Działka ROD Moja radość na emeryturze

[anabuko1]

Pewnie że dobre są te gnojoweczki.ech czego to się nie robi dla swoich roślin.
U mnie na łąkach zywokostu ani wrotyczu nie ma. .

[marta64]

Danusiu,dużo masz pięknych liliowców;:138 Nie zabawiam się w pszczółkę i raczej usuwam kwiaty, ale jak już coś przeoczę, to zostawiam i sieję. Nie mam jakichś spektakularnych sukcesów, ale cieszy, że wyhodowane z nasionka
Danusiu, a jeżówek chciałabyś więcej odmianowych, czy tylko ilościowo?
Zajrzyj do skrzynki pocztowej

[danuta z]

Witaj LUCYNKO!
Twoje życzenia się spełniły.Wczoraj na działce dorwała mnie ulewa.Lało gdzieś z 10minut i było po robocie.Następna ulewa była w mieście jak wróciłam.W nocy padało i dziś nad ranem padało.Rano było tylko 14stopni.Było bardzo zimno.Teraz jest 17 i troszkę cieplej.
W domu mam remont więc wybieram się na obiad z koleżanką "do Mikołaja".Wybierałyśmy się od tamtego roku.Idziemy na pierogi i pielmieni.
Ze zdrówkiem nie bardzo ale bardzo dziękuję.Dla Ciebie też życzę dużo zdrówka bo to najważniejsze.
Liliowce nie długo opanują całą działkę.Rosną już na ścieżkach.Szkoda wyrzucić.Nie mam też na nie pomysłu.







Tak się rozrosły kwiatki na balkonie.











Teraz zakwitł?

MARTO!
Nasionka otrzymałam wczoraj.Wielkie dzięki.
Ja mogę sobie pozwolić na pojedyńcze egzemplarze roślinek.Jeżówek to bym chciała,ale po jednej odmianie.Jedną mam taką dziwną.Liście ma wąskie.Na pewno to jakaś zmutowana samosiewka.Jak na razie mam dwa kolory ale tylko mają po dwa pączki.Nie liczę tej popularnej.
To tylko liliowce tak mi się panoszą,ale i z nimi muszę coś zrobić? Tylko co?
Najwięcej mam takich czerwonych od których wszystko się zaczęło.


















ANIU!
Właśnie co się dzieje z żywokostem.Na dziko też go nie widzę,a kiedyś był.
Taka ulewa złapała mnie na działce.










Róża Kronenburg.

[plocczanka]

Śliczne różyczki w Twoim ogródeczku, Danusiu.
Ten spóźnialski irysek ma bardzo ciekawy układ płatków, ładny.
Widzę, że masz swoje własne jukki , a ja mam u sąsiada ze dwadzieścia sztuk i wszystkie na raz kwitną. A jest to działka sąsiedzka, naprzeciwko naszej, dzieli nas tylko wąska alejka. Kiedyś miałam własne, ale się ich pozbyłam na korzyść innych roślin, dłużej kwitnących i aktualnie wystarczy mi ich widok zza siatki.
Liliowce mają teraz swoje pięć minut, pięknie Ci zakwitły.

A u mnie zimno i nadal sucho. Jutro muszę pojechać w celu podlania działki. Na szczęście nie zanosi się na upały aż do mojego powrotu, więc roślinki nie będą mdlały.

Skoro ze zdrowiem nie najlepiej, to życzę Ci jego poprawy, byś mogła spokojnie opiekować się swoimi cudnymi roślinkami.
Deszczyk napoił Twoją działeczkę, to niech teraz podniesie nieco temperaturę powietrza.

[ed04]

Widzę że deszcz spadł u Ciebie, na pewno to ulga dla roślin. Nic i nikt tak nie podleje jak deszcz właśnie. Piękny bujny i zielony ogród.

[marta64]

Danusiu, no to działeczkę masz podlaną i plany na miły dzień
Liliowce kwitną obłędnie i jeszcze tyle mają pączków Nic Ci nie poradzę w sprawie nadmiernej ilości liliowców, mam to samo z floksami! Mam mnóstwo różowych, a każdy trochę inny odcień, albo kształt kwiatu i co tu robić;:223
Balkon pełen kwiatów, róże cudne! Jedna ma kwiaty niczym dalia, a ta różowa w ciapki - cudo. Irys śliczny, może to jakaś późna odmiana?
Jeżówki odmianowe u mnie były krótkowieczne, a wysiane nasiona dały same różowe, tylko dwie mają pełne kwiatki, ale są wysokie!
Masz ogromnego kielichowca, zauważyłaś, że on odstrasza gryzonie?
Miłego dnia

[Black Rose]

Zazdroszczę deszczu, u mnie wciąż straszna susza.

Kwitnienia - piękne.
Śliczna jest ta balkonowa surfinia z serduszkami.
Nie widziałam takiej w sprzedaży w mojej okolicy.

[danuta z]

LUCYNKO wielkie dzięki za życzenie zdrowia.Oby się spełniło.
Deszcz padał a dziś pojechałam i znowu sucho.Nici z moich dzisiejszych planów.Zaczęło się chmurzyć,wiać silny wiatr,zrobiło się ciemno i ponuro pomimo tylu kwiatów.Chwilami było bardzo nieprzyjemnie.Zdążyłam tylko zebrać moją drobnicę malinową,zrobić trochę zdjęć i powlokłam się o 12 na autobus.Deszcz oczywiście kropił co jakiś czas.No pięknie jutro 17 stopni,deszcz i jeszcze większe zachmurzenie niż dziś.Właśnie obejrzałam pogodę.
Juki mam w trzech miejscach ale kwitną w dwóch.Koło mnie nie ma juk tylko u mnie,natomiast naprzeciwko u mojej kuzynki są,nawet sporo.
Znowu jakieś nowe liliowce zakwitły po raz pierwszy od kilku lat.Jestem zdziwiona.Skąd one się wzięły.?
Fajnie,że jedziesz na wesele zawsze to jakaś rozrywka.Życzę szczęśliwego powrotu.

