednym miejscu jak do tej pory. Każdy rok przynosi nam inną pogodę , jak nie susza to ulewy

. Nic na to nie poradzimy i musimy się dostosować. Trzymanie kciuków na pewno się przyda, pozdrawiam

.
Marysiu święta racja

. Całe życie tworzymy nasze ogrody i ciągle coś zmieniamy. Z czasem zmieniają się też nasze preferencje . Jakiś tam pomysł w głowie już mi się klaruje ale jeszcze sporo rozmyśleń przede mną. Na pewno będą też spontany bo bez nich się nie da

. Pozdrawiam

.
Madziu to nie tak o tym starzeniu się. Mój wpis to było raczej rozmyślanie nad inną istotną dla mnie sprawą. Po prostu za kilka lat będę miała mniej czasu na ogród ze względu na niepełnosprawną Weronikę

. Prawda jest taka, że córka będzie z nami do końca życia jako duże dziecko więc ogród nie może być za bardzo wymagający. Nie chcę się tu żalić bo wiem, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji ale czasem mam po prostu chwile słabości i mocno to przerabiam w głowie. Oj, miałam taką chwilę zwątpienia ale już mi przeszło . Tak czy siak nie ma sensu sadzić samych bylin skoro jest tak dużo pięknych roślin

. Niestety nie znam tej katalpy także czeka mnie lektura. Pozdrawiam .
Beatko właśnie tak to już jest, że te same rośliny w różnych ogrodach mogą zachowywać się inaczej. Miałam też problem z pysznogłówkami, które po prostu zjadał mączniak bez względu na stanowisko

. Dziękuję i pozdrawiam .
Maryniu dziękuję, faktycznie będzie nad czym pracować i już nie mogę się doczekać tego etapu tworzenia . Oby tylko wszystko fajnie chciało rosnąć. Pozdrawiam

.
Małgosiu na pewno sobie poradzisz bo masz już praktykę i doświadczenie. Ja wiem też jakie błędy najczęściej popełniałam i będę starała się ich unikać. Ogród podzielony na strefy i zakątki ma sens i tego się trzymajmy . Doskonale wiem o czym piszesz z tymi swoimi cechami bo mam podobnie. Podobają mi się ogrody od linijki z uporządkowanymi rabatami ale druga część mnie chce takiego kontrolowanego chaosu i bądź tu człowieku mądrym

. Pozdrawiam i powodzenia życzę .
Pozdrawiam i udanego wieczoru życzę .