[danuta z]

EDWARDZIE!
No tak wtedy padał z10 minut intensywnie,ale dziś co jakiś czas kropił i tylko moczył liście.Liście mokre nie ma roboty.Zrobiło się też nieprzyjemnie.Ludzi prawie wcale.Zakwitły mi nowe liliowce których kwiatów jeszcze nie widziałam.Dziwne.
Dzięki za pochwały.Staram się pomimo ekstremalnej pogody.


















Witaj MARTO!
Deszcz niby lał ale tylko niby bo już jest sucho.Dziś też niby padał ale tylko liście rośił.
Przez te liliowce można oczopląsu dostać.Nie które zakwitły po raz pierwszy od paru lat.Nie wiem gdzie one się uchowały.?
Pierwsze słyszę ,że odstrasza gryzonie,ale to może być prawda bo z gryzoni widzę tylko ślimaki.
W tej chwili mam posiane jeżówki z nasion tych kupnych jeżówek.Rosną i ciekawa jestem co wyrośnie?Jeżeli będą różowe to nie będę płakać bo mam tylko jedną.

Miłego dnia!

[danuta z]

Witaj ULA!
U nas leje od wczoraj.Lało całą noc i teraz leje.Jest zimno tylko 12 stopni.Wczoraj na działce byłam w kurtce.Warzywa nie chcą mi rosnąć.
Buraczki i inne miałam wiosną przykryte włókniną i tak nic to nie dało.U ludzi takie duże a u mnie siedzą zapyziałe. Surfinię w serduszka kupiłam w Brico.
Miłego dnia i deszczu życzę.

[marta64]

Danusiu, ależ masz ogromne krzaki liliowców i wszystkie piękne
Gdybyś dzieliła, to ja się piszę na sadzoneczki
Powojniki pięknie kwitną, róże też jeszcze cieszą!
Danusiu, nie tylko Twoje buraczki słabe, moje też byle jakie. Wiosną deszcze ciągle je wklepywały w ziemię.
Zrobiło się chłodniej, to chyba jeszcze raz posieję.

[Igala]

Cudny ten irys niebieski i dobrze że póżny bo ma "swoje 15 min" bardziej wyeksponowane. Ależ masz piękne liliowce; muszę sobie dobrac ich więcej u mnie bo bardzo są ozdobne. Surfinia niezwykła,śliczna

[Iwonka1]

Liliowce masz piękne i w wielu kolorach, dzięki temu na działce jest różnorodnie. Piękne krzaczki, tylko szkoda, że one takie wielkie rosną. Mniejsze nie mają tyle uroku, bo wtedy kwiatów jest mniej.
I balkon cudnie ukwiecony Na moim ani surfinie, ani petunie nie udają się, bo zaraz łapią mączniaka Chociaż, mam jedną wybraną w tym roku przez eMa i jak na razie nic jej nie tyka. Ale to pewnie tylko do czasu. Chyba ten rok jest korzystny dla juk,bo wszędzie kwitną, a robią to spektakularnie

[danuta z]

Witaj MARTO! ależ bardzo chętnie zmniejszę te krzaczory.Już martwiłam się co z nimi zrobić a wyrzucić szkoda.
Wczoraj wykopałam irysa i z jednej kępy zrobiło się "kępisko" i znowu szkoda wyrzucać na kompost.Żeby tak warzywa chciały rosnąć.
Wyobraż sobie pod krzakiem albo jeden ziemniak,albo 3 małe,fajny plon prawda?A przecież dawałam obornik granulowany.Buraczki też siałam drugi raz i co? wzeszło parę,czyżby ślimaki opędzlowały?

Miłego dnia.

[danuta z]

IGO witaj!!
Liliowce cudne tylko już mam ich za dużo i to takich samych.Jeżeli chcesz to proszę bardzo,nie które mogą być Twoje.
Racja surfinia fajna.Taką pokazywała Maja w ogrodzie.Wiatr strasznie nią łomocze,ale mam nadzieję nic jej nie będzie.

Miłej niedzieli.












IWONKO 1 WITAJ!!!
Tak masz rację ten rok dla juk i liliowców idealny,niestety dla warzyw marny,przynajmniej u mnie.
naprzeciwko mojej działki jest "las" z juk.Pięknie to wygląda.Ja mam w dwóch miejscach kwitnące,a w dwóch innych ani jednego kwiatka.
Różyczki posadzone i przykryte butelkami.Teraz będę czekać na efekty do wiosny.Mam nadzieję,że jeszcze do jesieni będzie coś widać.
Masz rację nie które liliowce mają ogromne kępy,ale też rosną u mnie baaaardzo długo. .Otrzymałam je prawie na początku jak dostałam działkę.Jak widzisz rosną i rosną i nic im nie dolega.Co roku piękniej kwitną.Nie trzeba o nie specjalnie dbać.Nie które sprawiły mi
niespodzianki,zakwitły pierwszy raz od kupienia i o których całkiem zapomniałam,że takie kupowałam.

Miłej niedzieli.